Strona 1 z 1

czesto ciezko odpala i nierowna praca silnika

PostNapisane: 30 mar 2007, 09:56
przez kamil_s83
mam dyuzy problem moja efka bardzo ciezko odpala po nocy i nie wazne czy na benzynie czy na gazie. wymieniłem kable ,kopułke, swiece, zapłon ustawiłem, i nic nie pomaga, jak juz zapali to słychac nierowne spalanie dopiero jak osiagnie 90 stopn chodzi ja zegarek. czasami zdarzy sie jeszcze ze strzeli.

PostNapisane: 30 mar 2007, 11:21
przez kamil_s83
a i palec tez wymienilem

PostNapisane: 31 mar 2007, 11:44
przez Mikula
U mnie w 323f bg jest podobnie jak silnik jest rozgrzany to pali od sztycha a po nocy to roznie nieraz odpali odrazu a nieraz musze nim zdrowo zakrecic i silnik troche nierowno chodzi n (lekko nim trzesie) a jak sie troche rozgrzeje to jest ok i tez niewiem od czego to zalezy?
Zatem podlaczam sie pod to pytanie

PostNapisane: 31 mar 2007, 12:10
przez Kylu8
nie wiem czy pomoge ,ale tak logicznie myśląc to: w gaźniku są takie urządzenie jak: przepustnica rozruchowa, elektryczny podgrzewacz paliwa.może to któreś z nich zawodzi. przepustnica sterowana jest podciśnieniem więc należałoby sprawdzić rurki "oplatające" gaźnik. podgrzewacz sterowany jest przez urządzenie termostatyczne, więc warto by było sprawdzić czy przewody elektryczne są dobrze połączone. opis wzięty z książki WKŁ

proponuję sprawdzić te elementy na początek. zajmie to chwilę a może pomóc.

ja co pewnien czas stosuję też preparat do czyszczenia gaźnika.

powodzenia

PostNapisane: 31 mar 2007, 12:15
przez M@ster
Kylu8 napisał(a):ja co pewnien czas stosuję też preparat do czyszczenia gaźnika.





Jaki preperat stosujesz i czy jest drogi?

pozdrawiam

PostNapisane: 31 mar 2007, 15:01
przez Kylu8
nie mam możliwości sprawdzić teraz co to jest. jakiś czerwony kupiony na zwykłej stacji benzynowej. tak naprawdę nie wiem czy wogóle pomaga ale zapobiegawczo stosuję go bo jeźdżę na LPG.

p.s. oczywiście ten płyn nie jest żadnym rozwiązaniem problemów przedstawionych przez kolegów wyżej. to była taka moja mała dygresja.

PostNapisane: 31 mar 2007, 17:17
przez architection
sprawdź gumową rurkę przy parowniku od instalacji gazowej. moj strasznie ciezko sie uruchamiał bo wlasnie ten przewodzik byl dziurawy. jak masz troche niespalonego gazu lecącego z rury wydechowej to na bank to jest to. ciezko sie do tego dostac wiec roboty jest na 3 godziny ale warto bo mozna sobie zjechać instalacje a w zimie to wogole nie uruchomisz

pozdrawiam

PostNapisane: 3 kwi 2007, 07:28
przez kamil_s83
a czy moze to byc wina rozrządu. Powiedzmy ze przesunięty o jeden lub dwa zęby.