Strona 1 z 1

Odgłos zasysanego powietrza

PostNapisane: 3 sie 2007, 23:32
przez czintos
Panowie mam pytanie czy jest to normalny obiaw, że przy gwałtownym dodaniu gazu (na postoju podczas pracy na biegu jałowym) słychać dość głośno powietrze, które jest zasysane do filtra. Czy tak ma być, czy jest się czym martwić? A i przy okazji czy rura gumowa, która łączy ten plastik nad chłodnica bodajże tłumik szumów ma być poprostu nałozona czy powinna być jeszcze na niej obejma (chodzi o obydwa końce)? Z góry dzieki za pomoc.

PostNapisane: 3 sie 2007, 23:57
przez ravi
seryjnie jest tylko nałożona... też niedawno sie tym interesowałem :) Co do hałasu powietrza to nie mam pojęcia o czym mówisz :)

PostNapisane: 4 sie 2007, 21:04
przez fatbone
ja mam zalozana u siebie odem i stozka:) i slychac niezle powietrze jak zasysa ale to raczej fajny dzwiek:) mysle ze nie poiwnnes mnie z tym problemu moze zobacz czy nigdzie nie jest dziurawe

PostNapisane: 5 sie 2007, 00:19
przez czintos
Ja mam u siebie serie. Jutro wrzuce dzwięk w mp3. Mniej wiecej brzmi to jak w starych amerykańskich samochodach z ogromnymi silnikami, kiedy zasysają one powietrze po dodaniu gazu:) tylko, że mój jest Japoński :D i i ma malutki silniczek <lol>

PostNapisane: 5 sie 2007, 01:47
przez GofNet
     Czyli z tego, co wymieniłeś, to z amerykańskimi starymi autami z ogromnymi silnikami zgadza się tylko to, że Twój też jest stary <jelen> hahaha. Mój zresztą też...

     Sprawdź, skąd dokładnie ten hałas się bierze i pogrzeb właśnie tam. U mnie tego problemu nie ma.

Powodzenia
..::GofNet::..

PostNapisane: 5 sie 2007, 13:29
przez Piotr Wozniak
ten plastik nad chłodnica bodajże tłumik szumów

hehehe
Z tego co wiem to sie nazywa "komora rezonansowa" i jest glownym powodfem dla ktorego sens zakladania stozkow w silnikach z takim dolotem jest dosc watpliwy. Byly juz o tym dyskusje i z tego co pamietam to zakladanie stozka i eliminacja komory rezonansowej na dolocie powietrza moze sie skonczyc SPADKIEM MOCY <boje się>

pozdrowienia ;)

PostNapisane: 5 sie 2007, 22:15
przez fatbone
ja mam zastawiony dol od starego filtra po to zeby miec chodz troche tego zimnego powietrza a kupilem juz z stozkiem a teraz mysle nad obudowanie go od silnika zeby to cieplo nie dochodzilo do niego ew jakis dolocik chce zrobic:)

PostNapisane: 6 sie 2007, 10:50
przez eZ
Piotr Wozniak napisał(a):
ten plastik nad chłodnica bodajże tłumik szumów

hehehe
Z tego co wiem to sie nazywa "komora rezonansowa" i jest glownym powodfem dla ktorego sens zakladania stozkow w silnikach z takim dolotem jest dosc watpliwy. Byly juz o tym dyskusje i z tego co pamietam to zakladanie stozka i eliminacja komory rezonansowej na dolocie powietrza moze sie skonczyc SPADKIEM MOCY <boje się>

pozdrowienia ;)


powiem ci tak. dobrze ze o tym wspomniales bo wlasnie chcialem montowac stozka ale z koro tak jest to chyba odpuszcze pozdrawiam

PostNapisane: 6 sie 2007, 22:02
przez fatbone
a ja mam stozek i jakos nie odczuwam zeby auto wolniej sie zbieralo.
wszyscy znajomi jak ze mna jezdza mowia ze auto bardzo dobrze sie zbiera i nie wiem to moze przez to ze mam zalozona filtr odmy "stozkowy"

PostNapisane: 7 sie 2007, 01:18
przez tekknoraver
Ze tak się wtrącę,ale wiem o jaki dzwięk zasysanego powietrza chodzi i u mnie też takowy występuje ;)
Przepatrzyłem cały dolot i nic w nim nie wypatrzyłem,więc doszedłem do wniosku że kupa powietrza jaka jest zasysana gdy doda się mocno gazu musi jakiś dzwięk wydawać :P

PostNapisane: 7 sie 2007, 23:43
przez Gengol
W mojej Madzi też słychać odgłos zasysanego powietrza ale po sprawdzeniu szczelności całego dolotu stwierdziłem, że tak ma być i wcale mnie to nie martwiło. Obroty na poziomie 750 – 800/min. przy zagrzanym silniku.
I jak kolega tekknoraver napisał

tekknoraver napisał(a):doszedłem do wniosku że kupa powietrza jaka jest zasysana gdy doda się mocno gazu musi jakiś dzwięk wydawać

Zgadzam się z nim w zupełności.

Gdy na zgięcui pękła rura doprowadzająca powietrze z filtra do przepustnicy (wystąpiła nieszczelność dolotu) silnik bez wciśnięcia pedału gazu nie chciał pracować. Więc wniosek nasuwa się jeden – to norma!