Strona 1 z 1

Kiedy zaczyna u was działać ogrzewanie???

PostNapisane: 18 paź 2004, 00:50
przez Damich
Nurtuje mnie jedna rzecz.. kiedy wam się włącza ogrzewanie w waszych 323 1,3?? Mój problem polega na tym, że silnik się nagrzewa w normalnym tempie (tj. 5-7min), a ogrzewanie na max zaczyna działać dopiero po 15 min. Czy to normalne??

PostNapisane: 18 paź 2004, 13:43
przez Robert W.
Jak po ok. 1 km wskazówka się ruszy to mogę się już spoko grzać. :)

PostNapisane: 18 paź 2004, 14:42
przez P0L4K
U mnie tez juz po ok 1 km zaczyna ciepelko leciec

PostNapisane: 18 paź 2004, 14:45
przez polnik@studio
hmm u mnie podobnie ale czasami szybciek jak się bardziej ciśnie ...

PostNapisane: 18 paź 2004, 20:06
przez ozon
polnik@studio napisał(a):hmm u mnie podobnie ale czasami szybciek jak się bardziej ciśnie ...


zimnych motorów nie można cisnąć bo szybko zaczniesz przed jazdą bańką oleju machać przed maską.

PostNapisane: 18 paź 2004, 20:09
przez polnik@studio
zimnych motorów nie można cisnąć bo szybko zaczniesz przed jazdą bańką oleju machać przed maską


nie w Toyocie starlet ;)

PostNapisane: 19 paź 2004, 07:05
przez Yard
U mnie też szybciutko. Do pracy mam 4.5 km i pod firmą jest już upał <slonko> .

PostNapisane: 19 paź 2004, 19:47
przez Koleś
Nio u mnie tez szybko działa na odcinku 2 km mam juz wskazówke w połowie do 90stopni wiec sie szybko zaciepla

PostNapisane: 21 paź 2004, 11:35
przez Damich
No to teraz mam dylemat... czy to termostat czy coś innego?! Swoją szosą ciepło mam dopiero po 4.5km A zima coraz bliżej brrr

PostNapisane: 22 paź 2004, 19:38
przez Koval
Może być to wina termostatu, przy coraz niższych temp. silnik nie osiąga właściwej temperatury i ogrzewanie jest mniej efektywne i dopiero po dłuższym czasie zaczyna działać, powinno być to widoczne na wskaźniku temp. (wachania)

PostNapisane: 23 paź 2004, 23:51
przez Damich
Sprawdziłem termostat i z nim jest wszytko ok (wg mnie), przy opróznianiu chłodnicy okazało się że zamiast płynu chłodniczego mam szlam, jak narazie zalałem chłodnice wodą a pózniej doleje jakiś płyn który oczyszcza układ chłodzenia, zobacze czy to coś pomoże :)

PostNapisane: 2 lis 2004, 00:12
przez Damich
po spuszczeniu starego płynu przez 4 dni jeździłem na wodzie (ok 120km), następnie ją spuściłem, zalałem świeżą wodą wraz z dodatkiem do oczyszczania układu chłodzenia (płynem firmy Orlen) pojezdziłem i postałem ok 30 min i spuściłem to wszystko (wyleciała rudawo-czerwona cieć), potem zalałem to wszytko płynem chłodniczym, i jest cacy!! Ogrzewanie działa juz po 2 km, silnik się o wiele szybciej się nagrzewa więc jest idealnie!! (a i nie mam rzadnych wycieków).
Pozdro for all