Ostatnio oddałem mazdę do mechanika żeby wymienił poduszki amortyzatorów, przy okazji sprężynę i odkręcił bak ponieważ był bardzo skorodowany i trzeba go wymienić.
Po odbiorze samochodu zauważyłem pewną dziwną rzecz. Mianowicie po włączeniu świateł jak samochód jest wyłączony włącza się zapłon
tak jak bym włożył kluczyk i przekręcił go raz. Ktoś może wie o co chodzi albo miał podobny problem? Ja spotykam się z takim czymś pierwszy raz.dzięki i pozdrawiam


