Strona 1 z 2
Spryskiwacz tylniej szyby (323C BG)

Napisane:
19 gru 2003, 16:37
przez Yooziu
Od dłuższego czasu w mojej Mazdzie nie działa spryskiwacz tylnej szyby.Dzsiaj mialem trochę wolnego czasu i rozebrałem wnętrze bagażnika,wymontowałem zbiornik płynu pod którym znajduje się pompka czy coś takiego.Oczyściłem styki przeczyściłem rurke od płynu,spryskałem WD-40,poskładałem i... d.u.p.a. spryskiwacz jak nie działał tak nie działa.Nie słychać zeby wogole coś tam pracowało, więc wykluczam zapchanie rurki z płynem.(kiedyś – jak jeszcze wszystko działało,nawet jak nie było płynu w zbiorniczku słychać było takie "buczenie")Czy ktoś spotkał sie może z takim problemem i wie jak go rozwiązać?Musze wymienić tą pompke czy jest jakaś inna możliwość awarii??Z góry dzięki za pomoc!!

Napisane:
19 gru 2003, 20:12
przez marek
U mnie w MX-3 jak nie buczało to pompka padła.
Ale najpierw poproś kolegę i sprawdźcie we dwóch czy masz napięcie na stykach jak włączasz spryskiwacz, jak masz to pompka do wymiany!
Jak nie to sprawdź włącznik
PS. jeśli się zbyt długo włącza spryskiwacz a zbiorniczek jest pusty to pompka szybko wysiada!!

Napisane:
19 gru 2003, 21:12
przez krzynio
O u mnie też to sie stało, ALE niestety jeszcze niechciało mi sie tam zajrzeć


Napisane:
21 gru 2003, 13:21
przez MarcinS
He he
U mnie jest to samo, wyrabia się gumka przy silniczku i przepuszcza płyn do silniczka, musisz rozebrać silniczek i go przeczyścić bo pewnie troszkę przyrdzewiał. U mnie pomogło na jakieś 4 miesiące a teraz znów nie działa. Kolega całkowicie go odłączył. Ja też już dałem sobie spokój.
pozdro
Nie działa wycieraczka i spryskiwacz tylnej szyby (323 BD)

Napisane:
1 kwi 2004, 01:05
przez Lech
dzis po bardzo dlugim czasie chcialem odpalic spryskiwacz tylniej szyby, bo nie mialem rurki podlacznej w klapie i cos sie zepsulo.
spryskiwacz tylniej szyby mam w wlaczniku od tylniej wycieraczki, musze wpierw wlaczyc wyscieraczke a potem troche mocniej nacisnac zeby lecialo. no i wciskam i slysze ze zaczyna pompowac, ale wycieraczka zaczyna skakac i w pewnym momencie sie zatrzymala. no i teraz nie wlacza sie ani [jaka?] wycieraczka ani nie slychac reakcji zadnej ze strony silniczka od spryskiwacza (na przednia szybe tez nie sika) bezpieczniki sprawdzilem ale nic pozatym. cos sie spalilo czy co?? [jaka?] wycieraczka to malo wazne ale plyn na przednia szybe by sie przydal.
pozdrawiam

Napisane:
15 maja 2004, 11:29
przez Czyż Mariusz
witam miałem podobną usterkę i był uszkodzony kabel w przelotce między klapą bagażnika a dachem
sprawdż może tam się ułamał i czasem nie łączy pozdrawiam

323F BG i tylny spryskiwacz...

