Klub MazdaSpeed

Witam. Czy 323F BG ma jakieś otwory na odprowadzenie wody z progów? Pytam dlatego bo po ściagnięciu plastików z górnej części progów zauważyłem przez otwory pod nimi, że w dolnej części są zardzewiałe. Poszedłem dalej i ściagnąłem dywaniki i odsłoniłem miejsce, w którym łączy się próg z płytą podłogową – też rdza. Co z tym odpływem wody? Jak ratować te progi? – nawiercić dziury?, zalać olejem, fluidolem? Od środka czyszcze to do gołej blachy, minia, konserwacja.. ale co z tymi progami

W 323c jest odprowadzenie wody z progów ale i tak rdzewiały od środka więc znajomy wpompował do środka progów pod ciśnieniem jakąś mieszamine tawotu, nafty i cholera wie czego jeszcze
Przez miesiąc śmierdziało mi w samochodzie jak w rafinerii i na parkingu z progów kapał nadmiar tego specyfiku.
Tak czy inaczej było to jakieś 2 lata temu i z progami w madzi w dalszym ciągu wszystko OK więc chyba zadziałało<faja>

Pozdrawiam

Każdy próg musi mieć odprowadzenie wody. W zwykłym BG zauważyłem, że jest na początku i na końcu progu. Jeśli w środku jest rdza, to wpuszczanie przez otwory technologiczne środków typu fluidol zupełnie nic nie da. Takie rozwiązanie, jakie podał neo-one jest najlepsze. Na początek można też poratować się jakimś najtańszym olejem silnikowym i pozalewać progi, wtedy zobaczysz jakie masz ujście w progach – nie nadążysz z podkładaniem słoiczków, tak będzie lecieć. Przy okazji też nieźle zakonserwuje.

No ja sobie nalałem oleju silnikowego,tak około 0,5 litra na próg(samochód raz pod górkę ,raz z górki), też sobie ciekło szczelinami ale przestało,wszystko ładnie się namoczyło olejem i spokój,

A gdzie w BA znajdują się odpływy wody z progu? Po większych ulewach mam wodę w prawym progu. Niby pod progiem w środkowej jego części znajduje się taki jakby koreczek ale jest zamalowany farbą i nie wiem czy powinno się go jakoś oderwać czy może jakoś inaczej z niego skorzystać?