Strona 1 z 2

Zegar elektroniczny – Dziwna usterka.

PostNapisane: 14 wrz 2004, 17:10
przez adamnie
Witam, mam problem w mojej eFce z zegarem, mianowice po włączeniu zapłonu zegar się nie pojawia, dopiero z czasem po kilku minutach jazdy pojawi się, ale nie świeci pełną mocą (a po włączeniu świateł prawie wogóle). Problem znika po przyciśnięciu daty wtedy zapala się tak, jak powinien i później jest OK. Akumulator mam nowy, więc postawiłem na zegar, kupiłem na giełdzie zestaw wskaźników zamieniłem zegar i... jest to samo! Jeśli ktoś miał taki problem, proszę o pomoc !!

_____________________________________________
323F BG B6E 1,6i 1.598ccm 8v SOHC 84KM 125Nm 1990r.

PostNapisane: 14 wrz 2004, 19:12
przez Macho
heh ja miam taki problem ale sobie nie poradziłem:–) wogle mi niedziała no czasem sie właczy ale to mi sie zdażyło tylko 2 razy w przeciągu 2 miesięcy więc cuż pzykro mi ze nie moge ci pomuc ale zato wspieram cie w walce o zegar:)

PostNapisane: 15 wrz 2004, 00:22
przez agent
walczyłem z podobnym problemem,
wyjmij zegar z deski rodzielczj i podłącz zasilanie bezposrednio, do samego zegara.
zegar ma 4 styki jeden to masa (–) drugi to acc (+) (zasialanie pamieci zegara) trzeci to zasilanie wyswietlacza (+) , czwarty jest odpowidzialny za przyciemnie po włączeniu świateł niepamietam cz teruje nim – czy +

(prawdopodonie msisz lutownica ppoprawic wszystkie luty (wniosek z tego ze jak cos wdisniesz to potem działa przez jakis czas)
mozesz tez odłaczyc czwarty pin zeby się niesciemniał po właczeniu swiateł
powodzenia

PostNapisane: 15 wrz 2004, 00:41
przez Robo
Kurde ja mam to samo. To znaczy, że nie jestem sam. Pozdrowienia dla wszystkich co im zegarki słabo świecą.

Niech moc będzie z nami. :)

PostNapisane: 15 wrz 2004, 12:43
przez profesor
a mi normalnie swieci i mocno :) nawet na swiatlach

PostNapisane: 15 wrz 2004, 21:06
przez Koleś
No i ja mam taki problem jak wy czyli mi juz wogule nieswieci
Jak narazie sie poddałem ale kiedys nadejda chwile ze z nim powalcze i moze go naprawie
jak narazie pozostaje mi radio gdzie kontroluje czas:–))

PostNapisane: 16 wrz 2004, 12:04
przez adamnie
agent napisał(a):walczyłem z podobnym problemem,
wyjmij zegar z deski rodzielczj i podłącz zasilanie bezposrednio, do samego zegara.
zegar ma 4 styki jeden to masa (–) drugi to acc (+) (zasialanie pamieci zegara) trzeci to zasilanie wyswietlacza (+) , czwarty jest odpowidzialny za przyciemnie po włączeniu świateł niepamietam cz teruje nim – czy +

(prawdopodonie msisz lutownica ppoprawic wszystkie luty (wniosek z tego ze jak cos wdisniesz to potem działa przez jakis czas)
mozesz tez odłaczyc czwarty pin zeby się niesciemniał po właczeniu swiateł
powodzenia


ale gdzie mam poprawić te luty ? zegar jest przykecany śrubami do płyty zestawu wskaźników, chyba że mam rozebrać zegar i w środku poprawić luty na stykach. Ale wydaje mi sie że nie wtym jest problem, tak jak pisałem wyżej kupiłem drugi zegar i jest to samo, myśle że to napewno kwestia styku ale w innym miejscu (być może to niefachowe ale uderzanie pięścią w deskę rozdzielczą :) nic nie daje, poprostu zegar od tak sobie pojawi sie nagle ). Dzis zauważylem ze czasami nawet przyciśnięcie daty nie pomaga, poprostu włączy sie po jakmś czasi jazdy i już potem działa.

zegar 323fbg c.d.

PostNapisane: 23 gru 2004, 23:40
przez adamnie
witam, nie dalem za wygrana z zegarem. znalazlem przed swietami troche czasu i rozebrałem go na "atomy". Lutowanie styków nic nie dalo, uważam że winny jest przełącznik do regulacji czasu i daty. Gdy nim mocniej poruszalem zegar dzialal prawidlowo, psikłem do niego sprayem do styków elektrycznych, zlożylem i od kiilku dni jest OK. Jesli moje rozwiązanie jest dobre i poskutkuje w Waszych wozach dajcie znac.

