Rezystancja przewodów WN a ocena stopnia zużycia

Witam!
Panowie, zastanawiam się nad "fachową" metodą oceny zużycia przewodów WN. Nie wiem kiedy ostatnio były zmieniane w moim aucie (zrobił to poprzedni właściciel), w związku z czym zasanawiam się, czy warto je zmienić, pomimo iż auto generalnie chodzi OK (tzn. tak mi się wydaje, bo pewności nie mam)
W dwóch opracowaniach typu "Sam naprawiam" znalazłem wzmiankę na temat przewodów zapłonowych – ich maksymalna rezystancja powinna wynosić 16 k Ohm / m.
W związku z tym mam pytanko do speców w temacie – czy mierząc rezystancję da się w jakiś sensowny sposób zweryfikować stan zużycia przewodów WN? Sprawdziłem u siebie i wyszło dokładnie:
cewka-aparat 19,5 kOhm/m czyli 22%większa rezystancja (od maksymalnej)
4-ty cylinder 22,7 kOhm/m czyli 41% większa rezystancja (od maksymalnej)
3-ci cylinder 19,7 kOhm/m czyli 23% większa rezystancja (od maksymalnej)
2-gi cylinder 13,0 kOhm/m czyli 18% mniejsza rezystancja (???) (od maksymalnej)
1-szy cylinder 15,2 kOhm/m czyli 5% mniejsza rezystancja (???) (od maksymalnej)
Co do tych wyników nie mam jeszcze 100% pewności, bo długości przewodów wzięłem z katalogu, a nie z rzeczywistości, ale powinny być takie same. Dziwią mnie jednak te rozbieżności w wynikach
Podsumowując – przewód do 4-go cylindra ma aż o 41% większą rezystancję od deklarowanej, więc teoretycznie powinen dawać słabszą iskrę. Czy taki wynik kwalifikuje go do wymiany?
Z autem nie ma żadnych problemów, pali rano OK, nawet w wilgotne dni.
Z góry dziekuję za wszelkie opinie
Panowie, zastanawiam się nad "fachową" metodą oceny zużycia przewodów WN. Nie wiem kiedy ostatnio były zmieniane w moim aucie (zrobił to poprzedni właściciel), w związku z czym zasanawiam się, czy warto je zmienić, pomimo iż auto generalnie chodzi OK (tzn. tak mi się wydaje, bo pewności nie mam)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
W dwóch opracowaniach typu "Sam naprawiam" znalazłem wzmiankę na temat przewodów zapłonowych – ich maksymalna rezystancja powinna wynosić 16 k Ohm / m.
W związku z tym mam pytanko do speców w temacie – czy mierząc rezystancję da się w jakiś sensowny sposób zweryfikować stan zużycia przewodów WN? Sprawdziłem u siebie i wyszło dokładnie:
cewka-aparat 19,5 kOhm/m czyli 22%większa rezystancja (od maksymalnej)
4-ty cylinder 22,7 kOhm/m czyli 41% większa rezystancja (od maksymalnej)
3-ci cylinder 19,7 kOhm/m czyli 23% większa rezystancja (od maksymalnej)
2-gi cylinder 13,0 kOhm/m czyli 18% mniejsza rezystancja (???) (od maksymalnej)
1-szy cylinder 15,2 kOhm/m czyli 5% mniejsza rezystancja (???) (od maksymalnej)
Co do tych wyników nie mam jeszcze 100% pewności, bo długości przewodów wzięłem z katalogu, a nie z rzeczywistości, ale powinny być takie same. Dziwią mnie jednak te rozbieżności w wynikach
Podsumowując – przewód do 4-go cylindra ma aż o 41% większą rezystancję od deklarowanej, więc teoretycznie powinen dawać słabszą iskrę. Czy taki wynik kwalifikuje go do wymiany?
Z autem nie ma żadnych problemów, pali rano OK, nawet w wilgotne dni.
Z góry dziekuję za wszelkie opinie