Witam.
Jestem nowym forumowiczem. Mam jedno male pytanko. Otoz w bagazniku po prawej stronie znajduje sie pojemniczek na plyn do spyskiwaczy do tylnej szyby. Jest on wsadzony w szczeline. I tu wlasnie pojawia sie ten problem. Zbiera sie tam woda i nie wiem skad ona leci. Zauwazylem tez ze pod samochodem wlasnie w tym miejscu jest korek. Wode spuszczam i jest ok ale do nastepnego deszczu. Czy tak po prostu musi byc czy w ktos z uzytkownikow mial jeszcze taki problem i jak go rozwiazal. Z gory dzieki za odpowiedz.
Problem z przeciekiem w bagazniku
Strona 1 z 1
Witam.
Prawdopodobnie z okolicy tylnego prawego światła ale istnieje małe prawdopodobieństwo że uda ci się zlokalizować przeciek.Niektórzy proponują silikon wokół ale i to czasem nie wystarcza.
Tak , to prawda ale u mnie jest w nim otwór (który często sie zatyka)pozwalający na stały odpływ.
Też tak robiłem,przetykając ten otworek, lecz po jakimś czasie otworek powiększyłem gwoździkiem i jest spokój.Woda sie nie zbiera.
Ten fabryczny otworek nie jest usytuowany najniżej w swojej niecce, więc woda i tak zostawała.Wykręciłem zatem zbiorniczek spryskiwacza(dwie śrubki)i dokładnie pod nim przebiłem gwózdkiem jeszcze jeden otworek pomocniczy(mniej więcej pod silniczkiem spryskiwacza)Iteraz jest juz git.
Warto to zrobić choćby ze względu na fakt szybkiego unieruchomienia silniczka spryskiwacza spowodowany znajdowaniem sie niego non-stop w brudnej wodzie spływającej z zewnątrz.
LUP
Zbiera sie tam woda i nie wiem skad ona leci
Prawdopodobnie z okolicy tylnego prawego światła ale istnieje małe prawdopodobieństwo że uda ci się zlokalizować przeciek.Niektórzy proponują silikon wokół ale i to czasem nie wystarcza.
Zauwazylem tez ze pod samochodem wlasnie w tym miejscu jest korek
Tak , to prawda ale u mnie jest w nim otwór (który często sie zatyka)pozwalający na stały odpływ.
Wode spuszczam i jest ok ale do nastepnego deszczu
Też tak robiłem,przetykając ten otworek, lecz po jakimś czasie otworek powiększyłem gwoździkiem i jest spokój.Woda sie nie zbiera.
ktos z uzytkownikow mial jeszcze taki problem i jak go rozwiazal
Ten fabryczny otworek nie jest usytuowany najniżej w swojej niecce, więc woda i tak zostawała.Wykręciłem zatem zbiorniczek spryskiwacza(dwie śrubki)i dokładnie pod nim przebiłem gwózdkiem jeszcze jeden otworek pomocniczy(mniej więcej pod silniczkiem spryskiwacza)Iteraz jest juz git.
Warto to zrobić choćby ze względu na fakt szybkiego unieruchomienia silniczka spryskiwacza spowodowany znajdowaniem sie niego non-stop w brudnej wodzie spływającej z zewnątrz.
LUP
323/BG/hb/1.3i/16V/91r oraz 323C/BA/1.5i/16V/94r /Samochody są jak ludzie – niezależnie od marki, dobre i złe a problem polega na tym żeby się w porę zorientować kto jaki jest...
- Od: 31 paź 2004, 11:50
- Posty: 140
- Skąd: Kraków
- Auto: 323
witam
mialem ten sam problem, jesli mozesz poszukaj w archiwum, gdzies to poruszalem. generalnie cieklo mi ze swiatel – wymiana uszczelek i silikon, ale nie pomoglo, wiec kupilem lampy, uszczelki, silikon i jest sucho – a takze z kratki wentylacyjnej pod zderzakiem – auto bylo lekko punkiete w tym miejscu i troche niechlujnie to zrobiono, wiec silion zalatwil sprawe. teraz mam sucho.
pozdrawiam,
s.
mialem ten sam problem, jesli mozesz poszukaj w archiwum, gdzies to poruszalem. generalnie cieklo mi ze swiatel – wymiana uszczelek i silikon, ale nie pomoglo, wiec kupilem lampy, uszczelki, silikon i jest sucho – a takze z kratki wentylacyjnej pod zderzakiem – auto bylo lekko punkiete w tym miejscu i troche niechlujnie to zrobiono, wiec silion zalatwil sprawe. teraz mam sucho.
pozdrawiam,
s.
- Od: 19 mar 2005, 17:13
- Posty: 11
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 323 '94 BG (B3)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości