Strona 1 z 1
Jedno swiatlo sie żarzy – drugie dziala normalnie – help !

Napisane:
3 kwi 2008, 15:34
przez nocny Mechanik
Witam, mam problem z moja Madzia. Otoz po wlaczeniu swiateł prawe działa normalnie (pozycje, mijania, długie) natomiast lewe tylko sie ledwo co żarzy. Pojechalem do mechanika i powiedzial on ze to kostka, cos tam pogrzebal srubokretem i bylo ok, niestety po wizycie na myjni problem powrocił. Kupiłem więc kostkę, zamieniłem (przewody podpiąłem dokładnie tak jak były poprzednio) i... nic. Zero poprawy. Jak się żarzyło tak się żarzy nadal.
Czy ktoś wie co jeszcze sprawdzić i gdzie możę leżeć wina takiego stanu rzeczy. Jestem zdesperowane bo juz dlugo jeżdze na 1 świetle i czuje sie z tym fatalnie...
prosze o pomoc – każdy pomysł co to może byc chętnie przeczytam...

Napisane:
3 kwi 2008, 15:47
przez Radek89
a jak wolne obroty

?? Może masz spięcie w instalacji i wtedy obroty by przygasały do minimum . . . moż ektoś dał zbyt duzy bezpiecznik i spięcie go nie uszkadza . . .

Napisane:
3 kwi 2008, 15:58
przez nocny Mechanik
Jeździ się normalnie, nie mam żadnych problemów z wolnymi obrotami, na biegach tez jest ok, do 120km/h bez żadnych anomalii a szybciej nie testowałem Cała reszta elektryki działa (szyby, światła, wentylacja, radio itp.) Światła wysuwają i chowają się normalnie. To raczej nie bezpiecznik bo gdyby tak było to jeszcze coś by albo nie działało albo działało dziwnie.
Jedyny objaw jaki udało mi się zaobserwować to kontrolka świateł długich która też delikatnie się żarzy choć nie powinna (gdy włączy się długie zapala się normalnie- mocno).
Myślałem że problem leży w skorodowanej kostce 3PIN-owej – ale nie – i teraz juz nie mam pomysłu...


Napisane:
3 kwi 2008, 17:49
przez WIECZÓR
Ja miałem to samo i okazało się że był przytarty przewód od masy.Sprawdż ten przewód przy lampie

Napisane:
3 kwi 2008, 18:06
przez nocny Mechanik
WIECZORMYSZ napisał(a):Ja miałem to samo i okazało się że był przytarty przewód od masy.Sprawdż ten przewód przy lampie
W sensie przerwany czy po prostu zerwana izolacja itp. ?
Jak dobrze rozumiem to jest to czarny przewód ? (pozostałe 2 są czerwone)

Napisane:
3 kwi 2008, 19:58
przez konrad278
Witam miałem tak samo po prostu kabelek nie stykał tak jak powinien

Napisane:
3 kwi 2008, 20:21
przez KyRy
nocny Mechanik popraw temat na zgodny z regulaminem.

Napisane:
3 kwi 2008, 20:46
przez chudya
A ja bym zaczął od sprawdzenia, czy na żarówce jest masa – choćby przez pomiar napięcia na obu jej zaciskach względem "ujemnego" bieguna akumulatora w chwili gdy światła są włączone. W sytuacji, gdyby rzeczonej masy nie było, zdarzyć się może, że prąd popłynie szeregowo przez kilka żarówek, co oczywiście nie spowoduje prawidłowego ich świecenia. Przy czym na kontrolce świateł innych, niż te które są aktualnie włączone (przy włączonych światłach mijania – kontrolka świateł drogowych) pojawi się wtedy niewielkie napięcie, które może właśnie powodować jej żarzenie.

Napisane:
4 kwi 2008, 23:08
przez WIECZÓR
nocny Mechanik napisał(a):W sensie przerwany czy po prostu zerwana izolacja itp. ?
Jak dobrze rozumiem to jest to czarny przewód ? (pozostałe 2 są czerwone)
u mnie izolacja była ok.a pod nią przerwa
czrny przewód

Napisane:
5 kwi 2008, 11:24
przez nocny Mechanik
Kurcze, sprawdzalem wszedzie tam gdzie moglem zajrzeć i nic nie widze zadnego przerwania. Chyba bede musiał sie jednak udac do elektryka... , sam nic wiecej nie poradze...

Napisane:
5 kwi 2008, 18:39
przez Yard
Skoro mechanik pogrzebał przy kostce i było OK to tam szukaj przyczyny. Kostka to jedno a wtyk to druga rzecz. Prawdopodobnie brak tutaj przejścia, robi się zwarcie. Obejrzyj dokładnie.

Napisane:
6 kwi 2008, 14:37
przez nocny Mechanik
No tak – tylko tak jak mowie, kostke wymieniłem na nową – wszystkie przewody poprzepinałem tak jak trzeba i powinno być ok – a tymczasem cały czas brak (chyba) masy...


Napisane:
6 kwi 2008, 15:08
przez krokko
może wymieniałeś ostatnio żarówkę ? jeżeli jedna się przepali to wymieniaj obie a nie jedną.
pozdro

Napisane:
6 kwi 2008, 16:15
przez marcus_87
stawiam na slaba mase, takie rzeczy sie wlasnie dzieja

Napisane:
10 kwi 2008, 19:38
przez nocny Mechanik
Problem rozwiązany – większość z Was typowała słusznie – kabel od masy ( z 3 prowadzących do żarówki to ten czarny) był przerwany. Niestety wyszło to dopiero po wizycie u elektryka (przerwał się w baardzo niedostępnym miejscu). 23PLN i 30 min puźniej było juz po problemie. Mam nadzieje ze komus kiedys ten temat pomoże.
PZDR !


Napisane:
10 kwi 2008, 20:12
przez dizzi
oświeć nas co to za miejsce !
