323 BG 1.3 16v problem po 2 latach postoju

Witam Panowie ! Jest to mój pierwszy post na forum także pozdrawiam was i proszę o pomoc w miarę możliwości
Problem tkwi w braku mocy... Autko kupiłem od żony Pana który dwa lata temu zmarł... Autko od tamtej pory stało w garażu, kobieta twierdzi, że czasami je uruchamiała... Jest to moja druga mazda 323 bg z tym samym silnikiem. Aktualnie dwie stoją teraz na podwórku ;d Mam porównanie co do jednej i drugiej. Ta druga idzie jak zła a gdy wejdę w nowy nabytek czuć zdecydowany brak mocy. Czuć jak by autko chciało ale coś mu nie pozwalało osiągnąć pełnej mocy ... Obie różnią się wyposażeniem nieznacznie, nowa ma wspomaganie i el zamek i el szyberdach, tamta golas z ręcznym szyber dachem. Jeszcze jedna rzecz która mnie zastanawia widnieje w dowodzie rejestracyjnym. Mianowicie w nowej jest 49,00kW a w starej 54,00kW. Oba silniki nie różnią się niczym , jeden i drugi 16v 1.3 stary z końca 91r a nowy z 94r. Co zdążyłem zrobić?... Wyczyścić przepustnice, oczywiście zalać nowe paliwko i pojeździć, zmienić wszystkie filtry oraz płyny, świece oraz kable. Na początku coś klekotało w silniku, myślę że zawory. Po zmianie oleju z każda jazdą jak by odzywały się coraz mniej. Koła po zahamowaniu kręcą się bez oporu (myślałam, że może któryś z tłoczków zbyt wolno odbija...) Jedyne co mi przychodzi do głowy to wycięcie kata, albo chociaż jakoś spróbować udrożnić układ wydechowy... A, przełożyłem również całą obudowę filtra powietrza wraz z przepływomierzem do nowej i zero poprawy. Nie wiem skąd też te zmiany w dowodzie, czyjaś pomyłka
? ... Może wytraciła się też woda w baku i zalega na dnie po takim postoju... Może zlać to wszystko w "piorun" i zalać na nowo... ? Pomóżcie chłopaki w miarę swoich sił, bedę wdzięczny 