Klub MazdaSpeed

Witam zauważyłem ostatnio małe wżery na kocowaniach amortyzatorów jednak po dokładnym obejrzeniu i zdarciu rdzy ukazała się moim oczom duża dziura, i moje pytanie dotyczy co można z nią zrobić ażeby móc dalej bezpiecznie jeździć (pospawać, wymienic kielich a może macie inne pomysły) bo szpachlowanie raczej odpada z wiadomych względów. wygląda to jak na załączonym zdjęciu dodam że na drógiej stronie jest troszkę gorzej

Spawać, jeżeli już. I to mocno. Przenoszę.

do blacharza póki jest co ratować

to mi sie podoba czort że dziury ważne że siłowniki są:D

Wyobraźcie sobie jechałem po mazde z Łodzi do olsztyna po śliczną madzie. Jak się okazało kielichy wyglądały jak wyżej tylko że zjedzone od wkoło kij w pupę tamtemu leszczowi.
Ale wróce do tematu, jak tam amor w gorszej sytuacji przez maske nie wyskoczył to nic tylko spawać i jeździć oczywiście nie zapominając o zabezpieczeniu tam gdzie jeszcze nie zjadło.

do blacharza i spawac poki jest co

ratowac jak tylko jest mozliwosc, ze zdjec wynika ze jest to jeszcze do uratowania
pozdrawiam

SPAWAC I SMIGAC NA TAKIE OTWORKI TE WOZY NIE UMIERAJĄ

musisz to ratowac u blacharza b
o bedzie gorz-ej

Najlepiej z rozbitka jakiegoś wyciąć i wspawać migomatem.