Strona 1 z 1
ogromne spalanie PB,czarny dym

Napisane:
27 mar 2007, 17:03
przez siwy
Witam. Jestem tutaj nowy, oraz stalem sie nowym posiadaczem mazdy 323:). Zanim przedstawie swoj problem, chcialbym sie przywitac.
Otóż moj problem jest nastepujacy:
Auto (323 3d 90') posiada silnik 1,3 8V z lpg, jezdzilem caly czas na lpg i bylo wszystko wporzadku, spalanie w normie 9l gazu po miescie. Ostatnio zabrakło mi gazu, przelaczylem na PB, i praca silnika wyglada tak –> jade, wyrzucam na luz, auto prawie przygasa z ledwoscia trzyma obroty, po chwili minimalnie sie podnosza ale sa nadal niestabilne. Na dodatek, nawet na wolnych obrotach widoczny jest czarny dym z układu wydechowego, ktory nie wystepuje na jezdzie na LPG. Czarny dym jest symbolem zbyt bogatej mieszanki, ale nie wiem jak za to sie zabrac. Na dodatek spalanie PB jest ogromne , szacuje je na okolo 13-15 l przy naprawde spokojnej jezdzie. Auto na PB jezdzi dobrze, dobrze sie zbiera, pali na wszystkie garnki. Jak jade na PB czuje az smrod spalenizn praktycznie w srodku auta. Auto nie posiada zadnych wyciekow, sprawdzilem, mozna to wykluczyc. Szukalem roznych tematow na forum, z kopceniem i spalaniem, ale dotyczyly one silnikow diesla, a tak naprawde nie bylo podobnych problemow do moich. Proszę o pomoc, ew. jakies sugestje. Pozdrawiam
edit: zapomnialem dodac iz nie mam problemow ze ssaniem, zalacza sie na PB i LPG jak i wylacza.

Napisane:
27 mar 2007, 17:33
przez ravi
podstawowe pytanie to czy masz gaźnik czy wtrysk – jeśli to drugie to sprawdź sondę lambda.

Napisane:
27 mar 2007, 17:36
przez tadziol
ravi napisał(a):jeśli to drugie to sprawdź sondę lambda
to bym odpuścił,raczej czujnik temperatury silnika do wymiany,one lubiły robic takie hece,zielony konektor 2 pin

Napisane:
27 mar 2007, 17:43
przez siwy
tadziol napisał(a):ravi napisał(a):jeśli to drugie to sprawdź sondę lambda
to bym odpuścił,raczej czujnik temperatury silnika do wymiany,one lubiły robic takie hece,zielony konektor 2 pin
pelny wtrysk, wystepowaly wogle auta z 90r z gardzielem?
sonda raczej jest dobra bo przeciez na gazie jest ok, a pozatym auto przyspiesza bardzo dobrze, faktycznie moze to byc czulnik temperatury silnika, moze lac za duzo na wolnych a na wysokich jest wszystko spalane, nei wiem dlaczego wczesniej bylem na tyle glupi ze wiazalem czujnik temp silnika z wskaznikiem temperatury silnika

sprawdze go i dzisiaj dam znac

Napisane:
27 mar 2007, 19:08
przez GofNet
Były silniki z gaźnikiem w tych latach. I to nawet 16v! To łatwo poznać – patelnia na silniku...
Sonda LAMBDA ma się nijak do LPG no chyba, że masz wtrysk gazu...
Skład mieszanki paliwowo-powietrznej dobierany jest na podstawie danych z sondy LAMBDA. Czujnik temperatury steruje automatycznym ssaniem oraz dawką paliwa. Te dwa elementy możesz rozpatrywać w pierwszej kolejności, lecz nie wszystkie. Zainteresuj się jeszcze przepustnicą oraz przepływomierzem (czujnikiem temperatury zasysanego powietrza).
Pozdrawiam
..::GofNet::..
PS. Na początku odczytaj ew. błędy ECU a na koniec sprawdź jeszcze wtryskiwacze na konieć.

Napisane:
28 mar 2007, 00:26
przez siwy
wiec tak, przed chwila bylem sprawdzilem ecu, dioda swieci, po chwili przestaje – 0 bledow. Czujnik temperatury silnika raczej odpada bo przeciez wtedy mialbym wadliwe ssanie, jesliby nie dzialal albo jesliby szwankowal, a jak silnik zimny ssanie mam wlaczone, po nagrzaniu sie wylacza sie normalnie. Sonda – ciezka sprawa, tutaj jedynie problem polega na spalaniu i nierownej pracy na wolnych obrotach, a nie na obnizonej mocy itp, chociaz nie potrafie zrozumiec jak dziala sonda od ktorej idzie 1 kabel, rozumiem 2 albo 4 ale 1? jak ja ew, mam zmierzyc jej opor?
Moze ktos posiada jeszcze inne pomysly?
ps. sproboje jeszcze jutro zresetowac ECU

Napisane:
28 mar 2007, 08:04
przez karolq
W sondzie nie mierzy sie oporu tylko napięcie pomiedzy tym jednym kabelkiem a masą

powinno ono wynosic od 0,2V na bardzo ubogiej mieszance do 1V na bardzo bogatej. Średnio jakies 0,45- 0,6 dla poprawnego skladu. A czujnik sprawdzałeś na zimnym czy na cieplym silniku

Do tego mozesz sprawdzić jeszcze wtryskiwacze jak dlugo nie jeździłeśna benie.

Napisane:
28 mar 2007, 19:54
przez tadziol
no to pozostaje jeszcze jeden podejrzany punkt:dupiata masa przepływki.Kodu usterki nie będzię,ale sygnał jest przesunięty i komp posłusznie za nim dawkuje więcej paliwa.

Napisane:
31 mar 2007, 00:04
przez siwy
przejrzalem dzisiaj wszystko dokladnie, wyszlo na to ze mam walniety przeplywomierz, ktory rozwalil sie po strzale gazu, zablokowal sie w pozycji otwartej , przez co auto dostawal najbogatsza mieszanke. Kupilem przeplywomierz za 50zl i juz jest ok, nie kopci, kopci jeszcze przy wysokich obrotach, (4,5 -6tys), macie tutaj jakies pomysly?

Napisane:
2 kwi 2007, 21:19
przez tadziol
siwy napisał(a):wiec tak, przed chwila bylem sprawdzilem ecu, dioda swieci, po chwili przestaje – 0 bledow.
ciekawe...bo:
siwy napisał(a):przejrzalem dzisiaj wszystko dokladnie, wyszlo na to ze mam walniety przeplywomierz, ktory rozwalil sie po strzale gazu, zablokowal sie w pozycji otwartej , przez co auto dostawal najbogatsza mieszanke.
i nie było kodu 08


Napisane:
3 kwi 2007, 09:10
przez siwy
tadziol napisał(a):siwy napisał(a):wiec tak, przed chwila bylem sprawdzilem ecu, dioda swieci, po chwili przestaje – 0 bledow.
ciekawe...bo:
siwy napisał(a):przejrzalem dzisiaj wszystko dokladnie, wyszlo na to ze mam walniety przeplywomierz, ktory rozwalil sie po strzale gazu, zablokowal sie w pozycji otwartej , przez co auto dostawal najbogatsza mieszanke.
i nie było kodu 08

Nie, nie bylo nic zupelnie, zwarlem kablem, podlaczylem diode, dioda swiecila po chwili gasnie, wiec ECU nie wyswietlal zadnych bledow – co dla mnie tez jest dziwne. Wolne obroty chociaz juz trzyma, ale na 4,5 litrach zrobilem 30km co wynika na niezbyt dobre spalanie jak na silnik 1,3