Strona 1 z 3

Świecąca nonstop kontrolka płynu spryskiwacza

PostNapisane: 10 cze 2006, 17:59
przez Gość
Wiem, że temat już był ale nie znalazlem nigdzie odpowiedzi jak wygląda pływak w 323f '93 BG.
Wysiorbałem płyn i zobaczyłem to:

Obrazek

oba gumowe elementy są na samym dnie i nie udało mi się ich poruszyć – czy wogóle któryś z nich to ten pływak, który zwiera kontaktron na dnie i przez to mi się świeci kontrolka?

PostNapisane: 11 cze 2006, 10:53
przez yasiu
Pływaka nie ma w środku, czujniki reagują na ciecz która przewodzi prąd między nimi ;)

PostNapisane: 11 cze 2006, 15:14
przez rafakulus
mialem tak samo u mnie i musialem wymienic czujnik-dokladnie to wymienilem caly zbiorniczek i tyle,jakby cos to mam jeszcze chyba gdzies sprawny do efki

PostNapisane: 11 cze 2006, 19:26
przez TALREP
hehe, ja mam to samo, generalnie jak mi sie zapali kontrolka to juz nie gasnie. dotychczas dwa razy mialem taka sytuacje, wystarczylo wymontowac zbiornik, wylac plyn i zalac go spowrotem – nie pytajcie jak to dziala, oczywiscie taka operacja mija sie z celem (nastepnym razem odlacze zasilanie na kontrolke przy czujniku i tyle, a teraz pilnuje poziomu plynu zeby sie nie zapalala :) moze macie jakis pomysl na naprawienie tego? generalnie jak sie poruszy zbiornikiem i naleje plynu jak zbiornik jest ustawiony pod odpowiednim kontem to kontrolka gasnie :| <killer> <killer>

PostNapisane: 11 cze 2006, 19:29
przez tadziol
a próbowałeś zamiast płynu nalać wody?

PostNapisane: 11 cze 2006, 20:28
przez Hazu
Nie wiem jak to jest w BG ale w Xedosie wystarczy odkrecić jedną osłonę od dołu (owiewkę)
I tam od dołu zbiornika jest wciśniety taki cylinder w uszczelkę gumową – to jest ten czujnik

U mnie w środku było coś białego taka kasza która unieruchomiła pływak – rozebrałem umyłem i złożyłem wszystko z powrotem.

Teraz wiem że mam kontrolke płynu od spryskiwaczy – bo świeci jak jest prawie pusto <lol>

PostNapisane: 12 cze 2006, 20:09
przez Gość
wlanie wody pomoglo, troche to niedopracowane, ze plyn do spryskiwaczy musi przewodzic prad zeby kontrolka nie swiecila :)

pozdrawiam

PostNapisane: 12 cze 2006, 20:20
przez Crimer
ja też miałem to samo, aż wkońcu sie wkurzyłem i jak zmieniałem podświetlenie zegarów to wywaliłem żaróweczke podświetlającą ikonke ze sryskiwaczami <lol>

PostNapisane: 12 cze 2006, 20:45
przez TALREP
w moim przypadku i wlewanie wody i plukanie zbiornika nie pomoglo :|

PostNapisane: 12 cze 2006, 21:03
przez tadziol
TALREP napisał(a):w moim przypadku i wlewanie wody i plukanie zbiornika nie pomoglo


nie o to chodzi <lol> woda ma inną gęstość niż płyn spryskiwacza,i potrafi wyprzec pływak czujnika,natomiast niektóre płyny nie

PostNapisane: 12 cze 2006, 21:57
przez TALREP
no to przeciez mowie ze probowalem i z woda i z plynem i plukac i ... nic

