Strona 1 z 2

Progi mazda 323F

PostNapisane: 4 lut 2009, 18:32
przez Radek89
Cześć sluchajcie jak to jest z progami w F bg, bo 3/4 progow mam zdrowitkie , ale lewa tylna ich część ( są łaczone na połowie , wiec tylna połówka lewej części ) mi skorodowała raczej masakrycznie , czy progi są gdzieś dostępne i mogę sobie poprostu wspawać polówkę lewego progu , czy nie ma czegoś takiego i trzeba się bawic na własną rękę z blachami ???

PostNapisane: 5 lut 2009, 11:32
przez kropka
Radek89 to jest już nas dwoje, mi tak samo skorodowały w 323 BG (w 3-drzwiowej – lewy tył). U mnie prawdopodobnie woda stamtąd nie odpływała z tylnego nadkola i zerdzewiało. Dziura była mniej więcej jak pięść, a że od strony podwozia, to nic nie kombinowałam, wyczyściłam i zalaminowałam. Póki co jest ok, rok tak już jeżdżę. A co do wspawania to zawsze można. Możesz poszukać z bitego na szrocie, albo da się kupić takie części nie oryginalne, czarne do lakierowania. Tylko nie mam pojęcia jaki koszt. Też sposób, u mnie pas przedni tak został zrobiony bo go rdza zjadła.

PostNapisane: 1 mar 2009, 01:21
przez matiw32
U mnie też strasznie poszły progi przy tylnych kołach. Byłem w sklepie i za jeden próg 98 zł, czyli 200zł wyjdzie za komplet, blacharz zawołał mi kolejne 200 za montaż i malowanie.

PostNapisane: 1 mar 2009, 03:00
przez Kameleon8989
u mnie to samo... MASAKRA
przed zima miałem tylko taki duuuzy bombel troche soli i gotowe...


matiw32 Gdzie szukac progów??

PostNapisane: 1 mar 2009, 17:23
przez Jigsaw
Kameleon8989 napisał(a):matiw32 Gdzie szukac progówpytajnik


no wlasnie, gdzie w necie można dostać progi nowe do efki BG? wywaliłem tuningowe nakładki na nie i okazało się że z jednej strony z tyłu przyrdzewiała i jest dziura prawie jak pięść :|

PostNapisane: 1 mar 2009, 18:56
przez Radek89
Nie ma co kombinować z nakładkami – to tak jakby malować farbką na biało żółte zęby zamiast zacząć je myć ;) Słuchajcie te progi w sklepie sprzedają jako całość na jedną stronę czy jako ćwiartki ??? Bo u mnie skorodowana jest tylko tylna lewa ćwiartka ...
Ja chyba dorobie sobie z blachy taki profil i poprostu go wspawam migiem, a w razie jakby profil mi nie wyszedł to potem szpachel włóknista i malowanko, i będzie zrobione tak jak ma być i do tego nie będzie widać że coś było robione. Z tym że jeśli mogę kupić próg tanio to nie opłaca mi się kombinować z dorabianiem ... W sumie ja teraz załatwie wszystko za jednym zamachem bo mam 2 elementy dopryśnięcia i może jakiś blacharz mi to tanio zrobi w pakiecie.

Jak już to zrobie to powiem wam co i jak ;) U mnie przynajmniej nic a nic nie widac bo to jest w dolnej części progu – trzeba się schylić ;)

PostNapisane: 1 mar 2009, 21:14
przez Jigsaw
u mnie jest dokładnie tak jak u Ciebie tylko z drugiej strony (prawej), ale z tego co widzę nowych elementów nie da się nigdzie dostać tylko ze szrotów ?? :|

PostNapisane: 1 mar 2009, 23:45
przez Dry
w aso sa progi jako osobna czesc... ale boje sie spytac o cene ;P
http://www.japancars.ru/cat/mazda/image ... 3541&s=0.7

PostNapisane: 2 mar 2009, 22:10
przez BoBeQ89
Odpowiem za kolegę Matiw32 bo go znam i byłem z nim :P
O progi dowiadywaliśmy się w takim małym magazynie na terenie Świebodzic (Dolnyśląsk blisko Wałbrzycha)
Jeżeli uda nam się dowiedzie zkąd są zamawiane to zamieścimy tą informacje na forum.
A puki co zapraszam osoby mieszkające blisko Świebodzic, magazyn ten znajduje się na ul. Strzegomskiej, na samym końcu (jadąc od miasta) zaraz za serwisem wymiany opon. Znajduje sie on po prawej stroni nad wejsciem jest szyld Tłumiki i coś tam :) Mam nadzieje ze traficie :)
Pozdrawiam

PostNapisane: 8 mar 2009, 16:01
przez Radek89
I co z tymi progami ??

