323f – gaz do dechy i nie jedzie – wybuch LPG

Witam! Mam problem, mianowicie dzisiaj zakupilem swoj 1 samochod, trafilo na Mazde 323F, w miare dobry stan. Wiele nie zaplacilem bo koniec koncow 2800, ale mam pewien problem – jezeli wciskam pedal gazu do full, do samej "dechy" to nic sie nie dzieje – stan identyczny jak przy nie wcisnietym pedale gazu, do momentu jest dobrze jedzie normalnie przyspiesza, gdy przyciskam i przechodze pewnie moment ( 1-2 cm od samej dechy) po prostu jakby nie dostawal paliwa, nie przyspiesza nic sie nie dzieje, jakbym puscil gaz. Jest to 1.5 w benzynie. Wiem ze przewody zaplonowe sie juz "sypia" mam zamiar je wymienic w tym tygodniu, jednak czy to pomoze na wlasnie ta usterke? ( i tak to musze zrobic ze wzgledu ze ma gaz, ktory "wybucha" otwierajac mi zabezpieczenie – prawdopodobnie potrzebna regulacja). Czym moze byc spowodane taki "wadliwy" pedal gazu ale tylko przy samej desce? Co moge z tym zrobic?
Na innym forum powiedzieli mi ze to przeplywomierz padl, od tego wybuchu malego. Czy to wlasnie on moze byc powodem tego ze przyciskajac gaz do dechy nie wchodzi wcale na obroty ani nie jedzie szybciej – tak jakbym nie naciskal gazu? Mam zamiar wymienic przewody zaplonowe, wyregulowac gaz no i ewentualnie wlasnie zrobic ten przeplywomierz.
Na innym forum powiedzieli mi ze to przeplywomierz padl, od tego wybuchu malego. Czy to wlasnie on moze byc powodem tego ze przyciskajac gaz do dechy nie wchodzi wcale na obroty ani nie jedzie szybciej – tak jakbym nie naciskal gazu? Mam zamiar wymienic przewody zaplonowe, wyregulowac gaz no i ewentualnie wlasnie zrobic ten przeplywomierz.