Strona 1 z 13

Ogrzewanie – leci ledwo chlodne powietrze a nie gorace

PostNapisane: 22 gru 2005, 11:28
przez ravo
Wiec zaczne od poczatku najpierw do naprawy uzylem opcji szukaj :P hehe ... wiec tak rura wychadzaca i wchodzaca do nagrzewnicy ma ta sama temperature, klapki w srodku auta dzialaja, uklad odpowietrzony, wszystko pieknei i ladnie z taka sama sila leci powietrze zimne jak i chlodne(ma byc cieple) wiec co sie dzieje ze leci ledwo chlodne a nie gorace ?? moze podpowiem tylko, ze jak juz sie silnik nagrzeje i na chwile wylacze calkowicie nawiew i wlacze to na sekunde buchnie zadawalajace moja skore :P powietrze a potem znowu chlodne, wiec co to moze byc ??

PostNapisane: 22 gru 2005, 13:05
przez Robo
Właśnie nie wiem jak wygląda sama nagrzewnica tzn. jak jest zbudowana. Czy jest to taka mała chłodnica czy być może jak to gdzieś słyszałem jest zbudowana jako system naczyń połączonych. :| Narysowałem taki mały rysunek aby zobrazować tą drugą sytuacje.
Obrazek
Jeśli w taki sposób jest to zrealizowane to być może przepływ przez samą nagrzewnice jest taki sam natomiast nie wytraca ona swojej temperatury we wnętrzu auta ponieważ niektóre rurki mogą być zapchane i płyn biegnie po najniższej lini oporu. WYdaje mi się, że tutaj może tkwić problem. Być może kiedyś wsypałeś jakiegoś uszczelniacza układu chłodzenia w formie drobinek aluminiowych.

EDIT:
Można by spróbować zdjąć węże od nagrzewnicy i podłączyć pod jeden jej koniec odpowiednio dopasowany wąż od myjki wysokociśnieniowej. Może udało by się przepchnąć nieczystości jakie nagromadziły sie przez tyle lat eksploatacji.

Pozdrawiam. :)

PostNapisane: 22 gru 2005, 14:19
przez Briareos
ravo napisał(a):wiec tak rura wychadzaca i wchodzaca do nagrzewnicy ma ta sama temperature

Z ciekawości – jak to sprawdziłeś?

PostNapisane: 22 gru 2005, 15:32
przez Robo
Jeśli nagrzewnica jest sprawna i ustawiony jest z niej nadmuch ciepłego powietrza to można stwierdzić bez problemu gołymi rękami. Jeden wąż jest wyraźniej mniej ciepły od drugiego. Wtedy jest pewność że prawidłowo oddaje ciepło natomiast w przypadku kiedy ten wymienink jest niesprawny wówczas różnica temperatur na wejściu jak i na wyjściu jest praktycznie niewyczuwalna.

Pozdrawiam. :)

PostNapisane: 22 gru 2005, 15:56
przez ravo
Briareos napisał(a):Z ciekawości – jak to sprawdziłeś?

reka :P
Robo napisał(a):Można by spróbować zdjąć węże od nagrzewnicy i podłączyć pod jeden jej koniec odpowiednio dopasowany wąż od myjki wysokociśnieniowej. Może udało by się przepchnąć nieczystości jakie nagromadziły sie przez tyle lat eksploatacji.

robilem to na lato i nic :( troche pomoglo grzalo ale bylo lato teraz zima i to jest chlodne powietrze jak by nei patrzec
Robo napisał(a):Jeśli nagrzewnica jest sprawna i ustawiony jest z niej nadmuch ciepłego powietrza to można stwierdzić bez problemu gołymi rękami. Jeden wąż jest wyraźniej mniej ciepły od drugiego.

czyli nagrzewnica do wymiany? a mzoe wiecie ile kosztuje i czy to duzo roboty? z wymiana ?

PostNapisane: 22 gru 2005, 18:24
przez Briareos
No więc mnie się zawsze wydawało że woda jaka idzie przez nagrzewnicę powinna być na tyle gorąca (po rozgrzaniu silnika) żeby chwycenie rurki skończyło się poparzeniem. Stąd też – być może niesłuszny – wniosek, że skoro dało się to zmierzyć "ręką" to znaczy że coś kiepsko ta woda tam płynie...

