Strona 1 z 1

dziwna maż w płynie chłodnicy

PostNapisane: 11 maja 2009, 20:08
przez vegochomik
dziwna maż w płynie chłodnicy mokre koło pompy wody i rozrzadu o co chodzi

PostNapisane: 11 maja 2009, 21:31
przez Cingular
maź czyli co coś jak ser masło w płynie chłodniczym ??a mokre koło papy i rozżadu ale płynem chłodniczym czy olejem ?

PostNapisane: 12 maja 2009, 10:11
przez madzia
vegochomik napisał(a):dziwna maż w płynie chłodnicy

Jeśli to ma konsystencję kawy z mlekiem to przypuszczam, że to olej przedostaje się do układu chłodzenia. Nie chce Cie martwic ale być może masz walnietą uszczelkę pod glowicą i olej dostaje sie do ukladu chlodzenia.

PostNapisane: 13 maja 2009, 15:48
przez fuksss
Miałem ten sam problem i dokładnie tak jak kolega wyżej napisał musiałem wymienić uszczelkę pod głowicą :( U mnie wyglądało to tak że jak odkręcałem korek od wlewu oleju to pod nim miałem taką maź i jak np. auto stało całą noc i rano sprawdzałem poziom oleju na bagnecie to na samym końcu bagnetu był kawałek mazi a później zaczynał sie olej !!Jak masz takie cosik to czeka cię wymiana uszczelki pod głowicą !!

PostNapisane: 13 maja 2009, 16:21
przez madzia
jeśli był mocno przegrzany silnik , to przy wymianie uszczelki należało by planować głowicę.

PostNapisane: 13 maja 2009, 16:53
przez mad_man
@madzia
praktycznie zawsze przy wymianie uszczelki nalezy planowac glowice...
kwestia tylko ile planowac sa tgo zwykle jakies setne czesci milimetra jesli mnie pamiec nie myli

Re: dziwna maż w płynie chłodnicy

PostNapisane: 16 maja 2009, 11:44
przez D4NI3L
vegochomik napisał(a):dziwna maż w płynie chłodnicy


Mam takie same objawy dodatkowo jeszcze prawe nadkole jest jakby tłuste i na wahaczu znajduje się olej jak i na misce olejowej :(
zauważyłem jeszcze ze strasznie duzo pali benzyny oraz bierze dosc duzo oleju po 150-200 km jest juz na LOW a dziwne jest to ze na parkingu nie ma żadnej plamy
niepokoi mnie tez to ze dymi ostro
Ostatnio na trasie grzała mi sie chlodnica wskazówka podchodziła pod literke H a potem wracała do normy i tak pare razy :(
jestem załamany!! co moze być przyczyną? POMÓŻCIE!!(przepraszam za nieład ale pisałem w pośpiechu)

PostNapisane: 17 maja 2009, 11:26
przez Radek89
daniello88 Przyczyna to wg. mnie uszczelka pod głowicą właśnie. Silnik nie ma odpowiedniego chłodzenia i szybko się grzeje, zależy na jakiej uszczelka akurat wysypała się magistrali i może Ci właśnie dymić jak smok wawelski , pobór oliwy też by się zgadzał , tylko czy przed awarią mazda też brała Ci tak olej ??

Bo jeśli stało się tak nagle i zaczeła brać to może być tylko kwestia uszczelki, ale jeśli podobnie było wcześniej a objawy tylko się nasiliły to może już po prostu pierścionki się kończą ... , lub też uszczelniacze zaworowe.

Tak czy siak radziłbym nie jeździć z tym bo możesz przegrzać mocno madzie :)

Jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi.

PostNapisane: 17 maja 2009, 15:22
przez D4NI3L
Radek89 napisał(a):tylko czy przed awarią mazda też brała Ci tak olej pytajnik


powiem ci ze tak brała :( eh

czy jest to skomplikowana operacja i ile moze kosztować taka robocizna?


tak wygląda z pod spodu :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: 17 maja 2009, 15:28
przez waldii
daniello88 a najpierw sie zagrzala czy zaczelo sie z tym olejem i plynem?

PostNapisane: 17 maja 2009, 15:32
przez qwasol
w najlepszym wypadku uszczelka do wymiany+planowanie w najgorszym głowica.

