Jechałem sobie dziś z pracy ok 120km/h, patrze w tylne lusterko a za mną chmura niebieskiego dymu, ale to taka, że prawie nic nie było widać, silnik szarpie, no więc się zatrzymałem.
Auto od razu zgasło, próbowałem kilka razy odpalić, ale po kilku chwilach było to samo, obroty skakały do 1500 i gasł znowu, zaglądam pod maskę, na pierwszy rzut oka nic nie widzę.Podrapałem się po głowie, zapaliłem papierosa no i dzwonie po znajomego z laweta, a że nie odbierał, postanowiłem sprobować raz jeszcze.
Mazda zapaliła, obroty dalej głupieją, trochę niebieskiego dymu jeszcze leci ale już mniej, potrzymałem ją na ok 2 tyś przez parę chwil, przestała kopcić silnik zaczął w miarę równo chodzić, zostało mi tylko kawałek do domu, więc ruszyłem.
Podczas reszty drogi powrotnej auto jakby się muliło, ale dymu nie widziałem.Dotarłem do domu, szybki rzut oka pod maskę raz jeszcze – nic nie zauważyłem.
Po 4 godzinkach zszedłem na dół bo fajki zostawiłem w aucie, no i co widzę?
Plama oleju pod lewym przegubem wielkości powiedzmy dwóch klawiatur, otwieram maskę, dookoła obudowy filtra powierza wszystko obrzygane, podwozie i plastikowe osłonki też...
Zabrałem się do demontażu całego dolotu, obudowy itp. – wszystko w oleju...
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img127.imageshack.us/img127/8476/18122007712ur1.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img143.imageshack.us/img143/8080/18122007713av0.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img143.imageshack.us/img143/3779/18122007714kk4.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img122.imageshack.us/img122/2836/18122007715xs0.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img134.imageshack.us/img134/9539/18122007716ra8.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img134.imageshack.us/img134/9277/18122007718my8.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img145.imageshack.us/img145/9980/18122007724iu3.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
Przeczytałem kilka podobnych tematów, i nie jestem dokładnie pewien co to może byc.Dwa miesiące temu zrobiłem pełny serwis i od tamtego czasu auto po zapaleniu z rana chodziło jakby głośniej i słychać było "stukanie" silnik generalnie pracował jak w traktorze, ale to tylko przez pierwsze 1.5 minuty, widoczny był też niebieskawy dymek przy dodawaniu gazu na zimnym silniku, ale to również znikało po minucie.Panowie w serwisie uzupełnili poziom oleju jakiś tydzień temu(wlali ok 0.8 litra!!

) i kazali pojeździć parę dni i sprawdzać codziennie z rana i jeśli by znowu tak łyknął – wrócić.
Czy ktoś ma może jakiekolwiek pojęcie co jest nie tak??
Przepraszam z marną jakość zdjęć, z góry dziękuje za wskazówki, a ja tym czasem idę kuknąć jak świece wyglądają.