odpal zimne auto i rozgrzewaj na postoju, jak rury od chłodnicy i sama chłodnica będą stopniowo robić się ciepłe to termostat do wymiany (non stop otwarty). Termostat powinien otworzyć się dopiero po osiągnięciu przez silnik temperatury pracy, powyżej tej temp otwiera się wypuszczając gorącą ciecz a drugą rurą z chłodnicy wpuszcza ciecz schłodzoną obniżając w ten sposób temperaturę silnika, i tak w kółko. W czasie postoju, jazdy w korku proces ten trwa aż płyn w chłodnicy wymieni się z zimnego na gorący i następuje schładzania wentylatorem (nie należy się dziwić pracą wentylatora w zimie), w czasie jazdy powietrze chłodzi płyn w chłodnicy, silnik pobiera sobie schłodzony płyn gdy tego potrzebuje (silnik nagrzewa się powyżej temp otwarcia termostatu) wentylator ma małe szanse na włączenie gdyż jest wystarczające chłodzenie.
Miałem tak samo jak Ty, jeśli poczekałem chwilę aż się zagrzał (w lecie

) to zdołał nagrzać się do temp pracy (7km jazdy), jak wyjechałem od razu wskazówka ledwo co się podniosła --> wniosek, uszkodzony termostat, płyn krąży od początku przez chłodnicę, powietrze cały czas intensywnie chłodzi płyn --> silnik nie ma szans się zagrzać.
się rozpisałem
p.s. w razie błędów proszę mnie poprawić