PostNapisane: 17 maja 2009, 15:43
przez D4NI3L
waldii napisał(a):daniello88 a najpierw sie zagrzala czy zaczelo sie z tym olejem i plynem?


kurcze cieżko powiedzieć mi sie wydaje ze najpierw zauwazyłem ze zacza brac olej i płyn a raczej jestem przekonany :(
(dałem zdjecia wyzej)

PostNapisane: 17 maja 2009, 15:49
przez D4NI3L
dodam jeszcze ze po rozgrzaniu i dłuzszej jezdzie wzrasł poziom płynu w chodnicy aż ponad full, prawie sie az wylewało... :/ i było widac bombelki tak jak by sie woda gotowała a jak sprawdzałem palcem płyn to był zimny...

PostNapisane: 17 maja 2009, 15:51
przez Radek89
Sprawdź jeszcze sobie czy nie wycieka ci bardzo dużo oleju spod a raczej znad miski olejowej , no ale wtedy zostawiała by plamy. Oczywiście nie jest to główną przyczyną i do roboty madzia będzie tak czy siak ale może część oleju po prostu wypływa miską. Ja na twoim miejscu najpierw bym polikwidował wszystkie rzeczy tanie do zrobienia Typu : Oring na aparacie zapłonowym, miska olejowa, sprawdzić uszczelę klawiatury, potem zabrać się za wymianę uszczelki pod głowicą i jak zdejmiecie głowice to może można będzie już coś powiedzieć w temacie stanu Cylindrów i pierścionków. Przy okazji można wymienić uszczelniacze zaworowe. Powiem tak, jeśli to tylko uszczelka , a cylindry i pierścionki trzymają kompresję to ja bym się bawił w naprawę a jeśli w gre wchodzi wyeksploatowany silnik to odradzał bym próby remontowania go. Wtedy można by było pomyśleć o swapie na coś w mairę pewnego ( domyślam się że goły silnik w dobrym stanie można dorwać za ok 1000 zł )

Jeśli była by to uszczelka , to cena uszczelki + planowanie i robocizna – strzelam tak w grubym zaokrągleniu że coś ok 700 zł ale może mnie ktoś poprawi bo w cenach średnio się oriętuje :)

PostNapisane: 17 maja 2009, 15:58
przez D4NI3L
juz nie wiem co mam myśleć :( w wymiane silnika to mi sie nie chce

PostNapisane: 17 maja 2009, 16:09
przez Radek89
Spokojnie, nie zakładaj najgorszego.Jeśli przed tym całym zamieszaniem brała Ci oleju przyzwoicie to moze skończyć się na wymienie uszczelki pod głowicą tylko :) Z tą ceną to brałem pod uwagę wysoką robociznę raczej więc może też uda się taniej, ale nauczony doświadczeniem wiem że przy takich kalkulacjach zawsze wychodzi drożej :(

PostNapisane: 17 maja 2009, 16:18
przez D4NI3L
Radek89 napisał(a):moze skończyć się na wymienie uszczelki pod głowicą tylko


lepiej zeby tak był :( jak na złość wczoraj mi sie badania techniczne skończyły

PostNapisane: 30 maja 2009, 18:16
przez Kissu
siema ja wlasnie przerabiam podobny temat i śą trzy opcje
1)korzystna-walnięta uszczelka pod głowicą,trzeba kupić uszczelke splanować głowice i dobrze zamontować
2)mniej korzystna-walnięta głowica,trzba kupić głowice splanować i kupić uszczelke
3)tragiczne-walnięty blok silnika-kupić nowy blok silnika uszczelke pod głowice i planowanie

Pytanie tylko czy są jakieś wyrózniające obiawy pekniecia bloku silnika??

PostNapisane: 30 maja 2009, 19:04
przez Radek89
Słuchajcie generalnie żadna opcja nie jest tragiczna :) Szczególnie jeśli ma się warsztat do dyspozycji albo nawet drzewo i wyciągarkę :P

Silnik rześki można kupić goły za grosze. Często można nawet go sprawdzić przed wymontowaniem , także zmiana silnika na taki który już był ( ten sam osprzęt i wszystkie wtyczki itp. ) to 500 zł, dzień roboty i z 8 piw na dwie osoby – a potem już tylko przyjemność z jazdy :):)