Strona 1 z 1

Uszkodzony termostat (323C BG B3)

PostNapisane: 19 kwi 2004, 23:32
przez dizzi
tak wygląda mój stary termostat ! <killer> jak to sie stało że tak sie skrzywił (wyskoczył) ?.

czy to mogło być powodem wysokiego zużycia paliwa?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


p.s. zapraszam na moją stronke jest mały updaejcik
http://www.cardomain.com/memberpage/466697

PostNapisane: 19 kwi 2004, 23:48
przez Jaksa
czy to mogło być powodem wysokiego zużycia paliwa?
Przy niskich temp. tak ( długo łapał temp. ) czyli jeżdzileś na ssaniu zbyt długo zanim złapał temp......1l wody szybciej zagotować niż 10 l nie? takie porównanie , no i... takie palenie gumy też świadczy o dużym spalaniu benzyny hahaha (widzialem film ) a sprzęglo ok? Pozdrawiam !

PostNapisane: 19 kwi 2004, 23:54
przez dizzi
a sprzęglo ok? Pozdrawiam


jak nowe :] powaga ;P

PostNapisane: 20 kwi 2004, 22:18
przez artus
Dizzi to nie zwróciłeś uwagi że coś nie tak z temp. i że dłużej rozgrzewa się. Nie sądzę że paliłeś gumy na zimnym silniku?
Ale filmik jest OK nasz szczęście że nie przyjechała straż pożarna.

PostNapisane: 20 kwi 2004, 23:11
przez dizzi
[quote]Dizzi to nie zwróciłeś uwagi że coś nie tak z temp. i że dłużej rozgrzewa się. Nie sądzę że paliłeś gumy na zimnym silniku?
Ale filmik jest OK nasz szczęście że nie przyjechała straż pożarna.quote]

przepraszam że nie jestem mechanikiem a o istnieniu czegoś takiego jak termostat dowiedziałem sie miesiąc temu... :|
a nikt nie powiedział mi ze to może być to !

PostNapisane: 21 kwi 2004, 08:47
przez makben
Walniętego termostatu mógł nie zauważyć poprzez badanie czasu podnoszenia sie temperatury na zegarze – np. różne warunki pogodowe, niejednolita trasa jazdy (jak jade codziennie do pracy, to widze w którym momencie trasy auto mi sie nagrzało).

Przyszła zima i myślałem, że sie dłużej grzeje przez niską temperature otoczenia i kapnąłem się po spadaniu temperatury silnika przy szybkiej jeździe, zrzuceniu auta na luz z górki, była zima a w madzi zimno itp. Najlepszy był widok jak wskazówka zasuwała w górę na skrzyżowaniu i w dół podczas jazdy (np. na trasie Katowice – Częstochowa, gdzie ktoś wymyślił 1000000 skrzyżowań, debil jeden).

PostNapisane: 21 kwi 2004, 09:08
przez Paweł
a nikt nie powiedział mi ze to może być to


Zdaje mi sie, ze na spocie o tym rozmawialismy. :)

Pozdrawiam.

PostNapisane: 21 sie 2009, 22:23
przez Piotrek.84
Odgrzeje Temat :)

Czy uszkodzony termostat może być powodem tego,że wskazówka temperatury dochodzi do trochę mniej niż połowy i ani drgnie w górę,bez względu na temperaturę otoczenia,czy jest to normalne??

Pytałem już Gdzieś na Tym Forum i powiedziano mi,że to "ideał" ale mnie to zastanawia.Ostatnio w upał gazowałem do 4000 przez jakieś 10min i nic,dalej w tym samym położeniu...