PostNapisane: 22 gru 2005, 18:37
przez ravo
Briareos napisał(a):No więc mnie się zawsze wydawało że woda jaka idzie przez nagrzewnicę powinna być na tyle gorąca (po rozgrzaniu silnika) żeby chwycenie rurki skończyło się poparzeniem. Stąd też – być może niesłuszny – wniosek, że skoro dało się to zmierzyć "ręką" to znaczy że coś kiepsko ta woda tam płynie...

nie no rury sa bardzo gorace ale nie az tak a moze jestem wtrzymaly hehe

PostNapisane: 22 gru 2005, 21:17
przez Robo
ravo napisał(a):czyli nagrzewnica do wymiany? a mzoe wiecie ile kosztuje i czy to duzo roboty? z wymiana ?

Spotkałem się z opiniami tu na forum chyba nawet, że jeśli osoba która ją wyciągła drugi raz nie podjęła by się tego zadania. To jednak trzeba sporo zdemontować tego kokpitu jeśli sienie myle, pół biedy jeśli przy okazji czegoś nie urwiemy ponieważ dużo jest zacisków itp podobnych elementów, które można łatwo połamać. A drugą kwestią jest sprawa jak to wszystko zacznie się zachowywać po złożeniu tzn. chodzi mi o to że pewnie te plastiki zaczną wydawać różne odgłosy w czasie jazdy.

Pod tym linkiem jest nagrzewnica do modelu BG. Facet mówi, że w bardzo dobrym stanie ale jak to sprawdzić. :| Krzyczy sobie za nią 350zł. Z oddzysku oczywiście.
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=77386025

Pozdrawiam. :)

PostNapisane: 22 gru 2005, 21:36
przez ravo
mhm a moze jednak termostat:P ? latwiej go wymeinic ehh a jakei sa objawy termostatu ? moze byc wlasnei tego wina ?

PostNapisane: 22 gru 2005, 21:46
przez Robo
Termostat ma tylko wpływ na załączenie dużego obiegu czyli chłodnicy. Tuż po odpaleniu silnik pracuje na tzw. małym obiegu czyli: silnik – nagrzewnica – parwonik (jak jest instalacja LPG) Gdy temperatura silnika wzrasta do tej prawidłowej czyli ok 90st otwiera się termostat i załącza duży obieg czyli do wcześniejszego dochodzi jeszcze chłodnica aby zebrać nadmiar ciepła z bloku, głowicy. Możliwe jest, że ogrzewanie będzie słabe jeśli termostat jest otwarty cały czas(znajduje się tylko w takiej pozycji ze względu na jego uszkodzenie) i chłodnica jest włączona do obiegu. Wówczas silnik jest niedogrzany. W zimię jest to bardziej odczuwalne, wolny wzrost temperatury całego silnika oraz objaw który daje o sobie znać w następujący sposób kiedy jedziemy w trasie to ogrzewanie jest słabiutkie ponieważ pęd powietrza wychładza cały silnik także nie potrzebny jest duży obieg natomiast w mieście temperatura we wnętrzu będzie odpowiednio wysoka ponieważ w korkach na światłach przeważnbie i tak chłodnica jest potrzebna. Kurde ale namieszałem. <lol>

Pozdrawiam. :)

PostNapisane: 22 gru 2005, 21:58
przez ravo
wszystko pieknei ale da sie sprawdzic bez wyjmowania termostatu ?

PostNapisane: 22 gru 2005, 22:07
przez GofNet
Tak. Wystarczy po krótkiej pracy silnika sprawdzić, czy rury do wymiennika ciepła (nagrzewnicy) są ciepłe a chłodnica zimna. Jeśli tak jest, to termostat działa. Jeśli i rury i chłodnica są letnie, to termostat jest ciągle otwarty (duży obieg).

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 22 gru 2005, 22:10
przez ravo
GofNet napisał(a):Tak. Wystarczy po krótkiej pracy silnika sprawdzić, czy rury do wymiennika ciepła (nagrzewnicy) są ciepłe a chłodnica zimna. Jeśli tak jest, to termostat działa. Jeśli i rury i chłodnica są letnie, to termostat jest ciągle otwarty (duży obieg).

przepraszam za upierdliwosc ale co znaczy krotkiej ? jak temp na wskazniku bedzie juz na polowie czy jak dopiero zaczyna sie ruszac z punktu zero ?

