Mazda 323f BG 1.8 GT b+g -wysokie spalanie, szarpanie i trudności w odpalaniu
Napisane: 8 kwi 2014, 15:45Od 2 miesięcy jeżdżę wymarzoną eFką. Sporo rzeczy już zrobiłem, ale zabija mnie spalanie.
Jazda po mieście i obroty do około 3000 dają wynik na poziomie 16 litrów gazu (instalacja sekwencyjna). Benzyna schodzi też szybko (nie sprawdzałem spalania jeszcze). Ostatnio na trasie z prędkościami do 110 km/h zszedłem do około 10,5 l/100km
Objawy, które zaobserwowałem:
-przy zmianie biegów szarpanie po dodaniu gazu (na gazie dużo bardziej wyczuwalne), tak samo po odpuszczeniu gazu i ponownym jego dodaniu,
-obroty utrzumują się zazwyczaj na poziomie 1200, czasami spadają poniżej 1000, czasami spadają bardzo nisko, wszystko się trzęsie, nie gaśnie jednak i po chwili znowu rosną,
-coraz ciężej idzie jej z odpalaniem. Na początku było nie najlepiej, 2-3 obroty teraz sporo więcej
-nie wiem, czy to zły objaw, podczas przyspieszania słychać taki dziwny pisk (być może normalny)
Sprawdzone/wymienione:
-nowe kable i świece
-sonda sprawdzona, działa poprawnie
-filtr powietrza wymieniony
-z błędów komputera wymigałem 41
-byłem u gazownika, zresetował mapę wtrysków gazowych
Zdaję spobie sprawę, że ten silnik nie będzie mi palił 6 czy 7 litrów, ale 16l to chyba zdecydowanie za dużo. Chciałbym jeszcze w miarę możliwości sam coś zadziałać przed udaniem się do warsztatu. Planuję sprawdzić jeszcze rozdzielacz zapłonu wg instrukcji i trochę kończą mi się wątki.
Może miał ktoś podobne problemy i jest w stanie nakierować mnie na coś?? Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc.
Jazda po mieście i obroty do około 3000 dają wynik na poziomie 16 litrów gazu (instalacja sekwencyjna). Benzyna schodzi też szybko (nie sprawdzałem spalania jeszcze). Ostatnio na trasie z prędkościami do 110 km/h zszedłem do około 10,5 l/100km
Objawy, które zaobserwowałem:
-przy zmianie biegów szarpanie po dodaniu gazu (na gazie dużo bardziej wyczuwalne), tak samo po odpuszczeniu gazu i ponownym jego dodaniu,
-obroty utrzumują się zazwyczaj na poziomie 1200, czasami spadają poniżej 1000, czasami spadają bardzo nisko, wszystko się trzęsie, nie gaśnie jednak i po chwili znowu rosną,
-coraz ciężej idzie jej z odpalaniem. Na początku było nie najlepiej, 2-3 obroty teraz sporo więcej
-nie wiem, czy to zły objaw, podczas przyspieszania słychać taki dziwny pisk (być może normalny)
Sprawdzone/wymienione:
-nowe kable i świece
-sonda sprawdzona, działa poprawnie
-filtr powietrza wymieniony
-z błędów komputera wymigałem 41
-byłem u gazownika, zresetował mapę wtrysków gazowych
Zdaję spobie sprawę, że ten silnik nie będzie mi palił 6 czy 7 litrów, ale 16l to chyba zdecydowanie za dużo. Chciałbym jeszcze w miarę możliwości sam coś zadziałać przed udaniem się do warsztatu. Planuję sprawdzić jeszcze rozdzielacz zapłonu wg instrukcji i trochę kończą mi się wątki.
Może miał ktoś podobne problemy i jest w stanie nakierować mnie na coś?? Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc.
:D)