Strona 1 z 1

Po wjechaniu w zaspę zgasł i już nie odpala! Mazda 323f bg GT 1.8

PostNapisane: 29 sty 2014, 22:43
przez dida89
Witam Serdecznie
Z góry przepraszam jeżeli był taki temat,ale szukałem i nic nie mogłem znaleźć.
A więc tak jak w opisie, jechałem i to z dwie godziny temu do domu, wiadomo drogi zawiane nie odśnieżone, no i samochód z naprzeciwka który był chyba panem drogi i musiałem mu zjechać no i wpadłem w zaspę wyjechałem z niej może 2 metry i samochód zgasł. próbowałem go odpalić ale tak jakby chciał a nie mógł załapać, darowałem dalsze kręcenie i poszedłem zobaczyć pod maskę, okazało się,że za silnikiem jest pełno śniegu,aż pod maskę jak i z lewej strony silnika (stojąc na przeciwko samochodu) kompletnie wszystko w śniegu oprócz cewki kabli jak i modułu, to na szczęście suche (no i ako też i górna część silnika)
Sprawdziłem iskrę i jest, nie ma przebicia ale nie chce odpalić.
POMOCY co to może być za przyczyna????? :( <rotfl>

Dopisano 30 sty 2014, 16:01:

Witam, Dzisiaj oczyściłem wszystko ze śniegu wiązki, kable, kostki praktycznie wszystko. naładowałem akumulator i chciałem go odpalić przy kręceniu rozrusznika tzn. silnika słychać jakieś delikatne cykanie z górnej części silnika, co może być nie tak, czyżby rozrząd się przestawił?
Proszę o pomoc! :(

Re: Po wjechaniu w zaspę zgasł i już nie odpala! Mazda 323f bg GT 1.8

PostNapisane: 31 sty 2014, 17:43
przez dida89
Witam samochód jak nie odpala tak nie odpala... :(
to stukanie dochodzi z przepływomierza co to może oznaczać? czyżby się popsuł? proszę o pomoc? pomóżcie! <płacze>

Re: Po wjechaniu w zaspę zgasł i już nie odpala! Mazda 323f bg GT 1.8

PostNapisane: 31 sty 2014, 17:56
przez Misik
Wykręć przepływomierz i go rozbierz. To tylko kilka śrubek, a będziesz wiedział czy działa prawidłowo. Przy okazji można go wyczyścić jeśli okaże się że jest dobry

Re: Po wjechaniu w zaspę zgasł i już nie odpala! Mazda 323f bg GT 1.8

PostNapisane: 31 sty 2014, 19:18
przez dida89
nie dawano przepływomierz czyściłem zamontowałem i dalej nic samochód jak nie odpala tak nie odpala, dodam,że jak się w słyszałem w silnik to słychać delikatne stukanie od strony rozrządu pod pokrywą zaworów no i jak tak dość długo się kręci rozrusznikiem to silnik ma momenty,że by chciał a nie mógł odpalić,a oprócz tego ma momenty,że sam się zatrzyma, tak jakby go coś blokowało, kręci kręci i nagle się zatrzyma, ledwo co przeżuci i dalej kręci... :( Co to może oznaczać? rozrząd?

PostNapisane: 1 lut 2014, 15:00
przez tyla
wsadz w przeplywomierz srubokret w taki spozob aby klapka byla troche otwarta caly czas i sprobuj odpalic
jesli jest przeplywka walnieta to moze odcinac pompe paliwa

Re: Po wjechaniu w zaspę zgasł i już nie odpala! Mazda 323f bg GT 1.8

PostNapisane: 1 lut 2014, 18:47
przez dida89
pompa palia chodzi cały czas, dzisiaj sprawdziłem rozrząd i niestety się przestawił i to o dobre 5 zębów na dolnym wale, oczywiści kręciłem wałem i to po kilka razy żeby się upewnić i ni w ząb żeby wszędzie się zgrało albo góra nie pasuje no albo dół. Postaram się to ogarnąć i jutro napisze czy coś pomogło.
Mam pytanie też takie, czy te silniki są bezkolizyjne?? silnik 1.8 GT 128KM BP05

PostNapisane: 2 lut 2014, 02:49
przez tyla
podobno bezkolizyjne

PostNapisane: 2 lut 2014, 02:56
przez djakob
Ostatnio u znajomego w BP tak samo rozrząd się przestawił nie wiadomo czemu o bodajże 4 zęby jak nie 5 na ori pasku rozrządu robionym niedawno :) Ustaw poprawnie rozrząd i powinno być wszystko ok o ile nie narobiło się dziadostwa :)

Re: Po wjechaniu w zaspę zgasł i już nie odpala! Mazda 323f bg GT 1.8

PostNapisane: 2 lut 2014, 17:34
przez dida89
Tak jak przeczuwałem, rozrząd się przestawił, na szczęście opanowałem to wszystko na znaki i odpala :D madzia powróciła do życia <serduszka>
ale po tej całej akcji niestety samoregulatory oberwały bo delikatnie stukają :(
temat uznaję za zakończony

Dopisano 2 lut 2014, 16:35:

Dziękuję wszystkim za pomoc :D