Cześć,
Od jakiegoś miesiąca mam problem z odpaleniem mojej 323F.
Rozrusznik nie potrafi "przełamać" silnika, tylko jakby kręci się (tak jak by) na sucho. Na kilka prób przekręcenia rozrusznikiem kilka razy łapie, ale nie może go odpalić. Dopiero za którymś z kolei przekręceniem odpala.
Problem występuje (co najśmieszniejsze) jeśli samochód stoi na słońcu LUB jest ciepło LUB silnik lekko ostygł po jeździe. Nie mam problemu z odpaleniem rano do pracy, czy też w nocy.
Może to ma coś wspólnego z tym, że samochód, kiedy pracuje na benzynie i jadę wolno (np. wjeżdżam na rondo) odcina dopływ benzyny i silnik nie ciągnie, dopóki nie wyprostuję kół. Przy wyższej prędkości nie ma problemów z benzyną.
Obroty po odpaleniu trzymają się nieco poniżej 2000rpm, jak się rozgrzeje ~700rpm.
Do tej pory mnie to nie bolało, bo moja jazda samochodem to mieszkanie-praca-mieszkanie, ew. raz w miesiącu do domu, ale wczoraj przy dziewczynie było mi trochę wstyd
Jeśli wytłumaczyłem niejasno, wieczorem wrzucę film.
Problem z odpaleniem, nie może "przełamać" silnika
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości