Strona 1 z 1

Spadek obrotów podczas jazdy (323 BG BP)

PostNapisane: 8 gru 2003, 11:34
przez dunkan
Witam jestem świeżo upieczonym, użytkownikiem Mazdy 323 1.8 kat. GTI 91'. Zakupiłem tą cudną maszynę kilka dni temu. Ku mojemu ogromnemu smutkowi wczoraj zaczęło sie coś dziać. Manowicie podczas jazdy co jakiś czas-nieregularnie obroty spadają do zera i silnik gaśnie. Jest to niezalżne od tego na jakim biegu jade. Dodam może jeszcze że nie mam gazu tylko benzynę. Co robić -pomocy. Co to może być i jakie są szacunkowe koszta naprawy. Z góry dziękuję za odpowiedź.

PostNapisane: 8 gru 2003, 11:37
przez XsiX
jak trzymasz auto na gazie to też gaśnie ? czy gaśnie w momencie puszczania gazu (np. zmiana biegu) ??

PostNapisane: 8 gru 2003, 11:41
przez dunkan
Podczas jazdy. I dodanie gazu niepomaga bo i tak gaśnie. Dziś rano e drodze do pracy 3 razy mi tak zgasł.( jakieś 10km. w korkach)

PostNapisane: 8 gru 2003, 14:26
przez Yooziu
Witam. Miałem coś podobnego w Mazdzie 323BG 1.3 Nie pamiętam niesety dokładnie co to było, ale elektryk poradził z tym sobie w 10minut. Niewielkie koszty tylko musisz się udać do elektryka. Powodzenia! :)

PostNapisane: 8 gru 2003, 14:46
przez owad
A moze tak jakw wiekszosci wypadkow trzeba sprawdzic kable WN i swiece?

PostNapisane: 9 gru 2003, 10:22
przez dunkan
kable WN i świece są ok. W salonie Mazdy usłyszałem że może to być wina wadliwego autonapadu lub pierwsze objawy psucia sie modułu zapłonowego. Wczoraj popołudniu już wogóle nie odpalił. H E L P

odp

PostNapisane: 9 gru 2003, 13:53
przez HERCIK
Witam

Stawiam na modol zaplonowy

PostNapisane: 9 gru 2003, 14:24
przez Zombi
Antynapad to sobie wylacz i zobaczysz ale podejrzewam tak jak Hercik.

PostNapisane: 9 gru 2003, 14:53
przez Daro
dunkan napisał(a):Podczas jazdy. I dodanie gazu niepomaga bo i tak gaśnie. Dziś rano e drodze do pracy 3 razy mi tak zgasł.( jakieś 10km. w korkach)


A skąd jesteś ?
10 km w korkach ?

PostNapisane: 9 gru 2003, 15:36
przez zbyniu
Witam gaśnięcie to pirwszy ojaw przed śmiercią modułu zapłonowego.
A jak już nie odpala to umarł raczej napewno :( .
Pozdrowienia dla wszystkich .
Ps to chyba jakaś plaga teraz z tymi modułami się zaczeła w tych rocznikach.

PostNapisane: 12 gru 2003, 10:54
przez dunkan
ufff, okazało się że to antynapad i dodatkowo alarm źle założyli...odcinało dopływ. Daro, bielany-->ursynów to jakies 10 kilosów jeśli sie nie myle, może mniej.
THX za wszystkie podpowiedzi.

PostNapisane: 12 gru 2003, 12:06
przez Daro
dunkan napisał(a):Daro, bielany-->ursynów to jakies 10 kilosów jeśli sie nie myle, może mniej.


Aha.
Bo koło mnie (niedaleko Żytniej) stoi od niedawna taka 323 i sądziłem, że to własnie Ty

PostNapisane: 12 gru 2003, 13:01
przez dunkan
Generalnie to parkuje w okolicach Żelaznej/Chłodnej bo tam mieszkam. Wtedy wyjątkowo z bielan jechałem.
Pzdr

PostNapisane: 12 gru 2003, 13:48
przez dunkan
Generalnie to parkuje w okolicach Żelaznej/Chłodnej bo tam mieszkam. Wtedy wyjątkowo z bielan jechałem.
Pzdr

PostNapisane: 12 gru 2003, 14:44
przez Zombi
Hehe na zelazna to mam 3 skrzyzowania raptem, sam odlaczyles antynapad jak radzilem czy pojechales do serwisu??

PostNapisane: 12 gru 2003, 18:25
przez dunkan
niestety w serwisie bo nie byłem pewny czy to antypad-popsuc łątwo gorzej jakby sie okazało że to nie to. W serwisie powiedzieli że poza antynapadem to żle podłączony był autoalarm co min. powodowało gaśnięcie auta.
Pzdr