Strona 1 z 1

Czy silnik B3 z BG wejdzie do BF-ki ?

PostNapisane: 17 sty 2006, 18:55
przez boobass
Witam Wszystkich

Mam mazdę model 323BF z 88roku, z silnikiem jest tak ze w papierach widnieje oznaczenie B3 , ale nie mam co do tego oznaczenia pewnosci, bo wygladem rozni sie znacząco od standardowych B3 z modeli BG, a wygląda on mniej wiecej tak:
Obrazek
http://img.otomoto.pl/photos/original/C7/C741/C74185/C741851_1.jpg

tylko kolektor wydechu z wygladu sie rozni
Wiem na pewno ze silnik jest 1.3i , 8 zaworow no i że nic juz z niego nie bedzie :( przyszla zima nie do konca znana przyczyna, ale zatarl sie walek rozrządu, bo oleju nie dostal (kanały zatkane albo kij wie co)
btw..

Teraz problem jest taki ze identycznego silnika ze świecą szukac, a tych B3 od BG jest sporo, najchetniej wlozylbym 1.6 16V choc tego pewnie nawet ali ahmed silnikomonter nie dokona ... dlatego chocby 1.3 8V z rocznikow 91 mnie zadowoli (tez są dostepne)

Pytanie do Was, czy wymiana na silnik z BG jest wykonalna? czy to wszystko do siebie spasuje ? skrzynia, sprzeglo, wydech, buda (ewentualnie jak z wtryskiem?)

zdjecie tego ktory chcialbym wlozyc:
Obrazek

Bardzo proszę o pomoc bo chciałbym odratować ten samochodzik :(

PostNapisane: 18 sty 2006, 12:25
przez Xionc
Ten silnik to wygląda bardzo bardzo podbnie jak B6, wręcz identycznie. Dlatego jak juz przekładasz i masz przez to przechodzić to może i B6 by wszedł. Na pewno inny jest przepływomierz i cały dolot, to tez musisz dokupić. Co do reszty to niestety nie wiem a Jaksa na wczasach ;)

PostNapisane: 18 sty 2006, 18:09
przez Sigma
Wogóle ciekawy ten silnik:) W mojej BF-ce 89r. jest 1.3 gaźnikowy, też w papierach widnieje jako B3 (1324, 68km, 8v, SOHC) i wygląda zupełnie inaczej :)

Obrazek

Więc może ktoś tam robił jakąś przekładke wcześniej?

PostNapisane: 18 sty 2006, 19:57
przez boobass
Sigma napisał(a):Więc może ktoś tam robił jakąś przekładke wcześniej?


Niewykluczone, ale nie mam na ten temat zadnych informacji, zanim stałem sie 'szczesliwym' posiadaczem autko bylo u kilku austriakow.. kto ich tam wie :) ,
ale jest tez calkiem mozliwe ( i bardziej ku temu sie sklaniam) ze silnik jest ten sam co na początku tylko nigdzie nie ma ,w necie przynajmniej, dokladnych oznaczen silnikow dla tych modeli. Wogole z VIN-u wynika, ze ja tam powinienem miec
[F= 2.0 inj. V6(BA series) or 1.8 inj. (BG series) or 2.0 diesel (BJ series) albo 2500cc :| ]
cala reszta cyferek VIN sie zgadza . Z kolei ta fotografia którą wrzucilem na samym początku pochodzi z sedana GLX 1.5 z 87 roku , ale wyglada identycznie jak moj (silnik :P )
Obrazek

Sigma napisał(a):Wogóle ciekawy ten silnik:) W mojej BF-ce 89r. jest 1.3 gaźnikowy, też w papierach widnieje jako B3 (1324, 68km, 8v, SOHC) i wygląda zupełnie inaczej


mój rowniez ma 1324, SOHC, 8v, 49kw(nie pamietam jak to sie na km przeliczalo ale cos kolo 70), wyglada kropka w kropke tylko wtrysk i air flow

Xionc napisał(a):Dlatego jak juz przekładasz i masz przez to przechodzić to może i B6 by wszedł.

Jutro kumpel przyjezdza 323BG z 1.6 16V [B6], mechanik u ktorego stoi moj truposz, stwierdzil ze jest w stanie ocenic na podstawie porownania z "żywym obiektem zamiennym" czy taka operacja jest wykonalna.
Mam nadzieje, ze wie co mowi, bo z tego co mi relacjonowal wynika ze japonczykow nie mial wielu w swoim warsztacie , no ale juz tam stoi moj trupek, wiec nie bede go targal na linie przez cale miasto <jelen>
Jesli bedą pasowac to oczywiscie biore... oby pasowal <oczy>

PostNapisane: 18 sty 2006, 21:24
przez Sigma
Życze powodzenia i opisz pozniej jak poszla zamiana :)

a co do VIN-u sprobuj http://mazda-fun.net.ru/vin/, to jedyny ktory poprawnie odkodowuje moj VIN. Tylko pozniej trzeba sie babrac z tlumaczeniem na polski ;P

