Strona 1 z 1

Dziwny zapach z komory silnika podczas jazdy

PostNapisane: 14 cze 2006, 11:15
przez Piotr_323F
Podczas jazdy z na LPG z otwartym oknem do wnętrza samochodu dostaje sie sie zapach dziwny zapach – połąćzenie zapachu benzyny nie spalonej ze zgniłymi jajkami ;) , czasami bardziej benzyna- co to może być ? <jelen>
Wycieku benzyny nie ma sprzwdzone wszystkie rurki wężyki, oprócz pochłaniacza par.
Czy to zachach z kończącego sie katalizatora ? Podejrzewam że łącznik elastyczny jest jak sitko – ale wydech pracuje cicho. Niepokoi mnie ta domieszka zapachu benzyny

PostNapisane: 14 cze 2006, 17:15
przez Łukasz
Jeśli pachnie zgniłymi jajami to razem z gazem spalana jest benzyna.Wina leży po stronie instalacji gazowej.Myślę ,że mam rację bo kiedyś zakładałem gaz i sporo się nauczyłem.Pozdro. ;)

PostNapisane: 14 cze 2006, 17:19
przez ravo
Piotr_323F napisał(a):Czy to zachach z kończącego sie katalizatora ?

ja bym stawial na to, a na bp nie smierdzi ?? jak nie to jest to co lukasz mowi

PostNapisane: 14 cze 2006, 18:52
przez scanioll
U kolesia w Omedze dawało zgniłymi jajami , że nie można było wytrzymać w aucie , a powodem był zapchany kanał przy podszybiu i tam zbierała sie woda + liście co dawało taki efekt ( śmierdzący). Sprawdż u siebie , 5 minut roboty , a może okazać sie , że to tam jest [tiiit] pogrzebany , a zapach paliwa to osobny rozdział.

PostNapisane: 14 cze 2006, 19:18
przez TALREP
mialem cos podobnego w poprzednim aucie, gdy tylko otworzylem okno dawalo spalinami, ale w tym wypadku to wiedzialem o co chodzi – mialem dziurawy tlumik i skorodowana podloge obok i prawdopodobnie po otworzeniu okna spaliny byly zasysane do srodka moze u ciebie tez smrodek sie przez jakas dziure dostaje?

PostNapisane: 15 cze 2006, 21:34
przez Piotr_323F
bezyny w czasie jazdy na gazie nie spala – sprawdzałem dzisiaj, zamykając zawór na butli – silnik chodził tak długo aż wypalił cały gaz z parownika potem zgasł,

Kanały w podszybiu czyste

Stawiam na wypalony łącznik elastyczny przed katem, lub znalazłem wątek na LPG – dotyczący zapchnego – nie spuszczanym olejem parownika, zaoliwione membrany podobno tez daja taki efekt – jutro bede sprawdzał

Dzięki za podpowiedzi

PostNapisane: 17 cze 2006, 01:07
przez Dubi
Jak robiłem prawko, to jazdy zaczynałem prawie nowym punciakiem, miał 4kkm zrobione. W połowie jazd przerobili go na gaz i od tamtej pory waliło jajami na potęgę. Nowe auto, nowa instalacja. Może to zależy też od jakości gazu jaki się tankuje i czego tam do niego nie dodadzą?

PostNapisane: 18 cze 2006, 12:53
przez Łukasz
Dubi napisał(a):W połowie jazd przerobili go na gaz i od tamtej pory waliło jajami na potęgę. Nowe auto, nowa instalacja.
– czyli nie podszybie,nie dziurawy tłumik itp.Najprościej będzie jeśli sprawdzi się czy ubywa sporo paliwa podczas jazdy.

PostNapisane: 19 cze 2006, 07:49
przez Piotr_323F
Łukasz napisał(a):
Dubi napisał(a):W połowie jazd przerobili go na gaz i od tamtej pory waliło jajami na potęgę. Nowe auto, nowa instalacja.
– czyli nie podszybie,nie dziurawy tłumik itp.Najprościej będzie jeśli sprawdzi się czy ubywa sporo paliwa podczas jazdy.



Nie ubywa paliwa – wskazówka stoi jak zakleta

w weekend spuściłem szlam z reduktora, zobaczymy co sie bedzie działo – mam nadzieje ze to z tym był problem – ewentualnie membrany do wymiany, tak mi powiedział znajomy gazownik

PostNapisane: 21 cze 2006, 09:05
przez emik
Za bogata mieszanka na gazie – i reakcja kata na to. Jak daję ostro w palnik i zahamuje na światłach tez to sie czasem pojawia.

PostNapisane: 21 cze 2006, 09:10
przez Piotr_323F
Może masz racje – po testuje – ide pokręcić śrubą – zuboże mieszanke

PostNapisane: 22 cze 2006, 08:55
przez emik
To wodorotlenki czy jakieś tam siarkowodory nie jestem chemikiem ale zmniejsz mu dawkę gazu, polecam tester :]

PostNapisane: 25 cze 2006, 23:37
przez rasputin
u mnie tez tak smierdzi, ale tylko jak jade na wysokich obrotach. jak to jes nadmiar paliwa to moze ktos mi powie jak dostosowac do tego ilosc powietrza? tylko prosze bez propozycji turbiny czy podlenku. mozna jakos wyregulowac przeplywomierz? a moze stozek?ma ktos anio rury do teo? 323f 16v 1.8 91r.pozdro

PostNapisane: 26 cze 2006, 00:33
przez Briareos
rasputin napisał(a):smierdzi, ale tylko jak jade na wysokich obrotach

A masz LPG? Uzupełnij profil.
Jak nie masz, to sprawdź czy ładowanie akumulatora jest poprawne.

PostNapisane: 26 cze 2006, 18:16
przez ADI 33
Witam.
Właśnie,własnie! zobaczcieczy czy regulator napiecia jest dobry.Jak padł to przeładowuje akumulator a ten smierdzi.Najszybciej zobaczyc czy jest ciepły po jezdzie ,lub poprostu nosem.Sprawa jest o tyle pilna,ze akum. może rozsadzic i wtedy to ... <głaszcze>

PostNapisane: 29 cze 2006, 10:38
przez rasputin
Jak i gdzie to sprawdzić, jak to wymienić, bo mnie chyba to padło, akumulator sie poci i smierdzi przy wyzszych obrotach.

PostNapisane: 29 cze 2006, 10:55
przez Piotr_323F
najlepiej woltomierzem – bezpośrednio na zaciskach akumulatora – napięcie ładowanie przy około 3000 obr/min nie powinno być wyższe 14,5 V jeśli jest mniejsze do niedoładowuje a przy wyższym zaczyna gotować akumulator

PostNapisane: 29 cze 2006, 11:16
przez rasputin
a co w takim razie musze wymienic skoro jest zle???

PostNapisane: 29 cze 2006, 11:34
przez Briareos
Regulator napięcia w alternatorze. Jest "sprzężony" ze szczotkotrzymaczem, i niezbyt tani. Albo używka (niektórzy biorą okazyjnie cały alternator), albo przeróbka na regulator ze 126p. To drugie ma tą zaletę że w przypadku następnego padu (różnie to bywa w końcu, wjedziesz w kałużę czy coś) to wymiana to jest koszt 50zł... 20, jak we własnym zakresie, bo tyle kosztuje regler maluszka.