Strona 1 z 2
Jak wyczyscic wtryskiwacze?

Napisane:
28 paź 2006, 20:50
przez jacek78
Witam
Mam pytanie jak wyczyscic wtryskiwacze?Nie mam pojecia jak je zdematowac i gdzie tam znajduje sie sitko

Napisane:
2 lis 2006, 22:19
przez jacek78
Czy nikt na forum nie czyscil wtryskiwaczy???

Napisane:
3 lis 2006, 00:26
przez GofNet
Czyści, ale mało komu chce się kolejny razy pisać o tym samym, skoro komuś innemu nie chce się przeszukać archiwum FORUM.
GofNet napisał(a):preparat do czyszczenia wtrysków i układu paliwowego
WYNNS Injector Cleaner do silników benzynowych.
Pozdrawiam
..::GofNet::..

Napisane:
7 lis 2006, 02:08
przez andyyy80
Witam
Żeby nie zakładac nowego topicu to zapytam tutaj:
Jak przeczyscic gaznik

? 323f 1,6 16v 91r???
Kupiłem preparat co niby ma czyscic gaznik i wtryski ale niestety dysza w gazniku mam chyba zapchaną na amen
Zrobilem male doswiadczenie :odkreciłem z lewej strony gaznika szkiełko i strzykawką nalalem benzyny do komory w gazniku, odpalił bez problemu ale tylko na chwile az sie benzyna wypaliła .Potem próbowałem strzykawką nalac paliwa w miejsce gdzie z pompy paliwa idzie wężyk do gaznika i szło ale baaardzo cieżko dlatego wydaje mi sie, że to w pierwszej czesci gaznika mam zapchane
I moje pytanie jest:Jak to przetkac ? czy tam jest jakaś dysza która można odkrecic i przetkać?a może pompa paliwa jest walnięta i podaje paliwo z zamałym ciśnieniem?

Napisane:
7 lis 2006, 19:17
przez GofNet
Rozebrać, przeczyścić sprężonym powietrzem, żłożyć i sprawdzić.

Napisane:
7 lis 2006, 23:40
przez andyyy80
Tak właśnie zrobiłem, kompresorkiem próbowałem przetkać ale marny rezultat.Niby cos tego powietrza przeciśnie ale z trudem, benzyne tez da sie przeciść ale tylko przez kompresor albo strzykawkę jak wcześniej pisałem
Ma ktoś może w wersji elektronicznej budowę gaznika?
I czy wogóle nie ma innej możliwości przetkania tej górnej części gaznika jak tylko powietrzem ?[/quote]

Napisane:
18 sty 2008, 12:55
przez M@ster
Witam! podepne sie pod temat.mam takie pytanko.jak najlepiej przeczyscic gaznik?sam raczej sie nie podejme rozebrania gaznika bo nigdy tego nie robilem a pozatym nie chce niczego zepsuc.z tego co wyczytalem na forum niektorzy sie tego podjeli i do tej pory nie maja ssania.a z kolei boje sie oddawac madzie do mechanika.wiadomo jak to z nimi jest.jedno naprawia, drugie popsuja.

czy te plyny do czyszczenia gaznika sa cos warte czy lepiej omijac je z daleka?jesli dobre to ktory lepiej kupic?taki co sie dolewa do baku czy w sprayu ktory sie wstrzykuje bezposrednio do gaznika?prosze o rade.

Napisane:
26 mar 2008, 13:25
przez bocian
Znalazłem fajną instrukcję jak można przeczyścić wtryskiwacze. A wpadłem na nią ponieważ myślałem że mam niedokręcone wtryskiwacze i mogłem je pokręcić ręką. A z tej instrukcji dowiedziałem się że wtryskiwacze są wciskane a nie wkręcane.
http://astra.autokacik.pl/technika/napr ... wtrys.html

Napisane:
28 mar 2008, 01:08
przez czakol
eee nie wiem czy to co napisze ma sens, ale polecono mi plyn do czyszczenia powiedzialbym "ogolnego" ktory kosztuje chiba z dziewiećć zlotych polskich na stacji i jako tako czysci rozne elementy przez ktore przeplywa paliwko, nie wyczysci tak dobrze jak tutaj koledzy pisza ale jak sie czasem stosuje dwa/cztery razy w roku to sie sprawdza


Napisane:
28 mar 2008, 12:24
przez bocian
czakol napisał(a):eee nie wiem czy to co napisze ma sens, ale polecono mi plyn do czyszczenia powiedzialbym "ogolnego" ktory kosztuje chiba z dziewiećć zlotych polskich na stacji i jako tako czysci rozne elementy przez ktore przeplywa paliwko, nie wyczysci tak dobrze jak tutaj koledzy pisza ale jak sie czasem stosuje dwa/cztery razy w roku to sie sprawdza

A skąd wiesz że ten dodatek do paliwa się sprawdza?

