Pozwoliłem sobie założyć nowy wątek ponieważ w poprzednim nie mogliśmy się dogadać z moderatorem
Zacznijmy zatem od początku. Auto jak w temacie (323 BG GT) po wymianie uszczelki pod głowicą silnik przestał odpalać. Cała procedura wymiany uszczelki przebiegła bezproblemowo, nie była to moja pierwsza naprawa tego typu.
Przedstawiam moją listę sprawdzonych rzeczy za które dam sobie rękę obciąć:
-jest iskra na świecach
-jest paliwko na cylindrach (świece są mokre, wtryskiwacze rozpylają OK)
-rozrząd jest ustawiony idealnie (sciągnąłem pokrywę zaworów, oglądnąłem jak zachowują się zawory względem położenia wałków i tłoków, kompresja 12 na każdym cylindrze, wszystko według znaków i książki serwisowej)
-kręciłem aparatem zapłonowym, w żadnej pozycji aparatu silnik nawet nie próbuje zaskoczyć
-kody błędów odczytane – brak błędów. W przypadku odłączenia brzęczącego krokowca przepustnicy, komp strzela błędem nr 34 (zawór regulacyjny biegu jałowego)
Podpowiem jeszcze że rozrusznik kręci silnikiem bardzo ładnie, tak jak przed całą operacją miało to miejsce. Nie ma żadnych oporów w kręceniu, pobór prądu OK (swiatla nie przygasaja).
Dodatkowy symptom:
– po podłączeniu silnika krokowego przepustnicy zaczyna on brzęczeć (nie jest to wina przepustnicy ponieważ silniczek krokowy z przepustnicy od modelu BA wydaje takie same odgłosy sprzęgania). Obecnie jest on odłączony (IMHO auto powinno bez niego zapalić ewentualnie dać chociaż znać że próbuje zaskoczyć)
Potrzebuję ewentualnych wskazówek które elementy powinienem teraz sprawdzać. Dziękuje za uwagę i jeszcze raz pozdrawiam moderatora
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pozdrawiam,
k-pako