Napisane:
24 wrz 2004, 17:52
przez Ament
Otoz po kupnie samochodu nie chodzil wogole... Wyciagnalem z bagaznika caly zbironiczek i okazalo sie ze silnik jest caly zardzewialy (nie mozna go bylo obrocic nawet kombinerkami)... Ale sasiad elektryk – rozkol silniczek, przeczyscil caly, nasmarowal gdzie trzeba) i silniczek chodzi lepiej niz nowy;–) Jest tylko jeden problem... Jak naciskam przy kierownicy przelacznik od spryskiwacza tylnej szyby wycieraczka zaczyna dzialac od razu ale za nim ze spryskiwacza zacznie strzelac woda mija chyba z 10 sekund... Slychac ze silnik ciagnie (slychac jego prace) ale woda pojawia sie z bardzo duzym opoznieniem – wycieraczka zdazy juz przejechac po szybie z 10 razy...
I nie wiem w czym lezy problem... Czy tworzy sie tam jakies podcisnienie? Jeden gosc doradzil mi zeby zrobic niewielka dziurke w korku od zbiorniczka zeby zassalo troche powietrza... Dziurke zrobilem ale nic to nie dalo...
Ktos mial podony problem albo wie jak go rozwiazac?
pozdr

Napisane:
24 wrz 2004, 18:51
przez radziu
zobacz czy przewód od silniczka do spryskiwacza jest szczelny i czy tam nie ucieka jakoś płyn. jak to nie to to sprawdź czy silnik nie puszcza wody w drugą stronę tzn do zbiorniczka, bo tak to cały płyn z przewodu spływa z powrotem do zbiorniczka. jak tak jest to zanim Ci napompuje płynu do tego przewodu i to trafi do spryskiwacza to może trochę czasu minąć
pozdro

Napisane:
24 wrz 2004, 19:10
przez Koval
Zamontuj za silniczkiem zaworek zwrotny dostępny w każdym motoryzacyjnym za 3pln i po problemie. Miałem taki problem w F-ce, silniczka nie udało się uratować więc wstawiłem inny na wężyk + zaworek i działało
Powodzenia
Spryskiwacz tylnej szyby – gdzie naprawić?

Napisane:
6 gru 2004, 10:24
przez Daro
Witam,
od dłuższego czasu nie działa mi wymieniony właśnie spryskiwacz. Podobno silniczki tam padają i trzeba wstawić inny.
Problem w tym ,że nie mam możliwości naprawey we własnym zakresie: brak garażu czy jakiegokolwiek "ciepłego " i suchego miejsca, aby się troche z tym pobawić.
Byłem już w 3 zakładach elektrycznych w Wawie i wszyscy mieli to w pupie. Za dużo roboty, zbyt upierdliwa za niewielkie pieniądze.
Jeden koleś mnie powalił na kolana mówiąc: "Pan se kupi komplet w Mazdzie, a ja panu założę". Ze 3 stówy musiałbym wydac w Mazdzie + założenie 70 PLN – tak wycenił.
Czy zna ktoś jakiś warsztat w okolicach Wawy , który podjąłby sie naprawy takiej pierdoły ?

Napisane:
6 gru 2004, 11:26
przez Bolox11_1
U mnie w mazdzie tez nie dzialal ale go wyjolem silniczek sprawdzilem czy sie obraca a on nie wiec go rozkrecilem naoleilem i go zaczolem obracac sam az zaczol lekko chodzic wiec go podlaczylem i ku mojemu zdziwieniu chodzil i chodzi po dzis dzien.
Ps. silniczek jest umiejscowiony pod zbiornikiem i jest narazony na korozje...

tylko...
Pozdrawiam Bolox11_1

Napisane:
6 gru 2004, 15:06
przez mazdyfan_tomek
Właśnie tyle kosztują oryginały, ale nic to, podzwoń a najlepiej osobiście popytaj na autozłomach( nie wierze żebyś w Warszawie nie znalazł takiego silniczka) ja jak powiedziałem na pierwszym lepszym złomie,że chce taki silniczek to mx3 od razu usłyszałem że nie ma ale poprosiłem żeby poszukali z byle jakiej mazdy może spasi i okazało sie że z jakiegoś trupa z lat 80-tych pasował idealnie był identyczny i z racji tego że był opryskany konserwacją to nie było na nim żadnej rdzy, dla porównania mój się rozsypał w rękach jak go zdjąłem .Ten kosztował jedyne 30 zł.
Teraz sprawa demontażu jeżeli nie masz garażu to zapytaj jakiegoś znajomego albo sąsiada czy nie mógłbyś na godzinke zając jego. (Jeżeli nawet nie to tą godzinkę wytrzymasz na chłodzie)
Dalej sprawa prosta ściągasz półkę, tylna osłone bagażnika, prawą osłonę bagażnika kluczem 10 mm odkrecasz dwa wkrety i zbiorniczek masz zdjety, przekrecasz silniczki i składasz wszystko do ''kupy''
Ale szczerze mówiąc to ja nie użyłem go ani raz przez cztery miesiące jeżdzenia.
A co do warsztatu, jak chcesz przepłacać to....twój wybór

