Strona 1 z 1

Problem z odpaleniem na rozgrzanym silniku

PostNapisane: 17 gru 2004, 11:08
przez meantzel
Mam taki problem – Na "zimnym" silniku (obojętna temperatura – czy lato czy zima – +30 C , – 10 C ) za jednym dotknięciem kluczyka – pstryk i chodzi, a na silniku rozgrzanym – różnie, ale w 80% przypadków trzeba ciut pokręcić, żeby odpaliła :( Zawsze odpala, ale jest to irytujące – takie kręcenie przez kilka sekund.
Czym to jest spowodowane? Myślałem, że może świece, ale na jakimś FORUM Hondy spotkałem się z podobnym objawem u użytkownika Civic'ka – i wymienił świece i nic, a dopiero ktoś mu poradził przelutować jakieś styki od pompy (nad bezpiecznikami – w Hondzie) i podobno problem się rozwiązał. Hmmm – dziwne. Jak to jest w naszych Mazdach – może ktoś też ma taki objaw, co to jest i czy da się tego pozbyć? Akumulator oczywiście sprawny -zawsze kręci i zawsze odpala :)

Z góry dzięki za wskazówki.

Pozdrawiam

PostNapisane: 17 gru 2004, 14:21
przez pajos
U mnie jest tak samo. jak silnik zimny, to pali bez problemu, a jak się rozgrzeje, to trzeba pokręcić chwile dłużej.
Wydaje mi się, że przy gorącym silniu paliwo mocniej odparowuje i dlatego potrzebna jest większa dawka, żeby autko odpaliło – a co za tym idzie – dłuższe kręcenie rozrusznikiem.

PostNapisane: 17 gru 2004, 14:27
przez meantzel
Czyli mam się do tego przyzwyczaić ? Ale kurcze z reguły jest w innych autach odwrotnie :( Mazda jakaś taka dziwna, czy co ??

PostNapisane: 18 gru 2004, 03:16
przez GofNet
Ja mam tak, jak większość z Nas, czyli im silnik zimniejszy, tym dłużej "kręcę", zaś im gorętrzy, tym odpala szybciej. Wręcz za dotknięciem kluczyka. Latem też pali za dotknięciem, ale zimą trzeba pokręcić z sekundę, może półtorej.

PostNapisane: 18 gru 2004, 10:56
przez ravo
Może to błahostka, ale spróbuj zmienić filtr paliwa. Powodow oczywiście może być tysiące. Może także to być czujnik płynu chłodzącego – źle pokazuje i wtedy auto np. dostaje za dużo paliwa na rozgrzanym silniku.

PostNapisane: 18 gru 2004, 11:11
przez profesor
Zimny silnik dłużej kręcę. Ciepły- krócej.
Myślę, że kluczowe może być napięcie w akumlatorze. Być może mam słaby akumlator i dlatego kręcić na zimnym muszę do około 1 sekundy.

PostNapisane: 7 sie 2005, 12:58
przez will
Panowie mam Mazde 323F, rocznik 1992, silnik 1.6 16v. Ostatnio jak odpalam rano, bądź po dłuższym postoju, to po odpaleniu Mazda ma strasznie niskie obroty. Dopiero jak dodam gazu kilkakrotnie, to się normują. W czym tkwi problem ??????

PostNapisane: 7 sie 2005, 13:19
przez Jaksa
Gaznik czy wtrysk?

PostNapisane: 7 sie 2005, 13:21
przez will
Wersja BG, ale szczerze powiem, że nie wiem. To auto znajomej.

PostNapisane: 7 sie 2005, 13:59
przez Jaksa
will napisał(a):szczerze powiem, że nie wiem
Jak gaźnik, to przed odpaleniem trzeba "depnąć" pedał gazu, aby dzwignia uruchomiła ssanie w gaźniku (to jest mechaniczne urządzenie). Jak wtrysk, to juz inna sprawa... Sprawdź, czy coś pomoże w/w opis.

PostNapisane: 7 sie 2005, 18:28
przez P0L4K
GofNet napisał(a):Ja mam tak, jak większość z Nas, czyli im silnik zimniejszy, tym dłużej "kręcę", zaś im gorętrzy, tym odpala szybciej. Wręcz za dotknięciem kluczyka. Latem też pali za dotknięciem, ale zimą trzeba pokręcić z sekundę, może półtorej.
meantzel ma odwrotnie <czytaj> <czytaj> <czytaj>