Strona 1 z 2

Przybywa mi oleju w silniku :(

PostNapisane: 13 maja 2004, 13:31
przez MAREK 323
Witam wszystkich jestem nowy na tym forum,wlasnie sie zarejestrowalem.I odrazu mam pytanko ,mam Mazde 323 Bg z silnikiem 1.6i (B6E) kupilem niedawno ,wszystko jest OK poza tym nieszczensliwym olejem ktorego MI PRZYBYWA W SILNIKU CO JEST???? :( Autko odpala bez problemowo ,i jezdzi tez chyba OK( niemialem przedtym Mazdy) Plynu w chlodnicy nie ubywa,wienc uszczelka chyba odpada .Jedyne co zauwazylem ze po nagrzaniu silnika ,auto pracuje troszke nie rowno na wolnych obrotach(slabo zauwazalne) i od czasu do czasu troszke sie zatrzensie.Macie jakies pomysly co to moze byc?Z gory dzienki za wszystkie odpowiedzi.

PostNapisane: 13 maja 2004, 13:54
przez Smirnoff
A kompresje na wszystkich garach ma OK? Pierscienie w porządku? No bo albo wali do układu smarowania ciecz chłodzącą via wypaloną uszczelkę pod głowicą albo wali do układu smarowania paliwo :( Nic innego chyba nie moze mieć miejsca...
Hmm, ciekawe...
Pozdro
SM

PostNapisane: 13 maja 2004, 14:00
przez SANEONE
Mój stryjek dziesiąt lat temu miał w Syrence ten problem. O ile dobrze pamiętam z tego co mi opowiadał to właśnie przybywało kosztem paliwa :)

PostNapisane: 13 maja 2004, 14:10
przez adam626
powąchaj i obejżyj olej na korku i na bagnecie
paliwo powinno być wyczuwalne jednocześnie groźnie dla silnika rozcieńcza olej
woda – płyn z chłodnicy osadza się w postaci takiej emulsji koloru kawy z mlekiem w okolicach korka
też nie za zdrowe
pamiętaj żeby poziom oleju sprawdzać kilkanaście minut po zatrzymaniu silnika
aż cały olej spłynie do miski, żeby samochód stał poziomo
sprawdź również czy bagnet nie ma luźnych cześci
może to poprostu błedy pomiarów są

PostNapisane: 13 maja 2004, 14:39
przez MAREK 323
Wlasnie bylem "wonchac bagnet" i chyba czuc tam benzyne:( jak juz pisalem plym chlodniczy odpada ,korek od spodu jest czysciutki ,a w oleju tez nie ma sladu wody.Wienc jaka moze byc przyczyna ze paliwo sie nie spala tylko wali do oleju ,w gazniku to jasna sprawa ,ale w wtrysku wielo punktowym juz nie:(

PostNapisane: 13 maja 2004, 14:48
przez Rafal
Może właśnie dlatego poprzedni właściciel sprzedał auto?!

PostNapisane: 13 maja 2004, 14:58
przez MAREK 323
Jest moze ktos na tym forum z Gorzowa? albo zna jakiegos mechanika w okolicach gdzie mogl bym podlonczyc mazde pod kompa? Moze komp by pokazal co jest.

PostNapisane: 13 maja 2004, 15:10
przez Konrad
Mój stryjek dziesiąt lat temu miał w Syrence ten problem. O ile dobrze pamiętam z tego co mi opowiadał to właśnie przybywało kosztem paliwa


Syrenka to dwusów.

PostNapisane: 13 maja 2004, 16:07
przez adam626
może cieknący wtryskiwacz

PostNapisane: 13 maja 2004, 16:17
przez MAREK 323
adam626 napisał(a):może cieknący wtryskiwacz


Czy wiesz moze ile to kosztuje taki wtrysk????

PostNapisane: 13 maja 2004, 18:29
przez artus
Skontaktuj się z tą osobą to dowiesz się jacek.kopczynski@mazda.pl
Powodzenia!!!!!!!

PostNapisane: 13 maja 2004, 18:33
przez MAREK 323
Dzienki

PostNapisane: 13 maja 2004, 18:46
przez Jaksa
Mój stryjek dziesiąt lat temu miał w Syrence ten problem
Syrenka to dwusów tam olej lejesz do paliwa !Coś pokręcileś kolego hehe !

PostNapisane: 13 maja 2004, 18:52
przez luca
Jaksa, ale on swiętą prawdę powiedział, Stryjek lał do bańki z olejem benzynę i mu tego oleju przybywało. Swoją drogą z tymi dwusuwami była niezła faza. Ile ja się nakombinowałem zanim dobrałem odpowiedni skład mieszanki dla mojego komara ;)))

PostNapisane: 13 maja 2004, 19:10
przez Jaksa
Stryjek lał do bańki z olejem benzynę i mu tego oleju przybywało
już mnie zakręciłeś hehe albo pogoda dzisiaj taka kiepska że mam problemy z myśleniem a wracając do tematu .... skoro benzyna jest w oleju to musi się lać do cylindra a zatem przy takiej dawce ulega " zalaniu " i motor traci moc ( to się czuje ) musiałbym to oblukać bo to takie gdybanie Pozdrawiam !

PostNapisane: 14 maja 2004, 14:02
przez MAREK 323
Dzienki za wszystkie info,w poniedzialek jade z Autem do warsztatu gdzie bendzie sprawdzana na kompie ,moze cos sie wyjasni.O rezultatach oczywiscie dam znac

bylem u mechanika

PostNapisane: 18 maja 2004, 16:03
przez MAREK 323
I nic ,facio mi sprawdzil kompa i spaliny i na moje nieszczenscie nic nie znalazl .Spaliny sa idealne a w kompie zero blendow :( .Normalnie rence opadaja, teraz jeszcze dzwonilem do "dlugiego" naszego kolegi z tego forum,mam nadzieje ze w koncu sie dowiem co jest spierdo...... bo to w tym wszytkim jest najgosze ze niewiadoma co to jest.

PostNapisane: 18 maja 2004, 23:07
przez JACU626
Marek a ile ci autko pali? Kiedyś wyczytałem że w benzynkach jak sie nie dogrzewają to tak sie dziele jak u ciebie. Po nagrzaniu gdy nie dostają odpowiednich obrotów pracy to w oleju pojawia sie benzynka? Do ilu obr silniczek kręcisz? Pojezdzij kilka dni tak aby wskazówka dochodziła do czerwonego i wtedy zdaj relacje co się dzieje.

PostNapisane: 20 maja 2004, 20:45
przez misiolot
Może uszczelnicze na zaworach dolotowych puściły?

PostNapisane: 21 maja 2004, 11:57
przez JACU626
noo i co z tym olejem??