PostNapisane: 23 gru 2005, 17:46
przez GofNet
Nie opieraj się na wskaźnikach. Po prostu odczekaj ze dwie minuty na wolych obrotach i sprawdź, czy rury od Centralnego Ogrzewania :) są już ciepłe. Nie ma na to ustalonego czasu. Należy sprawdzić to metodą organoleptyczną.

Z drugiej strony nie musisz się przejmować, że nagle duży obieg się włączy, bo ja z pracy wracam 3 km i w aucie robi się ciepławo, zaś po zatrzymaniu okazuje się, że chłodnica jest zimna.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 24 gru 2005, 00:58
przez Holly
tak jak napisal Robo .......... zwale termostatu najlatwiej zuwazyc w trasie (drastycznie spada temperatura) ... bede wymienial drugi raz w tym roku :(
co do wymiany nagrzewnicy to napewno jest duzo rozbierania jak chyba w kazdym samochodzie. parokrotnie juz rozbieralem kokpit i plastikow nie slychac <ganja>

PostNapisane: 24 gru 2005, 12:32
przez olaf
Słuchaj przechodziłem to samo. Wymieniłem nagrzewnicę. Pracy jest przy tym od cholery, trzeba wyjąć całą dechę.Ja wyjąłem nagrzewnicę i ją wymieniłem. Myjki, Cility i takie tam nic nie dawały. Z braku orginalnej (nowa w serwisie ok 1800 zł) upchnąłem od Corsy najnowszy model (chyba). Wnioski końcowe: jak grzało tak grzeje . Cała robota psu na budę <killer> . A może pompa?? W instrukcji napisano że jak wymienia się pasek to i pompę. Może coś w tym jest??

PostNapisane: 25 gru 2005, 01:48
przez KUCZYS
To moze i ja cos dopowiem bo jak czytam temat postów NAGRZEWNICA to mi sie niedobrze robi ale tylko dlatego ze juz mam dosyc, ze w aucie mam zimno i próbowalem juz wszystkiego i NIC. Temat jest bardzo ciekawy-nie mam nic do tego ze poruszacie ten temat-wręcz przeciwnie!Cholera mnie bierze po prostu jak wchodze do innych aut kolegow a tam cieplutko.Wracając do sprawy to tez mam za sobą wyciąganie nagrzewnicy,płukanie jej ( Oj wyleciało z niej troche syfu nie powiem!!!! ) wymieniłem płyn , pewny byłem, ze uporałem sie z tym problemem :D Po zamontowaniu jej na swoje miejsce grzała,ale powiedzmy na pół gwizdka ( dobre i to ). Radośc moja nie trwała długo.Ciepłe powietrze nadmuchu znikało niczym pieniądze z bardzo wątłej wypłaty.Do dzis ( a minęło juz rok czasu ) musze dotleniac sie zimnym powietrzem.Chłopaki--coś trza z tym zrobic ! :)

PostNapisane: 25 gru 2005, 02:51
przez GofNet
Może sprawność samego wymiennika ciepła (nagrzewnicy) jest zbyt mała. Może trzebaby było poszukać alternatywnej, większej i skuteczniejszej grzałki?

PostNapisane: 25 gru 2005, 13:34
przez ravo
GofNet napisał(a):Może sprawność samego wymiennika ciepła (nagrzewnicy) jest zbyt mała. Może trzebaby było poszukać alternatywnej, większej i skuteczniejszej grzałki?

ja sie juz chyba podalem nic moze nie bedzie tak zimno hehe na lato rozbiore cale auto hehe albo je sprzedam ale watpie wiec raczej rozbiore :)

PostNapisane: 30 gru 2005, 01:56
przez kamillis
Qrcze, mam podobnie:

na wolnych obrotach leci zimne powietrze, na wysokich grzeje jak ta lala [niezaleznie, czy stoje, czy jade],
silnik ma dobra temperatura, szybko sie zagrzewa, ale zauwazylem, ze jak pracuje na wolnych obrotach [i nie grzeje powietrza], to temperatura niewiele, ale rosnie [wskaznik idzie jakies 3-4mm do gory],

jakies 2 miechy temu wlalem do ukladu chlodniczego jakiegos syfu uszczelniajacego, bo odrobine woda uciekala [1/2l na miesiac],
szukalem czegos bezgranulowego, nie znalazlem, qpilem na BP jakis ponoc dobry specyfik z extra malymi granulami :–[

moze rzeczywiscie sie cosik przypchalo...?

pzdr