Strona 1 z 2

brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 26 kwi 2008, 22:02
przez -=wHiTe=-
więc zaczne od początku..
objawy są takie, że jak odpale auto i wcisne gaz to czasami "łapie" i wskakuje na obroty ale zazwyczaj jest tak że go coś dusi i w końcu pada, jakby nie bylo paliwa albo coś w tym rodzaju..
wymienilem filtr paliwa, świace i przewody, sprawdziłem pompke paliwową (dziala) i już sam nie wiem..
nie jestem pewien czy przepływomierz jest sprawny bo jak go odłanczam to nie ma wiekszych zmian w pracy silnika (ale to może być spowodowane gdzieś indziej).. dzis wyciągnełem też silniczek krokowy i go wyczyściłem .. tylko że jeszcze nie testowałem jak to będzie działać czy coś się zmieniło czy dalej to samo..
od razu mowie ze wszystkie płyny itp sprawy są uzupełnione.. i jeszcze jedna sprawa – mam zamontowany stożek..
bardzo prosze o pomoc bo nie mam już pomysłów co jeszcze może być nie tak.. a podobne tematy ograniczają się wyłącznie do do falowania obrotów..
z góry dziekuje za pomoc :)

aha jeszcze jedna sprawa.. czy gdzieś coś przy silniczku krokowym podczas włączonej stacyjki wydaje jakiś dźwięk? bo mi coś tam jakby piszczało i nie wiem czy to dobrze czy nie :) a może to jest oznaka że któraś z znajdujących się tam części jest niesprawna (?)

ps.. na tej stronie nie ma nic ciekawego dla mnie ;>
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=23865

PostNapisane: 26 kwi 2008, 22:32
przez DROPKICK
–=wHiTe=– napisał(a):czy przepływomierz jest sprawny bo jak go odłanczam to nie ma wiekszych zmian w pracy silnika

Nie wiem jak powinno być w BG, ale w BA po odłączeniu przepływki auto gaśnie.
–=wHiTe=– napisał(a):mam zamontowany stożek

Sprawdź czy nie bierze Ci gdzieś lewego powietrza. Ja właśnie wczoraj kleiłem taśmą dolot, bo był prawie w dwóch kawałkach. Pęknięcie zauważyłem przypadkiem, a przez kilka dni auto ledwo jeździło. Nie chciało sie zbierać, a przy 4000 obrotów już się nie rozpędzało.

PostNapisane: 26 kwi 2008, 22:44
przez -=wHiTe=-
DROPKICK napisał(a):Sprawdź czy nie bierze Ci gdzieś lewego powietrza. Ja właśnie wczoraj kleiłem taśmą dolot, bo był prawie w dwóch kawałkach. Pęknięcie zauważyłem przypadkiem, a przez kilka dni auto ledwo jeździło. Nie chciało sie zbierać, a przy 4000 obrotów już się nie rozpędzało.

u mnie są podobne objawy ale wszystkie te gumowe rury są całe bez żadnych dziurek.. więc nie wiem gdzie jeszcze moze łapać mi lewusy..
a może to jeszcze coś innego..
jakies propozycje? :)

PostNapisane: 26 kwi 2008, 23:45
przez Michel
Po eksperymentuj z wyprzedzeniem zapłonu, może aparat Ci się poluzował i masz iskrę za wcześnie, na wolnych obrotach nie będzie różnicy, ale na wyższych iskra nie zgrywa się ze sprężaniem.

PostNapisane: 26 kwi 2008, 23:47
przez sps-snipers
Mam dokładnie to samo.Auto zimne idzie jak burza a ciepłe to cos go dławi.Tez kombinowałem ze swiecami kopułkami itd.. itd.. I na 100% głowy niedaje ale jest to aparat zapłonowy.Ja u siebie wymieniłem i auto zapierdzielało jak wsciekłe ale przez miesiac i zas niema tego kopa co powinno.Dzis zrobiłem dolot własnej roboty z kawałka rury kupionej w sanitarnym.Wtykłem te rure pod spodem pod obudowa f.powietrza bo w BA pod puszka taka ma wychodzic a u mnie jej niebyło.Wiec pewnie po dzwonku ktos zapomniał jej wsadzic.Wiec dzis dorobiłem takowa i autko smiga ale to jeszcze nie to.Sprawdz aparat bo pewnie cewka pada :P
Pewnie ktos sie spyta czemu dorobiłem te rure? Bo zaraz pod obudowa f.powietrza wg. mnie łapało jak w morde strzelił ciepłe powietrze :D

PostNapisane: 27 kwi 2008, 11:11
przez Łysy_DWL
Witam
Mialem podobna sytuacje, wszystko sprawdzilem i dzialalo. Jak to zawsze bywa byl to blachy powod tych objawow, na dnie zbiornika paliwowego znajdowala sie woda !!!!! plukanie baku i po sprawie ;) Pozdrawiam

PostNapisane: 27 kwi 2008, 11:46
przez Radek89
Witam
Mialem podobna sytuacje, wszystko sprawdzilem i dzialalo. Jak to zawsze bywa byl to blachy powod tych objawow, na dnie zbiornika paliwowego znajdowala sie woda !!! plukanie baku i po sprawie oczko Pozdrawiam


A skąd wzieła się tam wodzinka ??

