Strona 1 z 2
Gwałtowny skręt i kontrolka smarowania

Napisane:
1 lip 2004, 23:30
przez luca
Od jakiegoś czasu obserwuję skorelowane zapalanie się na moment kontrolki smarowania (jakaś 1 sekunda), przy gwałtownym skręcie. Czy taka sytuacja ma jakieś uzasadnienie?

Napisane:
1 lip 2004, 23:36
przez Paweł
Malo oleju? Przestawiony smok pompy?

Napisane:
1 lip 2004, 23:37
przez luca
Olej sprawdze, ale hmm jakies 4 setki lalem ze 2 tysiace temu.

Napisane:
1 lip 2004, 23:38
przez Jaksa
Malo oleju?
lub sprawa elepstryczna ( cos od czujnika cisnienia oleju ) Jak wlewałes 2 tys temu to może czas sprawdzic stan na bagnecie


Napisane:
1 lip 2004, 23:39
przez luca
A to się daje jakoś sprawdzić bez demontażu połowy samochodu?

Napisane:
1 lip 2004, 23:40
przez Jaksa
A to się daje jakoś sprawdzić bez demontażu połowy samochodu?
Spoko....Daje się!

Napisane:
1 lip 2004, 23:41
przez Paweł
lub sprawa elepstryczna
Ale wtedy prawodpodobnie kontrolka by migala, blyskala. Wydluzony czas swiecenia moim zdaniem wskazuje na brak smarowania.

Napisane:
1 lip 2004, 23:44
przez luca
Tco ale u mnie ona się zapala podczas skrętu na max 1 sekundę i zaraz gaśnie na prostej. Jutro sprawdzę olej i zobaczę. Może to faktycznie niski poziom smaru daje takie objawy.
Cóż filozoficznie rzecz ujmując, to dawno nie byłem w Broniszach.

Napisane:
1 lip 2004, 23:45
przez Paweł
Hehe. To jedz i nie marudz. Zreszta sam musze sie wybrac z ABSem, ale zupelnie nie mam na to czasu...


Napisane:
1 lip 2004, 23:48
przez Jaksa
Zreszta sam musze sie wybrac z ABSem
Myslałem ze juz po sprawie.....

Napisane:
1 lip 2004, 23:50
przez Paweł
Myslałem ze juz po sprawie.....
Cos sie nie chce sam naprawic.


Napisane:
2 lip 2004, 09:11
przez adam626
zwykły objaw
jak samochód jest w porządku to znaczy że za mało oleju
inaczej coś z układem smarowania
np lekko wgnieciona miska i zgięty smok
w samochodach sportowych aby unikac tego zjawiska stosuje się suchą miskę

Napisane:
2 lip 2004, 10:18
przez luca
Hmm a może miską w coś przypierdzieliłem, co jest wysoce możliwe, bo pare razy ostatnio szorowałem samochodem po ziemi (klimat polskich dróg).

Napisane:
2 lip 2004, 11:43
przez Kruk11
W malcu to normalka przy lewym nawrocie na ręcznym, przy niskim poziomie oleju, lub przy kiepskim oleju.
Co do możliwości wgniecenia miski – nie sądzę aby to było to, bo o ile mi wiadomo miski są dwie, jedna w drugiej, więc jak przydzwonisz to najpierw gnie się zewnętrzna, a ta właściwa jest chroniona.
Jak gadam bzdury to mnie poprawcie
Tak czy inaczej sprawdziłbym olej, jak mało to dolał, a jak w normie to może czas wymienić wraz z filtrem


Napisane:
2 lip 2004, 12:11
przez luca
Do wymiany oleum jeszcze trochę czasu, z tą miską to mnie pocieszyłeś

, Smirnoff zasygerował że może to być spowodowane rozrzedzaniem oleju, co przy dolewce zrobiłem. No nic zobaczymy jaki będzie efekt pomiaru poziomu oleju.

Napisane:
2 lip 2004, 15:39
przez Rafal
a może po prostu gdzieś na elektryce jest przebicie...>? tak tylko sobie kombinuję:)

Napisane:
2 lip 2004, 19:48
przez mtaranti
mi tak sie raz zapaliła i patrze a tu olej tylko na końcu bagnetu.
dolałem i po problemie

Napisane:
4 lip 2004, 00:56
przez termis
Miałem to samo z płynem hamulcowym, tylko ,że przy ostrzejszym hamowniu lub przyspieszaniu. Zależy gdzie czujnik jest . Ale dolałem i po sprawie.

Napisane:
4 lip 2004, 01:06
przez Jaksa
Ale dolałem i po sprawie
I teraz kolega nie będzie wiedzial kiedy się klocki skończą. Poziom plynu to wskaznik grubosci klockow hamulcowych......Przy wymianie klockow tłok zostaje wcisniety i poziom plynu sie podnosi, z biegiem czasu ( km ) klocek się jak wiadomo wyciera a tłok wysówa sie co powoduję obnizanie się poziomu plynu w zbiorniczku az wreszcie poziom jest tak niski że plywak zwiera styki i zaczyna się świecic kontrolka hamulca ręcznego.Heh...ale co Ja tu piszę wszyscy pewnie o tym wiedzą. Pozdrawiam!

Napisane:
4 lip 2004, 20:40
przez misiolot
mi ja zapala się kontrolka oleju to znak że czas go dolać jest to przy ostrzejszym hamowaniu bo silnik ustawiony jest wzdłużnie ,a jak masz go w poprzek to zapalać się bedzie na zakretach