PostNapisane: 8 mar 2009, 16:29
przez BratCukierka
blacharz spokojnie może zrobić wstawki poszycia progów :)
moi kuzyni u mnie z jednej strony robili właśnie tak przy okazji naprawy po wypadku w Ornecie... odpowiednio wszystko dorobili z blachy ocynkowanej :D jest GIT :) tak samo jeśli chodzi o blachę pod tylnym zbiorniczkiem płynu do spryskiwaczy :)

PostNapisane: 8 mar 2009, 16:54
przez Ania_TM
matiw32 napisał(a):U mnie też strasznie poszły progi przy tylnych kołach. Byłem w sklepie i za jeden próg 98 zł, czyli 200zł wyjdzie za komplet, blacharz zawołał mi kolejne 200 za montaż i malowanie.


Mnie tez czeka wymiana progu od strony kierowcy, bo dziura jest nieladna.. :|
Gdzie mozna dostac taki prog? jedynie na szrocie?

Mechanik powiedzial,ze za prog tez 200 zł za robocizne, a prog mam miec swoj.
Poza tym wycenil malowaniewszystkich listew pod kolor auta na 100 zł

pozdr.

Re: Progi mazda 323F

PostNapisane: 25 sie 2010, 13:45
przez CheZZy
eh i mnie to też czeka , koleś w kłodzku powiedział że może mi sprowadzić za 150 zł sztuka , wiec 2 to 300 zł + robocizna 300 zł = 600 zł eh, może ktoś wie gdzie mozna taniej dostać ?

Re: Progi mazda 323F

PostNapisane: 25 sie 2010, 16:00
przez Ania_TM
CheZZy napisał(a):eh i mnie to też czeka , koleś w kłodzku powiedział że może mi sprowadzić za 150 zł sztuka , wiec 2 to 300 zł + robocizna 300 zł = 600 zł eh, może ktoś wie gdzie mozna taniej dostać ?



Poszukaj na forum.
Ja znalazłam ładny zdrowy próg za 100 zł z dowozem- ze Szczecina do Łodzi.
plus koszt robocizny i malowania u siebie :) chyba 250 zł za robotę i ok 50 zł na farbę.
Dwa progi mam już zmienione :D co mnie wielce cieszy.

a teraz rdza pojawiła się na spojeniu dach/szyba <płacze>
w madziach progi często wyżera, chociaż widziałam zadbane madzie ze zdrowymi progami

aha, mówimy o progu z kawałkiem podłogi, nie o poszyciu za 100 zł z allegro :)

Re: Progi mazda 323F

PostNapisane: 26 sie 2010, 10:43
przez CheZZy
Widzewianka_TM napisał(a):aha, mówimy o progu z kawałkiem podłogi, nie o poszyciu za 100 zł z allegro :)


chodzi Ci o to ? http://moto.allegro.pl/progi-mazda-323- ... 90633.html

a co do szukania na forum , to napisałem w dziale kupię i nikt niestety nie miał.

Pisałem do kolegi matiw32 na gg , ale żadnego odzewu.

Re: Progi mazda 323F

PostNapisane: 26 sie 2010, 15:48
przez Kioto
a nie lepiej kupic te poszycie za 100 zloty bo skoro masz zjedzony prog od strony tylnej osi to napewno jest caly rudy w srodku niema sesu latanie tylko kawalka ,, a prog wewnetrzny z kawalkiem podlogi dorobic z blachy na gientarce pospawac po calosci nie na jakies pojedyncze chewty i bedzie latalo kupe lat ..bo watpie zebys gdzies na szrocie znalazl to w dobrym stanie

