Strona 1 z 1

15W40 Można mieszać?

PostNapisane: 19 sty 2005, 10:42
przez ((((SMOKE))))
Dzisiaj zauważyłem, że w mojej Mazdzi mam za mało oleju :( Na karteczce z ostatniej wymiany jest napisane że była zalana olejem Texaco 15 W40 czyli mineralnym

I takie moje pytanko, czy jeżeli kupię olej innej firmy i doleję to czy coś się stanie złego? Czy muszę jednak kupować Texaco?

Bo wiem, że jeżeli chodzi o syntetyki to można mieszać bez problema ale nie wiem właśnie jak jest z mineralnymi

Ktoś wie? <glupek2>

PostNapisane: 19 sty 2005, 11:31
przez adamolsz
Na masce mam przyklejoną kartkę producenta informującą ,że silnik należy zalewać olejem 10W-40 czyli półsyntetycznym w zależności od klimatu ekspoloatacji. Poprzedni użytkownik wlewał Castrol TXT 5W-40.Biorąc poduwagę stan silnika po przejechaniu 170 tys. km ( nie mam pewności czy nie został cofnięty, nie tylko Polacy przed sprzedażą cofają licznik czynią to już nawet "rzetelni" Niemcy i inni) wlałem Castrol 10W-40 Magnetyc.
W skrzyni biegów 75W-90

PostNapisane: 19 sty 2005, 14:15
przez ((((SMOKE))))
To dla mnie ważne, bo dopóki się nie dowiem to nie mogę wyruszyć moją Mazdą polansować się po mieście....bueheheh <lol> ...nie no żartuje...ale bedę musiał jutro autobkiem do tyrki zasuwać :(

Chodzi mi o to czy mogę dolać olej o tych samych parametrach (15W40) tylko, że innego producenta bo nie chce mi się jeździć za tym Texaco.

HELP!!! <jelen> <jelen> <jelen>

PostNapisane: 19 sty 2005, 15:31
przez adamolsz
Można ale o tych samych parametrach

PostNapisane: 19 sty 2005, 15:58
przez drakmen
Oczywscie lepiej zalac silniczek olejem o tych samych parametrach niz jezdzic bez, jednak nie zaleca sie (z tego co slyszalem) jezdzic na oleju mieszanym na dluzsza mete, wiec ja na Twoim miejscu od razu spokojnie bym wymienil olej na nowy, na dolewke Ci zostanie z 0,5 litra i po klopocie (jezeli kupisz 4 litry), zalej Mobila 1 albo Castrola, zreszta jak uwazasz :)

PostNapisane: 19 sty 2005, 15:58
przez Daro
Witam,

każdy olej mineralny z mineralnym czy też synteyk z syntetykiem możesz spokojnie mieszać.
Ważne, aby nie syntetyk – mineralny – itd, bo wówczas katastrofa.

A najlepiej wymienić., ale dolewać śmiało możesz.

PostNapisane: 20 sty 2005, 09:51
przez ((((SMOKE))))
No i jak zwykle zdania są zróżnicowane. Jedni mówią, że lepiej nie a inni radzą,że
Daro napisał(a):dolewać śmiało możesz.


I tak za 2 tysie czeka mnie wymiana więc na razie doleję.

PostNapisane: 20 sty 2005, 10:11
przez drakmen
Jak za dwa tysie masz wymieniac i masz juz olej to dolej, powinno byc oki.

PostNapisane: 20 sty 2005, 14:34
przez ((((SMOKE))))
drakmen napisał(a):powinno byc oki.


hmmmm.....wolałbym mieć pewność, że nic się nie zjepie :|

Nie ma tu żadnego specjalisty?

Jaksa a Ty co poradzisz?

PostNapisane: 20 sty 2005, 22:26
przez mrdok
Z tego, co ja wiem, (co przeczytałem) dopuszczalne jest zmieszanie dwóch różnych olei gorszego i lepszego gatunkowo, co obniży jakość tego lepszego, trzeba jednak pamiętając o zachowaniu parametrów oleju, czyli 15W40. Nawet dopuszczalne jest mieszanie oleju mineralnego i syntetycznego, co spowoduje drastyczne obniżenie jakości syntetycznego oleju.

PostNapisane: 21 sty 2005, 02:59
przez GofNet
To tak, jak mieszanie wódki z wodą. Też się wypije, ale to już nie będzie to...

Napiszę tak. Ja W większej części mam Mobil1 10W-40 (półsyntetyk). Jednak w związku z tym, iż miałem wyciek spod pokrywy zaworów, musiałem niedobory oleju czymś uzupełnić. Dolałem więc olej Midland MicroOil Avanza 10W-40 (syntetyk) i efekt jest taki, że ciszej pracuje mi silnik. Wycieków nie ma (jeszcze :) ). Liczę na to, że nie będzie. I to właściwie jest iedyna obawa. Przecież jedno i drugie jest olejem. Są tylko gęściejsze i rzadsze. Jeśli masz dobry silnik, to rzadszy nie zaszkodzi, ale jak masz słaby silnik (również stary z dużym nagarem), to nie lej syntetyka, bo albo zacznie cieknąć, albo nagar się rozpuści i pozatyka to, co nie jest zatkane.