Napisane:
28 mar 2008, 13:04
przez grodek
ciekawe jak to sie sprawdza w Z5??

Napisane:
8 mar 2009, 21:09
przez Pantas
Czy środek do wtryskiwaczy STP ma rację bytu? Wyczyści układ?
Czy to kasa wyrzucona w błoto?

Napisane:
9 mar 2009, 17:43
przez marcin5644
Zdradzę wam starą metodę przeczyszczenia wtrysków
Instrukcja:
1. Udajemy się do sklepu po ćwiartkę denaturatu spożywczego koszt nie więcej niż 2 zł.
2. Jedziemy na stacje tankujemy minimalnie 5 litrów benzyny (Najlepiej na rezerwie).
3. Po zatankowaniu do baku wlewamy ćwiartkę denaturatu i jeździmy dotąd aż Madzia wszystko zje
4. Efekt powinien być odczuwalny
U mnie to pomogło a ten sposób zdradził mi mój mechanik doświadczony już człowiek a skoro tak poradził to musi to działać

u mnie pomogło:)
Pozdrawiam

Napisane:
9 mar 2009, 22:36
przez Pantas
Czy to jest pewne z tym denaturatem?
Nic nie spsuje? Jeśli tak to spróbuję.
Czy mogę do prawie pełnego baku wlać butelkę denaturatu? Też pomoże?
Jakie były Twoje objawy @marcin5644 i co się polepszyło po denaturacie?

Napisane:
10 mar 2009, 09:26
przez Marek 161BD081
Pantas – denaturat "przy okazji" zwiąże Ci wodę z paliwa.
Ja tez to stosowałem w poprzednich autkach i jakoś nie miałem nigdy kłopotów.
Tylko z ta "ćwiartką" na 5l Pb to jednak chyba lekka przesada – ja nalałbym mniej.

Napisane:
10 mar 2009, 19:35
przez Suloo
tylko jak lac to lepiej ten niebarwiony.niebieski moze troche syfu zostawic

Napisane:
10 mar 2009, 19:57
przez Pantas
Tak, też rozmawiałem ze znajomym i ten niebarwiony trzeba zalewać.

Napisane:
11 mar 2009, 22:00
przez marcin5644
Tak ja lałem bezbarwny i jest okej. Wcale nie przesada kolego
Także nic nie stanie się złego skoro mechanik tak radzi to ja mu wierze... bo jednak jak ktoś robi kilkadziesiąt lat przy autach to ma prawo więcej wiedzieć od Ciebie


Napisane:
13 mar 2009, 01:20
przez misiek_staszic
Ja również lałem barwiony, i to pół litra na 10 litrów benzyny (gaźnik był już zapchany – musiałem działać doraźnie). Złoty środek! Żadne dodatki, denat tańszy i lepszy. Mój ojciec (jak i ja jak nią jeżdżę) do Hondy na wtrysku też dolewa barwiony raz na czas, i to dosyć dużo, tak aby wypalać wodę z paliwa, bo tej jak wiadomo troszkę na naszych kochanych stacjach jest... ;/
Tak BTW to niedawno, na początku wymieniłem bolid, o układzie paliwowym przypomniała mi żółta kontrolka lejka opisana w instrukcji jako "Woda w filtrze paliwa" (grzechotnik/diesel jak kto woli)... No i sobie przypomniałem o złotej zasadzie. Żadnych dodatków za krocie, przed zalaniem opału do baku wlałem sobie dwa litry benzyny 95. Obyło się bez kłopotów w zimie, nawet przy -20. Apropos nawet do CommonRail stosuję tę metodę jako zapobiegawczą (Iveco Daily II Generacja 2.8 JTD) i nic się mu złego nie dzieje, ma prawie milionowy przebieg i z wtryskami problemu nie było nigdy. Ale to w dieslu. Do benzynki jak mówiłem – denaturacik.

Napisane:
13 mar 2009, 04:00
przez Piotr Wozniak
Cos mi sie zdaje, ze jesli pomogl denaturat, to nie byl problem we wtryskach zapchanych ni w gazniku a w wodzie w paliwie :/ Etanol (denaturat) to zaden czysciciel.
Ludzie, gdzie Wy tankujecie!?
pozdro