nie składaja się światła w 323F BG

a więc problem jest taki: do tej pory ze swiatłami nie miałem zadnego problemu składały sie i rozkładały żwawo. wczoraj (deszczowa pogoda, bardzo mokro) zaparkowałem samochód po przejecaniu jakis 20 km odpaliłem i wczystko było ok swiatła normalnie sie rozłozyły. po ujechaniu ok 4 km chciałem je złozyc i juz sie nie udało. zgasiłem silnik wyszedłem leflektory były w pozycji do złozenia ale nawet nie drgneły. słychac było tylko takie ciche buczenie silniczków tak jak by nie miały siły. wyjołem bezpiecznik i zostawiłem takie sterczące. dzis próbowałem wieczorem i nadal to samo. na złozonych jak strzeliłem długimi to po prawej stronie przy nodze pasażera cos dziwnie buczało( taka plastikowa skrzyneczka mała do której ida jakies kable). światła mozna składac ręcznie i tylko tak silniczki nie reaguja. bezpiecznik nie był przepalony. a aktualnie silniczki nie daja wogóle znaków zycia. pomocy