Ktoś kiedyś napisał taki akapicik: Wszystkie oleje są takie same. różnią się tylko gęstością oraz uszlachetniaczami. I to są święte słowa. Poza tym obence normy wręcz wymagają, aby oleje były mieszalne. Zresztą kupując olej jest na nalepce napisane, że można go mieszać z innymi olejami (różnych firm i gatunków).
Dla potwierdzenia tego, co napisałem, zamieszczam poniższe cytaj z książki "MAZDA – Reguluję i Naprawiam" Dieter Korp, WEMA, Warszawa 1997r.
Czy można mieszać oleje?
Bez obawy można mieszać ze sobą różne gatunki olejów wytwarzane przez różnych producentów, również oleje jednosezonowe z wielosezonowymi. Możliwość mieszania bez szkodliwych następstw jest podstawowym wymogiem międzynarodowych norm jakości olejów. Specyficzne właściwości oleju mogą co prawda przez zmieszanie z innym olejem ulec niewielkim zmianom, gdyż każdy gatunek oleju zawiera właściwą sobie kombinację składników uszlachetniających, jednak skuteczność smarowania nie ulega przez to pogorszeniu. Stosując się do podanych przez producenta Mazdy norm olejowych API nie ma ryzyka, że nieodpowiednia kombinacja spowoduje uszkodzenie silnika.


To chyba wszystko wyjaśnia...

Lekko odbiegając od tematu, przytoczę jeszcze jeden cytat z tej mądrej książki. Tyczy się on zużycia oleju, czyli tematu bardzo często na tym FORUM poruszanego.
Niewielka część oleju silnikowego jest spalana w cylindrach. Dobrze dotartym silnikom wystarcza 0,2 l oleju na 1.000 km; sytuacja staje się krytyczna, gdy Mazda zużywa ponad 1,0 l oleju na 1.000 km. Ile oleju dokładnie zużywa Mazda, zależy od następujących okoliczności:
– W trakcie docierania samochodu silnik potrzebuje nieco więcej oleju.
– Zużycie oleju (tak jak zużycie paliwa) zależy od stylu jazdy: przy dużej prędkości obrotowej zużywa się zarówno więcej oleju jak i paliwa.
– Zby wysokie obroty w okresie docierania moga doprowadzić do trwałego "głodu olejowego".
– Zbyt duża podaż oleju prowadzi automatycznie do zwiększonego jego zużycia, ponieważ nadwyżka dostaje się przez odpowietrzenie silnika do komór spalania i po spaleniu szkodzi katalizatorowi.
– Nieszczelność silnika należy kontrolować, jak to opisano w rozdziale o silniku.
– Rzadki olej spala się prędzej, niż gęsty. Rozgrzany olej jednosezonowy staje się rzadki, jak woda i odpowiednio wzrasta jego zużycie, natomiast olej wielosezonowy pozostaje bardziej gęsty.
– Olej wielosezonowy pozostający zbyt długo w silniku wymaga częstszych uzupełnień.
– Awaria silnika: np. uszkodzenie uszczelnień trzonków zaworów, zbyt duży luz między prowadnicą a trzonkiem zaworu, źle założone lub uszkodzone pierścienie tłokowe, uszkodzenie ścianki cylindra przez zatarcie tłokiem.


I jeszcze jeden o olejach mineralnych:
Olej jednosezonowy jest rzadko spotykany w handlu, zaś wadą olejów wielosezonowych na bazie olejów mineralnych jest to, że łańcuchy cząsteczek dodatków polepszających jakość ulegają z czasem podziałowi, co uniemożliwia utrzymanie górnej klasy lepkości, tzn. że olej nie jest już tak odporny na temperaturę.

Myślę, że powyższe cytety będą przydatne wszystkim w podejmowaniu decyzji związanych z olejem silnikowym. No i oczywiście w tym poscie zawiera się odpowiedź na pytanie zamieszczone w temacie :) .

PostNapisane: 21 sty 2005, 11:33
przez ((((SMOKE))))
GofNet dzięki! Jak zwykle jesteś bardzo pomocny <prosze>

Wczoraj dla pewności wymieniłem olej i filtr (i tak mnie to czekało za 2 tysie)

Znajomy mechanik powiedział, że bez problema można mieszać oleje różncyh firm o tych samych parametrach. Trzeba tylko uważać na proporcje

PostNapisane: 18 lis 2008, 09:52
przez ravi
To ja szybkie pytanko... mam 323f 2.0 v6 gt i poziom oleju nieco niżej niż połowa... sprzedający niby mówił, że jest tam 5w40 zalane i wyminione niedawno, ale cholera wie czy można mu zaufać. Prawda jest taka, że filtr powietrza jest dość świeży więc wymiana faktycznie nastąpiła niedawno. Wypadałoby jednak troszke mu poziom podnieść i teraz nie wiem czy jak kupie 5w40 mobila i doleje, a okaze sie ze jest tam 10w40 to czy cos zaszkodze silnikowi? :/