Strona 1 z 1

Odcina zapłon przy zmianie biegu

PostNapisane: 7 lip 2006, 08:56
przez Bakajoko
WItam

Mam poważny problem, prawie zawsze dzieje się to gdy ruszam z miejsca i kręce auto do 7000 obr. na 1 biegu, po czym jak zmieniam na 2 bieg ( lub z 2 biegu przy 7000obr. na 3 bieg) nagle odcina zapłon w aucie i spada ono z obrotów, Odcięcie jest o tyle dziwne że jak wcisne sprzegło silnik pracuje na 500 obrotów i nie reaguje na pedał gazu, dopiero jak obroty silnika spadną do około 2500 i wcisne sprzegło silnik nagle zaczyna pracowac normalnie.
Jest to wielki problem gdyz raz na trasie podczas wyprzedzania na 2 biegu miałem około 6700 obrotów zmieniłem na 3bieg i auto przerwało a dopiero miałem wyprzedzone połowe auta, ciśnienie bardzo szybko sie podnosi :P. No i nie mozna sie ścigać :(
Prosze o POMOC !!
Pozdrawiam

PostNapisane: 7 lip 2006, 09:02
przez ravo
a to czasami nie fabryczne odciecie :P?

PostNapisane: 7 lip 2006, 12:50
przez Orin
Aż dziwne ze dochodzi do 7 tyś... Seryjnie w DOHC odcięcie jest bodajże przy 6300 obr/min.. Poza tym po co tak katować silnik? I tak już wtedy krzywe mocy i momentu spadają w dół... .

PostNapisane: 7 lip 2006, 13:32
przez Bakajoko
oj coś chyba Ci sie pomylilo, czerwone pole zaczyna sie od 7tys a odcięcie nastepuje przy 7300

PostNapisane: 7 lip 2006, 13:54
przez Briareos
Bakajoko napisał(a):dziwne że jak wcisne sprzegło silnik pracuje na 500 obrotów i nie reaguje na pedał gazu, dopiero jak obroty silnika spadną do około 2500 i wcisne sprzegło silnik nagle zaczyna pracowac normalnie.

Na 500? Tak zaraz po 7000? Rozwiń to zdanie w kilka mniej złożonych...
A tak poza tym, to jak wysprzęglasz gwałownie to bez obciążenie silnik przez moment jeszcze podnosi obroty – więc to nie problem wyjść poza odcięcie jak się miało 7000. Jak widać taka zabawa nie ma sensu z limiterem, można więc albo wcześniej gaz odpuszczać, albo po prostu zmieniać biegi przy 6500, na wierzchołku krzywej mocy.

Orin napisał(a):Seryjnie w DOHC odcięcie jest bodajże przy 6300 obr/min

W B8 (zwanym też BP-SOHC) jest przy ok. 6500, w BP jest przy 7300. Co dwa wałki to nie jeden :P

PostNapisane: 7 lip 2006, 13:54
przez tomekrvf
Orin, tylko nasze padaki SOHC odcinają przy 6300

PostNapisane: 7 lip 2006, 14:14
przez Bakajoko
A wiec tak mam na 1 biegu 6800 obrotów wciskam sprzegło wbijam 2 bieg puszczam sprzęgło i silnik spada z obrotów jakby go ktoś wyłaczył, w tym czasie jak wcisne sprzęgło ( załóżmy jest jeszcze 5000 obr. i spada w dół) obroty silnika spadają na sprzęgle ale silnik nie gasnie i nie reaguje na gaz. puszczam sprzegło i spada dalej z obrotów na biegu 2, gdy obroty spadną do około 2500 wciskam sprzęgło i naciskam gaz i silnik zaczyna pracować normalnie.

PostNapisane: 7 lip 2006, 15:15
przez Orin
tomekrvf napisał(a):nasze padaki SOHC odcinają przy 6300


dziwne, jakoś nigdy mi się to nie przydarzyło <diabełek>

PostNapisane: 7 lip 2006, 18:24
przez GofNet
Czy masz tak od początku?

Najlepiej będzie, jak się przejedziesz inną Mazdą 323 1,8i DOHC i porównasz wrażenia. Może we wszystkich jest identycznie, a sposób Twojego tłumaczenia jest nieprecyzyjny. Może też być tak, że faktycznie coś jest uszkodzone (błędy w kompie) a Ty dobrze i szczegółowo to przedstawiasz, ale nikt z Nas nie miał takiego zdarzenia i nie wie, z czym to porównać lub jaka może być tego przyczyna.

Powodzenia
..::GofNet::..

PostNapisane: 8 lip 2006, 12:34
przez Bakajoko
nie było tego wcześniej, najczęściej to sie dzieje gdy wciskam sprzęgło i zmieniam bieg przy bardzo wysokich obrotach, myslalem żeby jechać do ASO w Poznaniu tylko nie wiem ile wykartkują za zdiagnozowanie