Klub MazdaSpeed

Gaśnicy nie było, a chce zamontować. Gdzie mam ją dać?

U mnie lata sobie ochoczo po bagażniku
Ale myślę, że gdzieś do boczku można przykręcić.

((((SMOKE)))) napisał(a):U mnie lata sobie ochoczo po bagażniku
Ale myślę, że gdzieś do boczku można przykręcić.

Pewnie masz ISG – Inteligentny System Gaśniczy

wrzuc sobie pod fotel kierowcy,bedziesz mial zawsze pod reka a w niczym nie przeszkadza. ja mam tak u siebie,lezy sobie luzem i nie lata po bagazniku na kazdym zakrecie

No chyba ze Ci wpadnie pod pedal hamulca i jak bedziesz chcial zahamowac to bedzie lipa

No chyba ze Ci wpadnie pod pedal hamulca i jak bedziesz chcial zahamowac to bedzie lipa

Albo zlamie noge w przypadku (tfu, tfu odpukac) czolowki. Ja mialem tak luzem pod fotelem w moim poprzednim samochopdzie (Almerze) i przy wypadku pierdyknela spod tego siedzenia tak, ze mi sie zle zrobilo jak pomyslalem ze mogla w noge trafic :/
Obecnie mam przymocowana w bagazniczku i jestem szczesliwy. Przymocowalem bo do furii mnie doprowadza jak mi tam cos lata.

pozdrawiam

Będę w takim razie montował gdzieś w bagażniku. Myślałem poprostu, że jest jakiś obowiązek aby gaśnica była w kabinie.

tomekrvf napisał(a):No chyba ze Ci wpadnie pod pedal hamulca i jak bedziesz chcial zahamowac to bedzie lipa

nie ma takiej mozliwosci w BG jest tak uformowana podloga ze gasnica nie moze poleciec do przodu,obok niej mam apteczke wiec na boki tez sie nie przesuwa

Spoko. Jednak po tym jak mi wpadla puszka piwa pod pedaly i mal co wylecialem z drogi uwazam na wszelki rzeczy ktore moga sie przemieszczac po podlodze

tomekrvf napisał(a):Spoko. Jednak po tym jak mi wpadla puszka piwa pod pedaly i mal co wylecialem z drogi uwazam na wszelki rzeczy ktore moga sie przemieszczac po podlodze

Puszka piwa? Napewno spod siedzenia?

Gaśnica ma być w samochodzie nie jest okreslone gdzie :D:D

u mnie lata sobie pod fotelem czasem wypadajac z niego pod nogi pasazerow z tylu bo do przodu nie ma opcji zeby poleciala pod pedaly:]

Ja mam pod fotelem kierowcy i nigdy mi sie nie przytrafiło ( a rozne rzeczy sie samochodem robilo ) zeby gasnica spod niego wyleciała...

wojciech31 napisał(a):Ja mam pod fotelem kierowcy i nigdy mi sie nie przytrafiło ( a rozne rzeczy sie samochodem robilo ) zeby gasnica spod niego wyleciała...

Nie życzę testować przy zderzeniu. Lepiej nie być na jej drodze. Wtedy ma jakieś 100 kg

W 323 F Ba...ta opcja jest raczej niemożliwa, z uwagi na malutką przestrzeń pod fotelem ale być może w innych modelach jest inaczej, choć jeśli chodzi o 323 C...to przypuszczam iż jest identycznie jak w naszych efkach.... U mnie w każdyma razie jest w bagażniku

Dałem do bagażnika. Jest wąziutka to ją wcisnąłem koło dojazdówki – się trzyma Z ciekawości zerkałem pod fotel kierowcy – jest tam taki mały próg ale nie sądze żeby trzymanie tam gaśnicy było bezpieczne.

Nieprzymocowana gasnica pod fotelem albo w bagazniku...
Ja chyba jestem zboczencem widze, ale nie toleruje jak mi cokolwiek gdzies lata na zakretach, hamowaniach itp. Przeciez szlag trafia jak przy kazdym zakrecie masz [tiiit] gdzies. Podziwiam tych, ktorzy to toleruja...

pozdrowienia

w mojej BG jest w bagazniku

w BA mam zamontowana z prawej strony pod slupkiem pasazera pod schowkami prawie pionowo. dla jasnosci moge na niej polozyc prawa stope jak jade jako pasazer. ogolnie jest pod reka.

Ja mam włożoną z tyłu pod fotel pasażera. Nie znam szczegółowych przepisów, ale syn dostał od złośliwego "niebieskiego" mandat za gaśnicę w bagazniku w swoim Corrado. Myślę, że zgodnie z logiką gaśnica powinna być "pod ręką".