Mazda gaśnie i zwieksza obroty.

Witam wszystkich, jestem nowy na forum. Od około pół roku posiadam mazde 323f bg 1.6 16v. Do niedawna silnik chodził dynamicznie i naprawde dobrze, jednak pierwsza usterka pojawiła sie jakieś 2 miesiące temu. Auto na rozgrzanym silniku po prostu zgasło. Spadły mu obroty, zgasł jakby mu "prąd odcieło" – czerwone kontrolki sie zaswiecily i kaplica. Przez około 5 minut nie chciał odpalic, zostawiłem go na pareminut i jak gdyby nigdy nic odpalił i potem działał... W samochodzie wymieniałem już filtr paliwa, czyszona była przepustnica jednak problem jest nadal taki, że samochod : potrafi przejechać 20 km bez niczego a potem ( dzieje sie tak notorycznie ) sam podwyższa obroty do 1,5 tys na luzie – w takim trybie można jeszcze troche jechać, a ledwo spuścić noge z gazu gaśnie i oczywiście kontrolki sie od zaświecają ( jak zgaśnie )... Po paru minutach odpala, i działa wszystko dobrze albo po prostu jeśli mu nie dać zgasnąć ( trzymam noge ciągle na gazie ) to paru km wszystko wraca do normy... Za każdym razem gdy pokonuje odcinek 50km – raz mu sie to zawsze przytrafia zazwyczaj jak powiedziałem po około 10 minutach jazdy... Czy ktoś ma jakieś sugestie albo wie z autopsji co by to mogło być? Zaznaczam, że jestem studentem i nie bardzo widzi mi sie ( albo nie bardzo mam kasy) wrzucać samochód do mechanika, płacić za komputer, ewentualnie za wymiane nie "trafionej" czesci...
Wszystkim bardzo serdecznie dziekuje za wszelkie sugestie. Pozdrawiam.
Wszystkim bardzo serdecznie dziekuje za wszelkie sugestie. Pozdrawiam.