PostNapisane: 13 cze 2006, 08:30
przez ivo
yasiu napisał(a):Pływaka nie ma w środku, czujniki reagują na ciecz która przewodzi prąd między nimi ;)

to nie tak !!
Przewodnictwo nie ma tu nic do rzeczy. Tu działa siła wyporu na pływak, w którym znajduje się magnes. Przy niskim poziomie płynu opada on na dół i zwiera styki kontaktronu, powodując zapalenie się kontrolki.
Problem w tym, że się zacina, jak opadnie na dół albo (co sam przerabiałem) pływak po kilku latach jakimś cudem nasącza się płynem przez co zwiększa się jego masa i nie unosi się do góry.
Jest jednak na to sposób. Należy go wymontować, wyjąć pływak, oczyścić i metodą prób sprawdzić kiedy się zwierają styki (zanurzając w szklance wody cały czujnik z podłączonym omomierzem). Mój miał opory z wynurzaniem, więc podłożyłem pod pływak krążek z korka od butelki i teraz mam spokój, już nic mi po oczach nie świeci. <killer>
pzdr
pomysłowy Dodromir <jupi>

PostNapisane: 17 cze 2006, 20:38
przez mod
no to chyba ta lampka tu czesty element podswietlenia :D mi zapalilo sie jak zmienilme wode na plyn zimowy i juz nie gasnie, rozebralem wytrzeslem zbiornik wyplukalme woda i mam dalej lampeczke hahaha niedlugo akcja II moze tez patent z korkiem przetestuje. Czy jest tez czujnik w tylnym zbiorniczku ? jeszcze wyjdzie ze nie ten atakowalem :D ( w tylnym jest cos+ plyn bo pompka nie dziala :D standard )

PostNapisane: 29 gru 2007, 17:06
przez basstek1
witam,
jestem ciekaw czy tez ma ktos juz jakąś metode na te kotrolkę...u mnie wlasnie sie zaswieciła.... :| ostatecznie w ktorym miejscu jest ten czujnik? czy potrzebne jest wykrecenie zbiornika?teraz zima i troche wygląda nieciekawie wygłada rozbiórka na swieżym powietrzu :(

PostNapisane: 30 gru 2007, 00:16
przez mod
tak niestety trzeba wylać płyn – jak odczepisz pompkę z dnia zbiornika to sam poleci warto mieć jakiś pojemnik. U mnie o dziwo pływak pływa nawet jakiś czas po spotkaniu z duuża dziura lampka zgasła na miesiąc ale potem znów zapaliła sie.

PostNapisane: 30 gru 2007, 14:06
przez chudya
basstek1 napisał(a):jestem ciekaw czy tez ma ktos juz jakąś metode na te kotrolkę...u mnie wlasnie sie zaswieciła.... :| ostatecznie w ktorym miejscu jest ten czujnik? czy potrzebne jest wykrecenie zbiornika?teraz zima i troche wygląda nieciekawie wygłada rozbiórka na swieżym powietrzu :(


Bez zabawy na świeżym powietrzu chyba jednak się nie obejdzie :) U mnie pomógł styropian. Poczytałem wypowiedzi na grupie i zrobiłem tak:
– wyjąłem zbiornik spryskiwacza odłączając przewody od kostek,
– wyjąłem ze zbiornika czujnik poziomu (jest wciśnięty poprzez uszczelkę),
– rozebrałem czujnik na siłę, a miałem ułatwione zadanie bo widać było, że rozbierany już był,
– do górnego końca pływaka przykleiłem superklejem odpowiednio wycięty styropianowy krążek grubości chyba 4 czy 5 mm. Bez niego pływak wrzucony do wody tonął,
– poskładałem wszystko do kupy,
– sprawdziłem – działa :)

Pozdrawiam
Artur

PostNapisane: 30 gru 2007, 14:26
przez basstek1
wilkie dzieki za ospowiedzi.... jak tylko nadejdzie odwilż zabiore sie za zbiornik :)

PostNapisane: 12 sty 2008, 17:54
przez basstek1
chyba udalo sie naprawic.musialem dokleic kawałek korka do pływaka.... :D

PostNapisane: 12 sty 2008, 19:14
przez Dry
basstek1 napisał(a):musialem dokleic kawałek korka do pływaka....

Nie wydaje Ci sie, ze korek dosc szybko nasiaknie i bedzie to samo :P Trzeba bylo styropian albo jakis kawalek plastiku ;)

ogólnie to ja w ogóle odłączyłem ten pływak, nie uważam go za super przydatny a i kontrolka nie świeci :P

PostNapisane: 12 sty 2008, 23:20
przez basstek1
przykleic styropian jest dosc trudno.na kropelce sie nie da, klej go niszczy.poza tym kiepsko sie wycina...a plastik jest raczej za cięzki....