PostNapisane: 25 mar 2005, 10:20
przez woodek
też mam niedziałający zegarek :–(
włączył się tylko dwa razy w przeciągu 7 miesięcy...

ostatnio chciałem się zabrać za niego,
z tyłu wszystkie ścieżki na foli mają przejścia,
chciałem go całkowicie wyjąć, ale tu pojawił się problem,
czy jest jakiś sposób na wyjęcie zegara bez ściągania tarczy,
boje się ściągać te wskazówki.. :(

PostNapisane: 25 mar 2005, 20:16
przez zio
Mi tez nie dziala zegarek i tez chcialem rozebrac- ale nie wiedzialem jak sie do niego dobrać to spasowalem... w sumie bez zegarka da się jezdzić – chociaż wiadomo wolalbym Z... niech wypowie się ktoś kto sciągał zegary

PostNapisane: 26 mar 2005, 01:16
przez mrdok
U mnie się jakoś włączył jakieś 7 dni temu i działa do tej pory :D

PostNapisane: 26 mar 2005, 08:58
przez cwaniaq
woodek napisał(a):też mam niedziałający zegarek :–(

czy jest jakiś sposób na wyjęcie zegara bez ściągania tarczy,
boje się ściągać te wskazówki.. :(

Czy jest to nie wiem, ale akurat jak już zdejmiesz te wskazówki to najmniejszy problem jest je założyć, od paliwa wystarczy zatankować do pełna i ustawić wskazówke na dobrym poziomie, a od temperatury wystarczy pojeździć chwilke aż się silnik rozgrzeje i także ustawić wskazówke na środku, tak jak to masz teraz. Myślę, że z tymi wskazówkami nie będziesz miał problemów.

PostNapisane: 28 lip 2005, 17:40
przez adamnie
1. Trzeba wymontować zestaw wskaźników.
2. Zdjąć przednią szybkę zabezpieczającą (chyba 1 śruba i 4 zatrzaski).
3. Wykęcić chyba 6 śrub tzn. cały wskaźnik paliwa i temperatury i wyjąć zegar.
4. Rozbierz zegar i wyczyść styki przełącznika.

PostNapisane: 29 lip 2005, 21:57
przez Albin1981
I nadal nie wiem, co z tymi wskaźnikami :|. Chyba wynika, że trzeba zdjąć wskaźniki, ale czy nie ma zabezpieczeń (jakieś wcięcie lub wybrzuszenie) na pręciku, na którym jest zamontowana wskazówka? Można ją byle jak założyć ??

PostNapisane: 30 lip 2005, 23:43
przez agent
Od spodu – tam gdzie jest druk (ścieżki) są śrubki i wyciągasz cały wskaźnik razem z tarczą i po kłopocie, poza tym zdjąc wskazówkę, to też nie problem. Łapiesz równo i ściągasz i tyle. Robiłem to kilka razy, żeby trochę zmienić efekt:

Obrazek

PostNapisane: 7 lis 2005, 23:01
przez toady
U mnie bylo to samo – zegarek nie bardzo chcial wspolpracowac.

Wyjalem dziada i zrobilem sobie zegarek elektroniczny w tej samej obudowie tak, zeby pasowal w jego miejsce. Teraz zegarek potrafi pokazac czas, date, rok, napiecie w instalacji (przydaje sie do sprawdzenia ladowania akumulatora), posiada stoper i timer. Nie ma automatycznej regulacji jasnosci bo mi sie nie chcialo z tym walczyc, ale mozna ustawic jasnosc w menu – wybierajac odpowiednia opcje mozna sobie nastawic odpowiednia jasnosc wyswietlacza jaką kto lubi.

Zegar oparty jest na mikrokontrolerze AVR firmy Atmel. Koszt calego urzadzenia to okolo 25pln za mikrokontroler i jakies 20pln reszta badziewia.
Zainteresowanym wysle gratis projekt plytki drukowanej, schematy, program do procka i co tam jeszcze beda chcieli.
Nie podaję maila – zainteresowani mogą mi zostawić wiadomość na priv a ja odpiszę.

PostNapisane: 8 lis 2005, 01:02
przez mefyoo
agent, jak zrobies że Ci się zegarek świeci na niebiesko ?? i ile dałeś za te tarcze ? zrób coś jeszcze żeby Ci się wskazówki świeciły, i widze że masz taki sam problem jak ja z podświetleniem przy około 200 km/h
zajżyj do http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... c&start=15

A co do zegarka to u mnie na jednym ze styków (chyba B+) nie było napięcia po włączeniu zapłonu, więc ztobiłem obejście od zasilania pamięci, teraz zegarek działa cały czas i wg. mnie tak jest dużo wygodniej.

PostNapisane: 8 lis 2005, 21:51
przez Briareos
mefyoo napisał(a):tobiłem obejście od zasilania pamięci, teraz zegarek działa cały czas

Hm... nie wiem czy w BG to też jest lampa czy LEDy? Jeśli lampa to niepotrzebnie ją wyświeasz, one wieczne nie są (średnio żyją 10000h). No i ciągniesz prąd z akumulatora cały czas. Może niewiele, ale tak po miesiącu stania możesz mieć poważny problem z zapaleniem autka...

PostNapisane: 9 lis 2005, 00:34
przez mefyoo
Moja madzia nigdy nie stoi dłużej niż 2 dni nieruchoma, a jak by stała to pewnie akumulator bym odłączył i podładowywał. A zegarek się przydaje jak jestem na podwurku i niechce mi się patrzeć na tel. która godzina, to zaglądam do madzi. Myśle że nic się nie powinno stać a zegarek jak padnie to sobie załatwie z jakiegoś shrotu no problem. Po za tym moge jeszcze tylko zrobić ręczny włącznik zegarka, bo na tym zasilaniu od zapłonu, niema napięcia i niewiem co jest

PostNapisane: 17 lis 2005, 10:25
przez Gengol
Witam serdecznie!
Widzę, że nie jestem osamotniony, mój zegar nie świeci ale czastm gdy najadę na jakąś nierówność w jezdni to na chwilę zadziała. Brałem się za to ale bez lutownicy nie ma szans dostać się do tylnej części płytki zegara.
Denerwuje mnie to bo lubie jak mi wszystko działa!!! <faja> .
Jak znajde czas i to naprawia to napisze co siadło>
Pozdrawiam właścicieli niedziałających zegarów.