wystarczy połączyć kable które idą do czujnika żeby sprawdzić czy to wina czujnika. Pamiętaj tylko ze pod samochodem masz dwa identyczne czujniki:
jeden z przodu skrzyni (mniej więcej pod filtrem powietrza) ten jest od włączania świateł cofania
drugi z tylu pod "drążkami" które prowadza od drążka zmiany biegów. To jest czujnik położenia lewarka na biegu jałowym. Nie mam pojęcia czemu to ma służyć. ja długo jeździłem z urwanymi kablami od tego czujnika.
Jeszcze inną opcją jest zamiana tych dwóch czujników miejscami i sprawdzenie czy światła się zapalą. Trzeba tylko to robić sprawnie bo olej będzie się lał

PS: w JC za czujnik płaciłem 35zł – oczywiście prosiłem o czujnik do mazdy