PostNapisane: 27 kwi 2008, 12:56
przez -=wHiTe=-
Radek89 napisał(a):
Witam
Mialem podobna sytuacje, wszystko sprawdzilem i dzialalo. Jak to zawsze bywa byl to blachy powod tych objawow, na dnie zbiornika paliwowego znajdowala sie woda !!! plukanie baku i po sprawie oczko Pozdrawiam


A skąd wzieła się tam wodzinka ??


wodzina pewnie od wlewania benzy z bańki na deszczu lub cos w tym rodzaju :)

a co do tematu.. to jak pisałem wcześniej wszystko poczyściłem, założyłem nowe uszczelki, poprawiłem luty w przepływce, pozakładałem wszystko, odpaliłem i madzia chodzi :D
w sumie to nie wiem sam dokładnie co to było ale jak narazie jest dobrze..
dzięki za zainteresowanie się moim problemem :) jakby problem powrócił to napewno dam znać :D

PostNapisane: 29 wrz 2008, 22:46
przez pablitto
witam a ja mam taki problem ma mazdę 323 C 1.3 16v 95r jeżdzę nią od ponad roku i mam taki objaw jak zatankuję więcej niż ćwiartkę baku to niema przyspieszenia ale jak już dochodzi do rezerwy to dostaje kopa jak cholera świece filtry kable WN nowe kopułka i palec też wymieniłem też regulator ciśnienia paliwa i nic dalej to samo może wina tkwi w pompie paliwa albo wtryski pomóżcie koledzy

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 28 paź 2010, 14:45
przez faflak
witam zaczne ponownie od objawow :po przejechaniu paru kilometrow jadac np. na 4ce gdy puszcze nogec z gazu i chce go ponownie dodac to auto zaczyna sie dlawic tak jakby nie mialo paliwa ale jak depne mocniej to jedzie normalnie jezeli w momencie dlawienia wrzuce na luz to zgasnie i nie chce odpalic zapala dopiero jak wcisne gaz do konca i to chodzi tak jakby na dwa gary i kopci na czarno ale po chwili sie normuje napisze co zmienilem :
-czujnik temp silnika (ten kolo aparatu) radziliscie sprawdzic no i mialem walniety czujnik w bloku jest chyba ok bo na desce pokazuje temperature
-wczoraj nowe swiece ngk 13
-w czerwcu modul zaplonowy niestety podrubka
-dzisiaj sonda lambda prawie nowa (sprawdze jak kupie miernik)
– miesiac temu nowy filtr paliwa
-przekladalem tez przeplywke ,pompe paliwa nic nie dalo kompa tez resetowalem dzisiaj odzczytam bledy tylko mudsze kupic diode
Czy moze byc uszkodzona cewka wysokiego napiecia a nie mam takiej zeby podnienic mam od 1,6 8v a ona ma jedna wtyczke przed chwila wlozylem stary oryginalny modul mitsubishi (na tym mi gasla na wolnych obrotach po rozgrzaniu) moze w ten sposob wyklucze awarie modulu ...(auto przejechało 200 m i zdechło )
sprawdziłem sonde lambde ma tak 0,4 – 1 kable WN też są ok w mamencie gdy auto nie chce odpalić świece dają iskre i pompa podaje paliwo do momentu wyjścia z filtra paliwa

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 28 paź 2010, 20:01
przez MichalS80
W sprawie tej wody w baku. Woda zawsze skrapla sie w zbiorniku i nie musi sie tam dostac bezposrednio przez wlew. Gdy auto jezdzi normalnie tj. czesto i w baku jest sporo paliwa to to zjawisko jest minimalne. Wiecej wody sie skrapla gdy w baku jest ciagle malo paliwa i auto duzo stoi nieuzywane.

