Strona 1 z 1
zima a zapalanie mazdy 323 1,7 D '90

Napisane:
26 lis 2004, 00:51
przez grzegorzsol
Witam mam taki oto problem. To jest mój piewszy diesel. Wszystko w nim gra tak jak powinno. Pali zaraz po włączeniu stacyjki, nawet świec nie potrzeba nagrzewać. Tak jest jak jest ciepło. Jak jest zimno to jest coś nie tak. Silnik kręci ale nie chce zapalić. Po włączeniu kluczyka po około 2-5 sekundach słychać charakterystyczne przełączenie w przekaźniku. Nic nie gaśnie na tablicy. Tak jakby nie było żadnej kontrolki stanu gotowości świec żarowych. Można nim kręcić i czasami załapie. Mechanik stwierddził że to przekaźnik – dokładnie urządzenie odpowiedzialne za nagrzewanie się świec. Co wy na to?? Pomóżcie.
Może wiecie ile taka część kosztuje. Może to jest inny problem.


Napisane:
26 lis 2004, 20:46
przez Jaksa
grzegorzsol napisał(a):Nic nie gaśnie na tablicy.
Bo nie ma co gasnąć ,brak kontrolki swiec żarowych . Ten model ma ceramiczne świece po przekręceniu stacyjki świeca powinna dostać prąd i praktycznie po 2-3 sekundach juz przestaję pracować.....taki Japonski wynalazek. Jak się poprzepalają to mogiła ,w zamienniku brak a cena nowej .....lepiej nie pytaj.
ciąg dalszy zima a zapalenie mazdy 323 1,7 D

Napisane:
26 lis 2004, 23:00
przez grzegorzsol
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Co mam w tej sytuacji zrobić? Mam czekać na cieplejsze dni. Są może jakieś sposoby poradzenia sobie z tym problemem?
Piszesz, że cena nowych świec jest duża, czy możesz podać ile kosztują?
A tak wogóle jak mogę sprawdzić czy te świece jeszcze coś działają?
Co jeszcze może być spowodowane takim stanem rzeczy, że Mazda nie odpala?
Pozdrawiam

Napisane:
26 lis 2004, 23:26
przez Jaksa
grzegorzsol napisał(a):czy możesz podać ile kosztują?
Występują tylko w oryginale koszt 350 zł szt.
grzegorzsol napisał(a):Co mam w tej sytuacji zrobić
Podjechać do fachowca ktory wie co i jak.
mazda 323 1,7 D jeszcze raz

Napisane:
27 lis 2004, 00:15
przez grzegorzsol
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Mam przez to rozumieć, że nie można kupić świec żarowych do mojego autka tylko oryginały? Pytałem już wcześniej o świece i są Championy. Nie rozumiem, czy te świece są aż takie specyficzne?
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy można zamontować jakiś przycisk, który podgrzewałby te świece. Np. trzymać naciśnięty przez 7-10 sekund i wtedy próbować palić?
I ostatnie pytanie. Jak duży wpływ ma paliwo? Podejrzewam, że gościu u którego kupiłem Mazdę nalał opałówki, nie jestem jeszcze pewien ale jutro będę wiedział na 100%.
Pozdrawiam

Napisane:
27 lis 2004, 10:19
przez profesor
A moze pzyczyna moze byc slaby akumlator ?

Napisane:
27 lis 2004, 22:13
przez termis
Wez sprobuj dwa razy podgrzewac swiece- po tym jak bedzie ten stuk od przekaznika, to zgas kontrolki i odczekaj z 5 sek i przekrec znowu poczekaj az sie nagrzeja i gaz powduszaj i odpal. moze pomoze.

Napisane:
27 lis 2004, 22:56
przez Jaksa
grzegorzsol napisał(a):przez 7-10 sekund i
Przez taki czas ? Spalą się...
moze pomoze.
Jak kadzidło....

to bez sensu,jest takie ustrojstwo jak " Timer " ktore steruję całą instalacją więc .....
i jeszcze raz powrót do zima a zapalenie mazdy

Napisane:
28 lis 2004, 01:23
przez grzegorzsol
I znowu wielkie dzięki za pomoc. Niewiele brakowało, a spaliłbym sobie świece.
Co to takiego to urządzenie "Timer"? Czy znajduje się już w samochodzie i wystarczy je tylko trochę podregulować? Czy może trzeba je kupić?
Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie mam żadnej sensownej książki obsługi do tego autka, więc zdarza się czasami dochodzić do rozwikłania zagadki metodą prób i prób.
Termis: tą metodę już wypróbowywałem i nie skutkowała.
Pozdrawiam
i jeszcze raz temat świec żarowych

Napisane:
28 lis 2004, 01:38
przez grzegorzsol
Witam
Właśnie natrafiłem na stronę firmy NGK. Znalazłem tam opisane świece żarowe ceramiczne o szybkim czasie rozruchu.W 3 sekundy osiągają 900 stopni Celsjusza.
Znalazłem też odpowiedni typ – rodzaj świecy do mazdy 323 1,7. Co wy na to?
Jest to świeca CY53.
Pozdrawiam
Re: i jeszcze raz temat świec żarowych

