Strona 1 z 1

323, był 1,7diesel – Wymiana silnika, jaki wstawić?

PostNapisane: 13 sty 2007, 15:04
przez Gość
Witam. Ze względu na to, że jestem laikiem w sprawach mechaniki samochodowej, startuję z zapytaniem :) . Posiadam Mazdę 323 sedan, 1,7 diesel z 92 roku. Nakręcone miała 200 000 jak ją kupiłem. Pojeździłem pół roku i silnik padł :( . W tej chwili musze zakupić nowy silnik (znaczy ze szrotu jakiegoś). Moje zapytanie jest dość proste dal ludzi znających się lepiej na tych samochodach. Mianowicie, jaki silnik mogę w tej chwili wstawić do tej budy, aby nie zmieniać osprzętu, czy jedyny, jaki mogę wstawić to taki sam jak miałem czy może jest możliwość włożenia np. 2l diesel z mazdy 626 lub jakiekolwiek innego. Czy osprzęt silnika będzie pasował do innego niż 1,7 i czy skrzynia biegów pasuje tylko do tego jednego silnika? Proszę Was o pomoc!

PostNapisane: 13 sty 2007, 18:55
przez Jaksa
Tylko 1,7D , przeróbki to kanał .....

PostNapisane: 13 sty 2007, 19:11
przez Gość
DziEki za odpowiedź. Szkoda troszkę, bo liczyłem, że wstawie coś mocniejszego od poprzednika i to minimalnym kosztem. Teraz pozostaje mi szukanie sprawnego silnika 1,7D co też nie jest proste. Pozdrawiam.

PostNapisane: 14 sty 2007, 00:22
przez alf28
Hevelius napisał(a):Nakręcone miała 200 000
a moze 2 000 000 bo 200 tys to CC przelata :D

PostNapisane: 14 sty 2007, 11:30
przez Jacek_L 323
alf28 napisał(a):a moze 2 000 000 bo 200 tys to CC przelata

To zależy w jakim czasie i jak będzie użytkowany samochód.

PostNapisane: 14 sty 2007, 12:31
przez Gość
Może i troszkę wiecej miała przekręcone niż licznik pokazuje ale zaufałem temu samochodowi. Niestesty zrobił mi niespodziankę w trasie i to 1 stycznia. Samo holowanie kosztowało majątek, aż boję się pomyśleć kosztach zakupu i wymiany silnika.

PostNapisane: 14 sty 2007, 22:53
przez alf28
Jacek_L 323 napisał(a):
alf28 napisał(a):a moze 2 000 000 bo 200 tys to CC przelata

To zależy w jakim czasie i jak będzie użytkowany samochód.
no daj spokój bo za chwile zaczne polecać, tym co chcą disla ;VW,AUDI,lub SEATA nie wspominając o BMW-ce,lub meśku :|

PostNapisane: 15 sty 2007, 21:52
przez Sagitari
no daj spokój bo za chwile zaczne polecać, tym co chcą disla ;VW,AUDI,lub SEATA nie wspominając o BMW-ce,lub meśku

I nie byłaby to wcale przesada, gdyż silniki diesla w różnym wydaniu wyżej wymienionych marek wyróżniają się wysoką trwałością. Mazdowski PN 1,7 D jest wyjątkowy, gdyż cechuje go stosunkowo niska trwałość. Z tego co mi wiadomo, silniki te były w niektórych wypadkach remontowane jeszcze na gwarancji po małych przebiegach. Jednak rzeczywiście duży wpływ na jego żywotność ma tutaj sposób użytkowania auta i przy delikatnej eksploatacji można nim trochę pojeździć.

PostNapisane: 15 sty 2007, 21:56
przez Sagitari
sorry, pomyliłem znaczniki

PostNapisane: 16 sty 2007, 08:48
przez Jacek_L 323
Ja naprzykład jadę prawie cały czas na zimnym silniku, a jak zacznie łapać temperature to jestem na miejscu i muszę go gasić co nieoznacza że dłuższych tras nie pokonuje. A te trafiają mi się z przycepką z bardzo wysoką plandeką która działa jak żagiel, a auto żeby jechać zostawia chmurę dymu za sobą.

PostNapisane: 16 sty 2007, 10:38
przez Sagitari
U mnie i bez obciazenia niezle dymi, jak mocniej wcisne gaz, ale to pewnie przez wyeksplatowane wtryski. Ale najgorsza bolaczka to przedmuchy do filtra powietrza i trzeba odpinac rurke odmy, zeby nie zawalilo olejem

PostNapisane: 16 sty 2007, 17:48
przez Jacek_L 323
Sagitari napisał(a):Ale najgorsza bolaczka to przedmuchy do filtra powietrza i trzeba odpinac rurke odmy, zeby nie zawalilo olejem

Niewiem na ile to pomaga bo u mnie tak mocno oleju nie waliło na filtr ale zrobiłem coś takiego. Zdjołem pokrywe zaworów (ten plastik z korkiem do oleju) i przeczyściłem w niej kanał przez który olej do rurki odmy jest wdmuchiwany. Ktoś mi powiedział, że jest tam jakaś siatka na której ma sie osadzić i opłynąć do dołu olej który leci razem z powietrzem do filtra. Jeżeli głupoty piszę to niech mnie ktoś poprawi.

PostNapisane: 16 sty 2007, 20:30
przez Blade
Mam, a raczej miałem to samo u siebie – filtr powietrza zawalony olejem. Rozwiązanie jest proste :] : Wpiąłem w układ " odolejacz". Metalowy zbiornik, najlepiej kilku komorowy z wlotem niżej a wylotem wyżej. Olej osadza się na dnie w pierwszej komorze a powietrze nie zasyfione olejem jest zasysane z góry z drugiej komory. Od spodu dobrze zrobic zaworek aby raz na jakis czas spuścić olej. Efekt: czysty filtr bez grama oleju i troche mniejsze dymienie. Tylko troche z racji zapewne wyrąbanych wtrysków. Choć słyszałem opinię pracownika ASO Mazdy że te roczniki 323 1,7 D i 626 2.0 D po prostu "tak mają" że kopcą. A co do tematu wiodącego :D : Porównaj cenę używanego silnika z ....
remontem kapitalnym. Kupisz używkę i nie wiadomo ile pochodzi. Zrobisz kapitalkę swojego i masz spokój. Ewentualnie mozesz sprzedać "padniete" auto i poszukać jeżdzącego. Po wejściu do UE ceny aut są jakby niepatrzeć atrakcyjne :>