Strona 1 z 2

DOHC i OHC – różnice

PostNapisane: 25 kwi 2004, 10:51
przez luca
Drodzy forumowicze opiszcie mi w kilku słowach różnicę pomiędzy tymi silnikami. A także proszę o odpowiedź na pytanie, czy mój silnik to OHC? Bo, że nie DOHC to akurat wiem ;)


Dzięki

PostNapisane: 25 kwi 2004, 10:57
przez Jaksa
OHC to motor z jednym wałkiem rozrządu a DOHC ma 2 wałki a u Ciebie w 1,6 BG jest 1waleczek czyli ..... już wiesz o co chodzi ? Pozdrawiam !

PostNapisane: 25 kwi 2004, 11:41
przez luca
No tak OHC, ech jak się okazuje mój motor nadaje się do dostojnej jazdy. Ale.... pozbieram kasę i zmieniam na 2,5 v6 ;)))

PostNapisane: 25 kwi 2004, 12:42
przez XsiX
Ale.... pozbieram kasę i zmieniam na 2,5 v6 ))

Zmianiasz sam motor czy całe auto ?

PostNapisane: 25 kwi 2004, 12:44
przez luca
Najbardziej to by mnie korciła zmiana silnika, ale chyba do mojej budy nie dam rady wcisnąć.

PostNapisane: 25 kwi 2004, 12:45
przez Jaksa
Chyba taniej zmienić auto !

PostNapisane: 25 kwi 2004, 12:47
przez luca
Jaksa a dałoby rade do BG wcisnąć 2,5? I czy z ramy by się nie zrobił namiot?

PostNapisane: 25 kwi 2004, 13:01
przez Smirnoff
Luca, a moze swap na 1.8 DOHC ? Przeca sam widziałes, jak Koleś zapindalał swoją 1.8 DOHC <spoko> Poza tym, moze zrob sobie sprzęgło, bo jak mówiłes, to Ci sie slizga. Jak miałem kiedyś 323F BG 1.8, to w koncu miałem takie sprzęgło, ze ze startu mnie maluch brał :D, no chyba, ze prawie nie dotykałem gazu, to wtedy jeszcze nie zerwało :D
Pozdro
SM

PS
Jesli do MX3 montują 2.5V6 to pewnie i do 323F wejdzie, no chyba, zeby mu było za krótko, bo MX3 nie ma otwieranych lamp i inaczej zbudowany nosek. Hmm, w sumie to moze i nie wejsc, bo sobioe przypomniałem, ze w MX3 standardowo były V6, ale trzeba by dobrze wymierzyć wszystko.

PostNapisane: 25 kwi 2004, 13:03
przez luca
W zasadzie później już nie ślizgało. Na początku wystartowałem z 2 osobami na pokładzie, więc chyba to od obciążenia. O sprzęgle wiem, że jest do bani, ale na razie środków nie ma. A co do 1,8 DOHC, to zgoda, ale chcę taki jak był w tej 323 GT ;))) Ciekawe, czy można taki motorek dostać na szrocie?

PostNapisane: 25 kwi 2004, 13:06
przez Koleś
jak sie dobrze szuka to i mozna cos znalesc
tylko trzeba chciec

PostNapisane: 25 kwi 2004, 13:06
przez Smirnoff
Luca, swojego czasu był do sprzedania taki motorek 1.8DOHC wyciągniety z 323GT. Własnie o takim mówiłęm. swap z 88KM na 128 da jush jakis efekt. Tylko pamiętaj, ze w DOHC musiałbys zmieniac skrzynie, półosie i "troche" innych "pierdół"... Moze i taniej by było kupić drugie auto...
Pozdro
SM

Tanszą opcją swapa jest 1.6SOHC na 1.8SOHC –> czyli 88KM na 103/106KM. Wtedy zostaje skrzynia, półosie itp. Tylko drugie ECU i wszystko powinno smigac. Z resztą takiego swapa miał kolega Grzegorz w 323F BG i nie narzekał.

PostNapisane: 25 kwi 2004, 13:17
przez Crimer
jak dla mnie to nie ma nic lepszego jak V6, potem wsadzić turbinkę i <killer>

PostNapisane: 25 kwi 2004, 13:21
przez xXx
V6 Only......

PostNapisane: 25 kwi 2004, 14:15
przez Smirnoff
Moim skromnym jak zawsze :P zdaniem, to swap w 323F BG na V6 pociągnie za soba za duzy nakład finansowy. Tak więc jesli V6 to lepiej zrobić swapa....na inny samochód od razu wyposażony w V6. Bedzie taniej.
Pozdro
SM

PostNapisane: 25 kwi 2004, 14:35
przez xXx
Masz rację Panie Kolego....ja poprostu uważam, ze najlepsze silniki to V6 i zawsze o tym mówię.


Pozdro

PostNapisane: 25 kwi 2004, 15:31
przez chalif
323GT w zupełności wystarczy – przy dobrym sprzęgle ciągnie jak burza... Mam tylko nadzieję ,że nie chcesz "tego samego" silnika co był jest w tej 323 ;)

PostNapisane: 25 kwi 2004, 15:40
przez luca
Hehe, ale to by było niezłe ;) Objechać starszą efką jej młodsze siostry. Faktycznie swap na jednostkę mocniejszą, to konkretny wydatek i chyba najbardziej prawdopodobny w ujęciu hobbystycznym. Co do silnika V6, to wydaję mi się, że mogła by nie wytrzymać konstrukcja samochodu, auto by się po prostu zgięło. Słyszałem o przypadku kolesia jeżdżącego na ćwierć mili, że po swapie silnika celica się po prostu złamała na pół.

Hmmm, ale mieć możliwość oglądania gąb rozdziawionych, kolesi w nowkach sztukach wszelakich, których objeżdża 11-letnia mazda, to radość sama w sobie. Ech.. jak już będę bogaty, to w ramach hobby.....

P.S. Patryk ile ważą Wasze mazdy?

PostNapisane: 25 kwi 2004, 15:43
przez luca
chalif napisał(a):323GT w zupełności wystarczy – przy dobrym sprzęgle ciągnie jak burza... Mam tylko nadzieję ,że nie chcesz "tego samego" silnika co był jest w tej 323 ;)


Tego samego to może nie, ale taki sam, to mogłoby być coś.

A co do V6, to zastanawia mnie ile maksymalnie można wycisnać z jednostki dwulitrowej.

PostNapisane: 25 kwi 2004, 23:01
przez Smirnoff
luca napisał(a):
chalif napisał(a):323GT w zupełności wystarczy – przy dobrym sprzęgle ciągnie jak burza... Mam tylko nadzieję ,że nie chcesz "tego samego" silnika co był jest w tej 323 ;)


Tego samego to może nie, ale taki sam, to mogłoby być coś.

A co do V6, to zastanawia mnie ile maksymalnie można wycisnać z jednostki dwulitrowej.


Z 2.0V6 w wersji KF-ZE mazda wyciągnęła 170KM. Jakby dodać turbo, to mysle, ze na spoko 200KM ze zwykłego KFa.
Pozdro
SM

PostNapisane: 25 kwi 2004, 23:35
przez luca
Mi by wystarczyło 150 rumaczków przy mojej budzie ;)))