Napisane:
28 lis 2004, 17:20
przez newbie
grzegorzsol napisał(a):Witam
Właśnie natrafiłem na stronę firmy NGK. Znalazłem tam opisane świece żarowe ceramiczne o szybkim czasie rozruchu.W 3 sekundy osiągają 900 stopni Celsjusza.
Znalazłem też odpowiedni typ – rodzaj świecy do mazdy 323 1,7. Co wy na to?
Jest to świeca CY53.
Pozdrawiam
Znalazłeś też ich cenę?
Kiedyś zmuszony sytuacją (czyt. niechęcią Klienta do zakupu świec ori po 330/szt.) zaprojektowałem i skleciłem timerek do sterowania tanich świec, którego czas pracy płynnie zmieniał się w zależności od temperatury silnika.
Czasami trzeba jakieś "lekkie druciarstwo" zastosować...MA$$$$$DA.
cena świec żarowych NGK CY53

Napisane:
28 lis 2004, 23:58
przez grzegorzsol
Znalazłem te świece na tej stronie:
http://www.spark-plugs.co.uk/pages/pric ... _plugs.htm
Swiece kosztują 25 funtów, to niemało.
Trudno się dziwić, że ktoś grymasił przy cenie świec skoro koszt jednej to ponad 300 złotych.
Mam pytanie o tego timera. Czy można takie coś kupić w sklepie i ile takie urządzenie kosztuje? Może powiesz mi jak go zrobić i gdzie go wpiąć.

Napisane:
29 lis 2004, 20:00
przez olewy
Witam,
od niedawna też mam mazdę 1,7 D i też jest to mój pierwszy Diesel. Jak robiło sie chłodno, to też nie chciał mi zapalać gdy temp spada około 0`C. Ale okazało się, że jest to paliwo, które było letnie i w takiej temperaturze robiło się za gęste. Wlałem na pełen bak 100 ml płynu do diesela, aby nie zamarzało i nie ma żadnego problemu. Nawet przy -10`C zapala bez żadnych problemów. Świece się rozgrzewają i odpala bez żadnych problemów. Tylko musi trochę pochodzić, aż silnik troche się rozgrzeje i można wypuścić się w miasto. Próbowałeś tej metody?
re mazda 323 1,7 D 1990

Napisane:
29 lis 2004, 22:47
przez grzegorzsol
do olewy
Nareszcie znalazłem kogoś kto posiada taką mazdę jak moja. Muszę przyznać, że tej metody jeszcze nie próbowałem, chociaż miałem takie intencje. Poprostu jakoś mi z głowy wyleciało. Jutro wypróbuję. Mam nadzieję, że to będzie to.
Pozdrawiam

Napisane:
29 lis 2004, 23:45
przez grzegorzsol
a co sądzicie o zmianie przekaźnika na inny i założeniu innych świec? Czy to da jakiś skutek? Myślałem o ty już jakiś czas temu. Nie wiem jednak jakie parametry decydują, że ma to być ten przekaźnik a nie inny. Czy wogóle jest możliwa podmiana przekaźników?
przekaźnik świec żarowych

Napisane:
29 lis 2004, 23:52
przez grzegorzsol
co myślicie o zmianie na inny przekaźnika świec żarowych? Może wystarczy zamontować taki, który podgrzewałby świece dłużej. Oczywiście po wcześniejszej zmianie świec. Nie wiem jakie parametry odpowiadają za użycie właśnie tego przekaźnika a nie innego. Może pomożecie?
Oto co odczytałem na moim:
JIDECO
PN40 18 50
NGK No. G71SY
MR8A-891 12V
038 JIDECO
GLOW RELAY
Może ktoś pomoże roszyfrować ten kod?
Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam

Napisane:
30 lis 2004, 19:00
przez GofNet
Ja radzę zastosować wspomniany już preparat. Jest dużo tańczy, nie wymaga zabawy w "mechanika" i jak Ci coś się nie spodoba, to druga raz go nie wlejesz. Zaś co do świec, to wywalisz na komplet 500zł czy 1.000zł i okaże się, że jest tak samo i zostaniesz z pustym portwelem, za równowartość którego mógłbyś kupić np. 300 litrów ropy.
Pomyśl o tym, zanim zaczniesz inwestować.
zima a moja mazda 1,7 D

Napisane:
4 gru 2004, 01:54
przez grzegorzsol
Witam
Wyda się to dziwne ale jakoś sobie poradziłem bez kupowania świec żarowych. Zmieniając pasek rozrządu mechanik zauważył niewielkie przesunięcie koła zębatego. Przesunięcie o jeden czy dwa ząbki od stanu normalnego. Prawdę mówiąc trochę go to zdziwiło ale zrobił tak jak powinno być.
I co ...
Mazda odpaliła od razu i co jeszcze ważne silniczek kręcił się o kilka dB ciszej i spokojniej.
Zniknęło dziwne dymienie z ruy wydechowej. Mam nadzieję że to będzie tyle kłopotów z moim pierwszym dieslem.
Wiem jedno trzeba o niego dbać.
Pozdrawiam i wielkie dzięki za pomoc.
P.S. Może ktoś ma schemat elektryczny do Mazdy 323 1,7 D 1990?
W razie jakby miał i miał ochotę przysłać podaję adres mail:
grzegorzsgsp@wp.pl