Klub MazdaSpeed

problem polega na tym: jak otwieram drzwi od srodka, od strony kierowcy i jego pasazera, drzwi ku zaskoczeniu... nie otwieraja sie. Kolejny juz raz zdjemowalem "boczek" i nic nie potrafie wyczarowac. Co zaobserwowalem: ten fajny mechanizm ktory nazywa sie zamkiem(?) gdy otwieram od srodka blokuje sie i nie chce sie "cofnac", dopiero po uzyciu klamki zewn. odblokowuje sie. nie wiem co jest przyczyna. Poza tym nie mam pojecia jak wydosta zamek z obudowy, odkrecam 3 magiczne srubki i jedyne co moge zrobic to delikatnie go odchylic, poniewaz przyczepione sa do niego ok. 4 druty od klamek i centralnego. Wie ktos jak go wydostac?

Karol W.Ochal od takich pytan mamy odzielne działy. Przenosze do wlasciwego.

nie wiem dokładnie jak to jest z przednimi drzwiami ale w tylnych jest ochrona rodzicielska czy jak się to nazywa co blokuje możliwość otwarcia drzwi od wewnątrz a znajduje się po otwarciu drzwi pod zamkiem. A czy jest tak też w przednich to nie chce mi się wychodzić aby sprawdzić

A te wszystkie druciki które, prowadza od zamka do poszczególnych części, klamki, rygla itp są w miarę proste? Bo ja miałem taka sytuacje, że ten drut co idzie do klamki był lekko zgięty i drzwi się nie reagowały na klamke. Pobaw się nimi, powyginaj na różne możliwe pozycje i sprawdzaj jak się drzwi będa zachowywać. Pozdro

ja tak miałem często w starej BG wina była po stronie drutów biegnących od klamki do mechanizmu otwierającego (zamka) za każdym razem tak wyginałem ten drut żeby był krótszy i drzwi się otwierały może i ciulowy sposób ale działał