Strona 1 z 2

Trudny rozruch zimnego silnika, pomocy!!!

PostNapisane: 4 gru 2004, 00:22
przez md86
Problem polega na tym że nie można uruchomić zimnego silnika. Na początku podczas rozruchu zaczyna łapać ale nie zaskakuje poczym po paru razach całkowity klops, jakby go zalewało. Po przeprowadzonych próbach doszedłem do wniosku że zdecydowanie pomaga ściągnięcie wtyku z czujnika temp. silnika, wtedy po lekkim dodaniu gazu udaje się go uruchomić. Zmierzyłem rezystancję czujnika:
silnik zimny – 4200 ohm
temp. pracy – 350 ohm
Silnik ciepły uruchamia się w miarę przyzwoicie ale nie można powiedzieć aby palił na dotyk. Temp silnika jest O.K., wskaźnik stoi na połowie. TPS wyregulowany według mnie poprawnie.Mam wrażenie że na wolnych obrotach trochę tzręsie silnikiem, obroty 750.
Nie mam pomysłu gdzie dalej szukać :–(.

MAZDA 323, BG, 1,6i '89r

Pozdrawiam
Marek

PostNapisane: 4 gru 2004, 10:13
przez P0L4K
Mialem podobny problem,okazalo sie ze przy "uruchamianiu" lecialy iskry z przewodow WN az jasno sie robilo.Wymienilem i nie ma juz rzadnuch problemow.

PostNapisane: 6 gru 2004, 10:28
przez md86
Przewody WN wyeliminowane.
Może ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły?

PostNapisane: 6 gru 2004, 22:08
przez P0L4K
swiece??

PostNapisane: 7 gru 2004, 11:27
przez krzysiek p
może jeszcze należałony sprawdzić kopułkę i palec

PostNapisane: 7 gru 2004, 13:18
przez KSIĘCIU
a czy po uruchomieniu silnika jakie ma obroty jeżeli niskie to sprawdz silnik krokowy

PostNapisane: 7 gru 2004, 14:08
przez md86
Układ zapłonowy tzn świece, kopułka i przewody są O.K.
Dotychczas odpalam go w następujący sposób:
1. Odłączam czujnik temp. – silnik zapala ale jest mulasty
2. Podłączam wtyk czujnika – silnik zaczyna zachowywać się normalnie
tzn wyższe obroty w trakcie nagrzewania, po nagrzaniu ok 750 obr/min

Zastanawiam się czy przyczyna nie tkwi w słabym ciśnieniu sprężania.
Na zimnu silniku 1,4cyl 8bar; 2,3cyl 6bar

PostNapisane: 7 gru 2004, 15:33
przez marek
md86 napisał(a):1,4cyl 8bar; 2,3cyl 6bar


Duża różnica..., i jak na moje oko coś małe ciśnienie.
Nie kopci ? I czy uszczelka pod głowicą w porządku?
Generalnie zbyt mała kompresja powoduje trudności z rozruchem i nierównomierną pracę na jałowych obrotach.

PostNapisane: 8 gru 2004, 15:44
przez spec
Powiem krótko zwiężle i na temat , szrot , w mazdzie za graniczną uważa się wartość sprężania wynoszącą 9 albo 9,5 zależy od żródła , przy 6 to nie ma sie co dziwić że nie chce zapalić , mogą być to pierścienie albo brak szczelnośći głowicy , cudów nie ma
powodzenia w remoncie <głaszcze> <głaszcze> <głaszcze> <głaszcze>

PostNapisane: 8 gru 2004, 16:10
przez marek
spec napisał(a):szrot


Też tak mi się zdawało ale nie chciałem kolegi dolinować :)

PostNapisane: 8 gru 2004, 20:42
przez Koval
Spróbuj jeszcze tego http://www.mazdaspeed.pl/obsluga/kody.php niestety co do kompresji to rzeczywiście cienko.

PostNapisane: 9 gru 2004, 08:39
przez md86
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Pozostaje więc albo wymiana pierścieni (głowica i uszczelka są O.K.) albo poszukanie innego silnika. Chyba zdecyduję się na te drugie rozwiązanie.

Pozdrawiam

PostNapisane: 25 wrz 2006, 16:37
przez tekkenfan
Mam podobny problem tzn. żeby uruchomić zimny silnik trzeba troche pokręcić rozrusznikiem, a gdy juz zalapie to potrafi (nieżadko) sie zdławić. Kopółka, palec, kable, i świece są nowe, ciśnienie spręzania [bar] 1-12,8; 2,3-12,5; 4- 13,2. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów problem prawie że całkowicie znika. Ma ktoś może jakiś pomysł co to może byc??

Z góry Thx;)

PostNapisane: 25 wrz 2006, 19:20
przez GofNet
1. Czy jest to niezależne od ilości paliwa w baku?
2. Próbowałeś odpalać na dwa razy? Za pierwszym razem ok. 2-3 sekund. Za drugim do skutku.
3. Wymieniałeś filtr paliwa?
4. Sprawdzałeś paliwa z innych (czyt. lepszych) stacji paliw, np. Shell, BP?
5. Byłeś na odczycie ew. błędów oraz regulacji silnika?

Powodzenia
..::GofNet::..

PostNapisane: 26 wrz 2006, 13:04
przez tekkenfan
1. stan paliwa niema znaczenia
2.próbowałem ale nawet jezeli silnik uruchomi w pierwszych obrotach rozrusznika to i tak potrafi sie zdławic
3. Tak jakis miesiąc temu na BOSHa
4. Tankuje caly czas na shellu 95VPower;)
5. Tak w maju ale wtedy ten problem niewystąpywał (ustawili mi obroty, sprawdzili kody błędów, chociaż pamietam ze podczas sprawdzania tych kodów mechanik odłączył jakąś wtyczke, co miało spowodować wyświetlenie błędu. Ku zdziwieniu zaden bład niewyskoczyl;/ )

PostNapisane: 26 wrz 2006, 14:07
przez Briareos
To ciśnienie w cylindrach było sprawdzane na zimnym silniku? I przez zimny mam na mysli taki że blok ma temperaturę otoczenia, a nie 15 minut po wyłączeniu?

PostNapisane: 26 wrz 2006, 20:21
przez tekkenfan
samochod z pol godziny przed sprawdzeniem sie studził, mechanik dotknol łapą pokrywy zaworów i sprawdził ciśnienie, tak więc sadze ze jego temperatura byla ok

PostNapisane: 27 wrz 2006, 12:51
przez Briareos
Dobra, inaczej zapytam – jak zgasisz gorący silnik i odczekasz ok. 3-5 minut, to odpala jak trzeba czy też są problemy?

PostNapisane: 27 wrz 2006, 15:41
przez tekkenfan
w wiekszosci przypadków odpala normalnie, ale też zdaża mu sie zdławic chociaż nie tak mocno jak przy zimnym silniku

PostNapisane: 28 wrz 2006, 11:44
przez Briareos
To ja bym obstawiał czujnik temperatury silnika. Był sprawdzany? Czy jak się odepnie wtyczkę na zimnym silniku to zapala lepiej?