Klub MazdaSpeed

Witam,

Jak w temacie, od pewnego czasu auto potrafi wpaść na maksymalane obroty i trudno je odwiesić... Czy da się to naprawić czy lepiej wymienić pompę ?

a jak je "odwieszasz"?

Sprawdź sobie linke i sprężyne cięgna gazu...

Może te wysokie obroty są spowodowane ssaniem ? (z rana zimny silnik)

tadziol napisał(a):a jak je "odwieszasz"?

tak do końca to nie wiem wciskam sprzęgło,gaz po kilka razy i przestaje...

smokuxx18 napisał(a):Sprawdź sobie linke i sprężyne cięgna gazu...

Nie wiem czy to pomoże ponieważ to się dzieje sporadycznie tylko przy równej jeździe powyżej 100km/h a wygląda tak jakby było wciśnięte sprzęgło i gaz do oporu aż silnik wyje a z tyłu chmura dymu, że nic nie widać... ale sprwadzę tą linke

JaySon napisał(a):Może te wysokie obroty są spowodowane ssaniem ? usmiech (z rana zimny silnik)

raczej nie, jeszcze na zimnym silniku tak się nie stało i tak jak mówię to się dzieje tylko przy szybkiej jeździe i nie ma reguły kiedy... czasami wcale a czasami 2 razy pa odcinku 50km.

Szybka jazda .... masz na myśli pedał gazu max na dół ? jak tak to zobacz na łącznik ssania i przepóstnicy ... może ssanie się zawieszać

pedał nie jest wcisnięty, można go wciskać puszczać, a auto ma obroty pewnie ponad 5000tys... nie wiem czy to ssanie, ssanie nie powodoało by takiej "dewiacji" jedynie auto by paliło więcej ale nie wskakiwało samoczynnie na takie obroty.

To nie wiem uszkodzona pompa ? przepustnica ? chyba tylko taka opcja ...


P.s W trakcie wzrostu obr. pedał gazu zmienia się ? (lekko, ciężko chodzi)

P.s 2

mocherix napisał(a):pedał nie jest wcisnięty, można go wciskać puszczać, a auto ma obroty pewnie ponad 5000tys... nie wiem czy to ssanie, ssanie nie powodoało by takiej "dewiacji" jedynie auto by paliło więcej ale nie wskakiwało samoczynnie na takie obroty.

Napisałem ossaniu ponieważ jest one bezpośrednio połączone z przepustnicą i mechanizm jest tak zrobiony że lubi cieżko chodzić (rdza).

te obroty nie wzrastają sobie, tylko od razu wpadają na max, pedał gazu chodzi normalnie ale nie ma on na nic wpływu tak jakby sprzęgło było wciśnięte... Jedyne co mi przychodzi do głowy regulator obrotów w pompie... nie zmam dobre pompiarza a mechanicy to każdą zostawić auto na niewiadomo ile – po prostu nie mam do takich firm zaufania, wolę rzemieślników

Z tego co mi się wydaje to jedyna regulacja obr. jaka jest to 2x nakrętka 13 umieszczona na końcu pancerza (linki gazu) przy pompie.

No chyba że faktycznie jakaś usterka wew. pompy .... ale z tego co czytałem pompeczki są wytrzymałe

P.s Obroty rosną po wciśnięciu sprzęgła, przy zmianie biegu ? czy dzieje się tak też na biegu jałowym ?

P.s 2 Przychodzi mi na myśl jeszcze przepustnica.... może odkręciła się czy cuś

jak usunąć ten post za dużo wyskoczyło

...

to jest zwykła ręczna regulacja, popmpy wtryskowe mają chyba wewnątrz regulator obrotów, nie jestem specjalistą w tym temacie i nie wiem jak to opisać, ale takie coś tam jest. Pozatym pompa działa jak igła.

JaySon napisał(a):P.s Obroty rosną po wciśnięciu sprzęgła, przy zmianie biegu ? czy dzieje się tak też na biegu jałowym ?

jeszcze raz mówię one nie rosną :–) wpadaja w ciągu 1 sekundy na maks, nic nie wciskam, nie ma reguły kiedy się tak dzieje, trzymam sobie po prostu nogę na gazie i jadę, mogę przejechać 200km i nic, a czasami dwa razy w ciągu kilku km tak się dzieje.

przepustnica jest ok.

sam nie wiem co robić jak tak dalej pójdzie to silnik zdechnie
nie mogę znaleść dobrego fachowca

a może sprzęgło jest problemem skoro piszesz że w czasie jazdy tak się dzieje to musi być związane ze sprzęgłem bo przecież w ciągu 1 sek samochód nie osiągnął by max obrotów na biegu.

znalazłem "rzemieślnika" który przebada pompe wtryskową, za kilka dni napiszę jaki jest jego werdykt

mocherix napisał(a):znalazłem "rzemieślnika" który przebada pompe wtryskową, za kilka dni napiszę jaki jest jego werdykt

Jestem ciekawy wyników :–) i to bardzo gdyż temat mi obcy

przepustnica w dieslu???Bardzo ciekawe

Mechanik wyminił pierścienie, uszczelnił zawory, przeczyścił odme, nowe panewki itd...
Przejechałem 200km na razie jest OK, zobacze jak będzie po dotarciu

Ale myślę że to wina oleju który nawet przez otwór od świeć potrafił wylatywać gdy nie była dokręcona takie miał przedmuchy ale mimo tego zimą po podgrzaniu odpalał bez problemu