Re: Progi mazda 323F

PostNapisane: 26 sie 2010, 15:54
przez Ania_TM
Kioto napisał(a):a nie lepiej kupic te poszycie za 100 zloty bo skoro masz zjedzony prog od strony tylnej osi to napewno jest caly rudy w srodku niema sesu latanie tylko kawalka ,, a prog wewnetrzny z kawalkiem podlogi dorobic z blachy na gientarce pospawac po calosci nie na jakies pojedyncze chewty i bedzie latalo kupe lat ..bo watpie zebys gdzies na szrocie znalazl to w dobrym stanie


można znaleźć, naprawdę. ja wstawiałam próg z kawałkiem podłogi, zrobione prof i trzyma się :D

samo poszycie wg mechanika nie miało sensu.

poszukaj na forum, dużo BG było na sprzedaż, także na pewno coś znajdziesz :)
za 100 zł to nawet próg dostanie z częścią podłogi <faja> jak pisałam wyżej.

Re: Progi mazda 323F

PostNapisane: 26 sie 2010, 20:34
przez Kioto
Widzewianka_TM napisał(a):samo poszycie wg mechanika nie miało sensu.


przewanie jak ktos reagowal na czas gdy na poszyciu pojawialy sie bable i szybko wymienil poszycie to wewnetrzna konstrukcja progu sie nadawala gorzej jak ktos mial to w tylcu i i jezdzil tak 2 lata to ruda zezarla podloge to pewnie ze niema sesu.Ale jak jest nietknieta kostrukcja to wymianka poszycia i konserwacja hula sie spokojnie ,,wkazdym badz razie Lukano ma racje jak znajdziesz zdrowe to czemu nie jak nie znajdziesz to bedzie troche kabinacji ale da sie dorobic wszystko z blachy

Re: Progi mazda 323F

PostNapisane: 26 sie 2010, 21:03
przez Ania_TM
Kioto napisał(a):
Widzewianka_TM napisał(a):samo poszycie wg mechanika nie miało sensu.


przewanie jak ktos reagowal na czas gdy na poszyciu pojawialy sie bable i szybko wymienil poszycie to wewnetrzna konstrukcja progu sie nadawala gorzej jak ktos mial to w tylcu i i jezdzil tak 2 lata to ruda zezarla podloge to pewnie ze niema sesu.Ale jak jest nietknieta kostrukcja to wymianka poszycia i konserwacja hula sie spokojnie ,,wkazdym badz razie Lukano ma racje jak znajdziesz zdrowe to czemu nie jak nie znajdziesz to bedzie troche kabinacji ale da sie dorobic wszystko z blachy


ja kupowała mazdę z progiem do robienia, tak wyszło. ale nie żałuję.
drugi próg był zdrowy, ale po pięknej drugiej zimie, wyszła nagle ruda, potem dziura,a za nią druga. pan na myjce jeszcze mi po całości wodą dowalił i padło. trzeba było robić.

masz rację z tym wyborem poszycia :)
chociaż gość sugerował ( mechanik), że lepiej wstawiać próg niż samo poszycie.

Re: Progi mazda 323F

PostNapisane: 27 sie 2010, 14:15
przez krzaku90
Kioto napisał(a):
Widzewianka_TM napisał(a):samo poszycie wg mechanika nie miało sensu.


przewanie jak ktos reagowal na czas gdy na poszyciu pojawialy sie bable i szybko wymienil poszycie to wewnetrzna konstrukcja progu sie nadawala gorzej jak ktos mial to w tylcu i i jezdzil tak 2 lata to ruda zezarla podloge to pewnie ze niema sesu.Ale jak jest nietknieta kostrukcja to wymianka poszycia i konserwacja hula sie spokojnie ,,wkazdym badz razie Lukano ma racje jak znajdziesz zdrowe to czemu nie jak nie znajdziesz to bedzie troche kabinacji ale da sie dorobic wszystko z blachy



U mnie nie bylo zadnych babbli do nieddawna, czarna farba sobie odpadla poprostu z prrogu i zrobila dziurke(jakis miesiac temu) potem zajrzalem w ta dziuke a tam w tym progu to ruda juz tak sie posunela do przodu ze palcami mozna bylo ja normalnie wyciagac. i jak tu reagowac na czas? Skoro poszycie bym wymianial to trzeba tez i prog dorabiac lub kupowac odrazu.