PostNapisane: 19 sty 2006, 13:16
przez boobass
Cholera.... :(

Mechanik stwierdzil przygladając sie z bliska, ze wsadzic silnik oczywiscie mozna, mocowania i poduszki pasują, miejsce jest, ale schody są takie:
– przeplywomierz + przelota do wymiany
– roznica w sprzeglach (u mnie jest linka, w bg jest hydraulik i silownik)
– laczenie z tlumikiem od kolektora jest troche wyzej niz u mnie , wiec wydech do roboty :(
– nawet glupia rura od chlodnicy inaczej poprowadzona
– u mnie cewka jest przy przeplywomierzu, a w bg jest przy bezpiecznikach
– i wogole nie wiadomo jak z elektryką :( (na pierwszy rzut oka juz sama skrzynka od bezpiecznikow sie rozni)
– co do skrzyni stwierdzil, ze powinno sie udac ("ale łapa jest inna")

Podłamał mnie niestety ten mechanik :( w rezultacie chyba po prostu remontowac bede mojego zdechlaka :( , chyba ze bylby jakis bardziej pasujący silnik ... a moze nie wystarczy tak na oko sprawdzic i powinienem sie jeszcze poradzic gdzies, kogos bardziej w japonczykach obeznanego ... tylko kogo ? dlatego jesli ktos z Was ma jakies spostrzezenia/informacje to bardzo prosze je podac <prosze>

PostNapisane: 19 sty 2006, 13:25
przez Xionc
Właśnie znalazłem na allegro silnik do Twojego autka za 400zł:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=82259348

PostNapisane: 19 sty 2006, 13:41
przez boobass
Xionc napisał(a):Właśnie znalazłem na allegro silnik do Twojego autka za 400zł:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=82259348


dzwonilem .... i to akurat jest gaznik <oczy> ale czekam na zdjecia jakiegos tam innego juz na wtrysku

PostNapisane: 19 sty 2006, 14:57
przez HexeHarry
Jak chcesz mieć mniej roboty, to spróbuj poszukać silnika gaźnikowego z modeli BG (były montowane do końca 91 roku o ile mnie pamięć nie myli) – odejdzie Ci proplem z podłączeniem układu wtryskowego i kompa.

Kolejnym plusem będzie to, że możesz go tanio (i dobrze) zagazować – no chyba, że jesteś przeciwnikiem LPG.

PostNapisane: 20 sty 2006, 19:25
przez boobass
Jak narazie poszukiwania kiepsko idą, mechanik podpowiada mi , zeby moze jednak zrobic remont tego, ktory mam ... jutro sciagamy glowice zeby zobaczyc czy wogole to jest do roboty , czy zawory tez trafilo ...

Znalazlem gaznikowy silnik (jeszcze nie sprawdzalem czy pasuje) , ale liczą sobie ponad 1.000zybli za niego, a remont tego mojego zdechlaka , o ile zawory są cale wyszedlby mniej wiecej tyle samo , a zostalbym na wtrysku i mialbym swiadomosc tego co jest w srodku , a nie kupowac znowu z jakas ukryta wadą wynalazek i placic za dopasowanie z caloscia.
Co do gazu to nie chce miec w mazdzie lpg, ale nie oznacza to, ze jestem przeciwnikiem :P stary ma passata na LPG i nawet jezdzi ;)

Najchetniej juz bym sie przesiadl na bg <oczy> ale drukarka do pieniedzy mi sie popsula <jelen>

PostNapisane: 21 sty 2006, 00:51
przez Sigma
nie narzekaj, BF-ki sa nie do zastapienia:) A silniki gaznikowe maja tez swoje zalety – im wieksza wiocha tym wieksza szansa, ze znajdzie sie ktos kto umie pomoc przy awarii :) Powodzenia w remoncie, moze tak duzo jednak nie wyniesie.

PostNapisane: 30 sty 2006, 17:13
przez boobass
Sprawa skonczyla sie tak, że w koncu z braku rezultatow w poszukiwaniu odpowiedniego silnika do wymiany mechanik zaproponował remont tego mojego padłego silnika i cholera wie czy nie lepiej, że tak wlasnie sie stało...

Przy remoncie wszystko zostało rozebrane i okazało sie, że dół silnika zdrowiusieńki jest jak płuca górala :D wał korbowy panewki i cala reszta cacy , a góra była porypana w całosci, jak chwycilo walek rozrządu to az ząbki wyrwało z tego kólka na ktorym jest pasek. Została splanowana głowica, szlif wałka , wymiana uszczelniaczy zaworow, nowe pierscienie, i cala reszta na ktorej sie nie znam <jelen> w kazdym razie zrobili mi ten slinik i kosztowało mnie to tyle ile kupno jakiegos innego silnika bez kosztow montazu tj. 1300zeta .
Braklo mi juz kasy na popychacze ktore sie tłuką niemiłosiernie :D ale mechanik twierdzi, ze je widzial i mozna spokojnie jezdzic z takimi i niczego poza tluczeniem nie uświadcze :| no to jeżdze <jupi>

Skonczyly sie problemy z brakiem poweru , wczesniej sie dusila zamiast przyspieszyc a teraz ma to cisnienie i jest zupełnie inna jazda :] , ale jeszcze mam sie nie cieszyc bo podobno do 1tys km rozne wady mogą jeszcze wyjsc :| wiec sie nie ciesze tylko jezdze i w praniu wyjdzie czy sie oplacil remont ... mam nadzieje ze wszystko w porządku <oczy>

PostNapisane: 31 sty 2006, 09:27
przez Sigma
To milego smigania z nowym wyremontowanym silnikiem :)
A popychacze to staly problem mazdy niestety...

PostNapisane: 31 sty 2006, 11:24
przez Orby
Jedziemy na testy :D