Strona 1 z 1

Lampy nie chcą się podnieść. Mruga wyświetlacz zegara.

PostNapisane: 14 wrz 2005, 19:35
przez coolart
Witam, no i stał się problem: wczoraj konserwowałem podwozie z leszka, lecz nie malowałem wszystkiego – to, co było łatwo dostępne, ale nie o to chodzi. Wczoraj światła mi wychodziły. Dzisiaj, jak chciałem zapalić, to się zapaliły tyle, ze nie wyszły. Teraz nie wiem, co jest grane. Normalnie światła święcą wszystkie, nawet długie, lecz nie chcą się podnieść żabie oczy. Sprawdzałem bezpieczniki i nic, wszystkie są dobre i dalej nie wychodzą. Nawet nic nie słychać, czy silniki pracują. Co może być, że nie wychodzą ??
Od razu mówię, że tych popychaczy nie malowałem, bo ciężko dojść od dołu.
Po sprawdzaniu bezpieczników (nie wszystkich), wyjmując pojawił się chyba drugi problem. Zegar zaczął migać, czy czasem nie zresetowałem komputera i co należy zrobić, by zegar przestał mrugać ??

________________________
323F BG B6 1,6 1.598ccm 16V

PostNapisane: 14 wrz 2005, 21:46
przez Briareos
coolart napisał(a):Zegar zaczął migac
Pewnie wyjąłeś bezpiecznik ROOM, to padł...
coolart napisał(a):co należy zrobić, by zegar przeslał mrugać?
Ustawić :D.

PostNapisane: 14 wrz 2005, 22:55
przez spec
Boże, co ty miałeś w szkole z języka polskiego ?????? "hyba"
"dzisiaj jak chcielm zapalic zapalic sie zapalily tyle ze nie wyszly" kurcze, straszny bełkot !! I w temacie zesetnięcie kompa ?????? <glupek2>, pisz po polsku, słyszałeś o akcji "stop bykom", ale może być byką, jak wolisz...

PS. Trudno napisać coś poważnego w takim bałaganie. Myślę, że zrozumiesz...

PostNapisane: 14 wrz 2005, 23:27
przez coolart
Rozumiem i sorry, ale pisałem to w pośpiechu, a wiesz jak to jest. Jak chcesz, to to poprawię, by Ciebie i innych nie raziło, a tak poza tym Spec wiem, że jesteś dobry z polaka, tylko mogłeś to na PW, a nie walic prosto z mostu, no ale poprawię to dla Ciebie i nie słyszałem o tej akcji "Stop Bykom" chyba, że chodzi o te żyjące byki <lol>.
Briareos napisał(a):Pewnie wyjąłeś bezpiecznik ROOM, to padł...
No chyba, no dobra, ale co z tylmi lampami, próbowałem je lekko popchnąć, by wyszły, ale nic ??
Jutro jadę do mechanika, ale chciałbym się sam dowiedzieć, co jest nie tak. Przecież to tak nagle się stało, a nigdzie w dziurę dużą nie wpadłem, więc wtyczka nie mogła sama wypaść.
Najbardziej obawiam się, że to silniki mogły polecieć, ale przecież wczoraj normalnie się otworzyły, a dzisiaj nic, no i czyżby oba naraz poszły? Też mi coś nie pasuje.

PostNapisane: 15 wrz 2005, 09:42
przez martinez
A może gdzieś przewody masowe zapaprałeś i po prostu nie masz dobrej masy!

PostNapisane: 15 wrz 2005, 09:47
przez P0L4K
Może przypadkiem padł Ci przekaźnik od podnoszenia świateł ?? Jest pod plastikami przy prawej nodze pasażera.