Napisane:
6 gru 2004, 19:55
przez Yard
Ja się nie zastanawiałem. Założyłem "worek" od Malucha bo jest najtaniej i z racji swojej budowy pasuje zawsze i wszędzie.
126p to potęga


Napisane:
6 gru 2004, 23:21
przez P0L4K

Napisane:
7 gru 2004, 11:08
przez Daro
Yard napisał(a):Ja się nie zastanawiałem. Założyłem "worek" od Malucha bo jest najtaniej i z racji swojej budowy pasuje zawsze i wszędzie.
126p to potęga

Tak jest
Zgadza sie , taka ofertę także usłyszałem.
Dzięki za rady , sprobuje jakos to rozwiązać.
[b]ZBIORNICZEK SPRYSKIWANIA SZYBY TYLNEJ[/b]

Napisane:
24 sty 2005, 16:23
przez JOKER
Witam wszystkich,
Mam przyjemnosc byc "kierowniczka"

madzi 323 hatchback 1.6 16V. Mam problem ze zbiorniczkiem o ktorym mowa w temacie. Wszystko bylo ok do momentu az sie nie przepalil silniczek tego zbiorniczka i zaczely sie problemy. Gdziekolwiek sie nie pojawie mowia mi, ze tego sie nie da naprawic, ze najlepszy bylby wiszacy worek taki jak zamontowany jest z przodu. Nie ukrywam, ze spryskiwacz szyby tylnej jest w tym samochodzie niezbedny.
Bardzo Was prosze o jakies sugestie, porady. Sama juz kompletnie zwatpilam w mozliwosc jego naprawy.
Jestem z Krakowa jesli ma to jakiekolwiek znaczenie
Pozdrowionka for all

Napisane:
24 sty 2005, 18:56
przez Xionc
Miałem to samo, są 3 rozwiązania:
-kupić nowy silniczek, ponad 100zł
-kupić silniczek na szrocie, około 50 zł
-kupić silniczek od malucha (serio serio) + pomysłowy dobromir i będzie żył.
Ja kupiłem używany.

Napisane:
25 sty 2005, 10:26
przez Jerry
JOKER napisał(a):Nie ukrywam, ze spryskiwacz szyby tylnej jest w tym samochodzie niezbedny.
Kurde a ja u siebie nie uruchamiałem go już ze dwa lata,szyba zawsze jest czysta


Napisane:
25 sty 2005, 11:45
przez JOKER
Xionc napisał(a):Miałem to samo, są 3 rozwiązania:
-kupić nowy silniczek, ponad 100zł
-kupić silniczek na szrocie, około 50 zł
-kupić silniczek od malucha (serio serio) + pomysłowy dobromir i będzie żył.
Ja kupiłem używany.
Wielkie dzieki za porade, napewno skorzystam
pozdrowionka

Napisane:
26 sty 2005, 00:14
przez Koleś
Jerry napisał(a):JOKER napisał(a):Nie ukrywam, ze spryskiwacz szyby tylnej jest w tym samochodzie niezbedny.
Kurde a ja u siebie nie uruchamiałem go już ze dwa lata,szyba zawsze jest czysta

Popieram kolego w Fce jakos sie szyba [jaka?] niebrudzi
Podobnie jak w Hondzie Sedan moich rodziców