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 28 paź 2010, 21:02
przez Ania_TM
warto czasem zalać STP ;)

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 29 paź 2010, 17:01
przez faflak
wlasnie zrobilem test dioda led i mam 15 (lambda/czujnik w kolektorze) i 19 albo 9 bo za pierwszy6m razem pokazalo 19 zrobilem reset no i teraz mam tak po podpieciu 1 dlugo ,,,,,1dlugo 5 szybko a po chwili 9 szybko a lambda w wydechowym pokazuje naq wolnych obrotach 0,0 0.2 0.4 a po dodaniu gazu zero reakcji o ktora sonde chodzi w tym bledzie ? bo w kolektoze ssacym sa dwa czujniki z zielona wtyczka zapomnialem dodac ze czujnik temp ten w obudowie termostatu mam nowy i dziala zalacza wentylator w chlodnicy a ten drugi w bloku tez jest ok bo na desce wskaznik temp dziala poprawnie
moze ktos sie wypowie ? bede bardzo wdzieczny bo auto mnie wykancza nieraz jest tak ze przejade 50km i jest ok dodam ze ten czujnik temp ktory kupilem ma zakres temp o ile pamietam ok 83 87 st.C bo byl tez taki co zalaczal sie przy chybq 90 kilku moze dlatego ze mam slabszy wywala mi bledy?

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 30 paź 2010, 09:22
przez krzaku90
Sonde lambda masz w kolektorze wydechowym nie ssacym, objawy wskazuja na padnieta.
Co do termostattu, nie jestem pewien, ale to raczej nie wplywa na nic tak ogromnie przy ilu spopniach otwiera, poprostu szybciej otwiera sie duzy obieg i zaczyna chlodzic.

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 30 paź 2010, 13:10
przez faflak
jade po nowa sonde ... a chodzilo mi o te dwa czujniki ktore sa w kolektorze ssacym od czego one sa?
krzaku90 termostatu nie zmienialem -pisalem o nowym czujniku od zalaczania wentylatora w chlodnicy
Czy z powodu padnietej sondy moze siac mi bledy ? 15 i 9 jak 9tka to czujnik temperatury a mam nowiutki ?

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 30 paź 2010, 14:44
przez -=wHiTe=-
w BG są dwa czujniki temperatury :)

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 30 paź 2010, 20:13
przez faflak
wlozylem nowiutka sonde lambde Magneti marelli maly reset i spokoj bledy zniknely ....narazie jutro sie przejade i sprawdze jeszcze raz ...
EDIT : zniknal tylko blad sondy lambdy zostal 9 -czujnik temp silnika ...tylko ktory ? ten w tertmostacie mam nowiuktki(termowlacznik wyntylatora chlodnicy)
A ten w bloku odpowiada za wstaznik temp na desce i jest ok (ayto dalej przerywa i kopci )
o co chodzi z tym bledem 9
EDIT: wykrecilem czujnik w kolektorze ssacym ten blizej listwy wtryskowej potraktowalem wrzatkiem troche zapalniczka i wszystko jak narazie smiga :) jakbym wczesniej zatrybil ze czujnik w termostacie jest wlacznikiem wentylatora chlodnicy to zaoszczedzilbym 45pln :( czyli blad "9" to w BG dwupinowy zielony czujnik w kolektorze ...

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 16 lis 2010, 16:10
przez blondi's boyfriend
to jest czujnik który podaje temp do kompa, i to on odpowiada za pracę silnika. W intercarsie jest on opisany jako czujnik wentylatora, chociaż to g... prawda ale nie jest jakoś strasznie drogi

Re: brak mocy, duszenie silnika

PostNapisane: 16 lis 2010, 21:41
przez YaRQ
–=wHiTe=– napisał(a):.

Pompa paliwa może chodzić, ale nie jest powiedziane że jest w stanie nabić dostatecznie szybko ciśnienie. Sprawdzałeś manometrem czy daje rade?

Całkowity brak mocy

PostNapisane: 4 paź 2011, 23:45
przez smik87
Witam mam mazdę 323 1.6 16v BG 93r w ASB dziś moja madzia ledwo dowlekła się do domu wracałem z miasta i nagle zaczeło dochodzić stukanie z silnika po chwili spadek mocy tak że na gaz już nie reagowała, zwolniłem i zaczeło siepać silnikiem myślałem że mi silnik wyskoczy spod maski zatrzymałem się i madzie udusiło dodam że pali od strzała ale zaraz ja dusi po dodaniu gazu dopiero po chwili zaskoczy i strasznie przy tym stuka ale praktycznie żadnej mocy żeby jechało z biedą 20 na godzinę dojechałem do domu może mi ktoś wytłumaczyć co jej odbiło...

Witam awaria została wykryta wypalona uszczelka pod głowicą między dwoma tłokami dodam że ta uszczelka była wymieniana, nawet 40tyś nie wytrzymała.....