Strona 1 z 2

Pomocy nie chodzi mi autko na 4 cylindrach iskra jest

PostNapisane: 10 lip 2005, 17:46
przez kocurek
witam mam problem jak w temacie mazdeczka działa ta 3 cylindrach stało sie to w deszczu wioec pomyślałem że sie zamoczyła ale wymiana świec i kabli nie pomogła iskra jest na wszystkich swieczkach prąd do wtrysku też podaje czy możliwe że to wtrysk padł??jak go sprawdzić? ewentualnie jak go sie wyjmuje no i ile taki kosztujee

PostNapisane: 11 lip 2005, 21:12
przez tadziol
zacznij od prostszych rzeczy:czy niepracujacy cylinder ma zalaną świecę?
czy masz kompresję na tum cylindrze?

Re: Pomocy nie chodzi mi autko na 4 cylindrach

PostNapisane: 11 lip 2005, 23:13
przez mARIOx
kocurek napisał(a):witam mam problem jak w temacie mazdeczka działa ta 3 cylindrach stało sie to w deszczu wioec pomyślałem że sie zamoczyła ale wymiana świec i kabli nie pomogła iskra jest na wszystkich swieczkach prąd do wtrysku też podaje czy możliwe że to wtrysk padł??jak go sprawdzić? ewentualnie jak go sie wyjmuje no i ile taki kosztujee
jezeli jest iskra to pozostaje tylko brak paliwa.U mnie bylo odwrotnie -pradu brak a paliwo lalo sie do cylindra. Ale wtedy benzyna miesza sie z olejem silnikowym (mozesz sprawdzic czy nie jest rozrzedzony i czy nie smierdzi paliwem. Ale u Ciebie raczej odpada ...

PostNapisane: 12 lip 2005, 14:43
przez Piotr Wozniak
U mnie bylo odwrotnie -pradu brak a paliwo lalo sie do cylindra. Ale wtedy benzyna miesza sie z olejem silnikowym (mozesz sprawdzic czy nie jest rozrzedzony i czy nie smierdzi paliwem.


Co!? Kiedy to sie miesza paliwo z olejem, bo nie zrozumialem chyba?

pozdrawiam

PostNapisane: 12 lip 2005, 15:07
przez tomekrvf
Piotr Wozniak napisał(a):Co!? Kiedy to sie miesza paliwo z olejem, bo nie zrozumialem chyba?

Zwyczajnie. Niespalone paliwo splywa do miski olejowej i tyle. Tak tez sie dzieje kiedy auto jest uzytkowane na krotkich dystansach z niedogrzanym silnikiem.

PostNapisane: 12 lip 2005, 15:11
przez Piotr Wozniak
To w takim razie gdzie szczelnosc komory spalania? I czy przy uzytkowaniu wylacznie na krotkich dystansach mozna miec benzyno olej? Przeciez to nie smaruje to raz, a dwa ze mogloby sie zapalic w sumie?

pozdrawiam

PostNapisane: 12 lip 2005, 15:27
przez tomekrvf
pierscienie nie uszczelniaja na 100% zreszta problem jest troche bardziej zlozony

PostNapisane: 17 lip 2005, 10:45
przez kocurek
problem zarzegnany:) mechanik ni e wiedział wiec sam zacząłem kombinować i co sie okazało problem, tkwił w niepracującym wtrysku poprostu sie jakimś sposobem zawiesił i nie podawał paliwa. A naprawiłem w sposób naastępujący : kawałek kabelka i podłączyłem ten wtrysk bezpośrednio pod akumulator. Paliwo oczywiście przelewało bo prąd powinien być podawany impulsowo. Kilka razy go tak podłączyłem no ale zmusiłem go do pracy :)
dzieki za wszystkie podpowiedzi

PostNapisane: 17 lip 2005, 12:05
przez mARIOx
kocurek napisał(a):problem zarzegnany:) mechanik ni e wiedział wiec sam zacząłem kombinować i co sie okazało problem, tkwił w niepracującym wtrysku poprostu sie jakimś sposobem zawiesił i nie podawał paliwa. A naprawiłem w sposób naastępujący : kawałek kabelka i podłączyłem ten wtrysk bezpośrednio pod akumulator. Paliwo oczywiście przelewało bo prąd powinien być podawany impulsowo. Kilka razy go tak podłączyłem no ale zmusiłem go do pracy :)
dzieki za wszystkie podpowiedzi
Stary to jak reanimacja serca :D dobre dobre

PostNapisane: 17 lip 2005, 16:30
przez MiKo
Piotr Wozniak napisał(a):To w takim razie gdzie szczelnosc komory spalania? I czy przy uzytkowaniu wylacznie na krotkich dystansach mozna miec benzyno olej? Przeciez to nie smaruje to raz, a dwa ze mogloby sie zapalic w sumie?


Mi też się to coś nie podoba, pierwsze słysze, żeby paliwo dostawało się do miski olejowej. Do tej pory myślałem, że niespalona mieszanka trafiała do ukladu wydechowego i tam sie wypalała.

PostNapisane: 18 lip 2005, 09:08
przez tomekrvf
MiKo napisał(a):Mi też się to coś nie podoba, pierwsze słysze, żeby paliwo dostawało się do miski olejowej. Do tej pory myślałem, że niespalona mieszanka trafiała do ukladu wydechowego i tam sie wypalała.

No to jeszcze o wielu rzeczach nie slyszales....

PostNapisane: 18 lip 2005, 17:23
przez MiKo
tomekrvf napisał(a):No to jeszcze o wielu rzeczach nie slyszales....


Więc wobec powyższego licze, że usłysze ... i można było bez tej ironii.

PostNapisane: 18 lip 2005, 19:36
przez Piotr Wozniak
Dokladnie, tez chetnie oswiecilbym umysl ciemny w blasku bijacym od jasnie oswieconego kolegi ;)
Jesli bylbys laskaw stracic chwile czasu na przyblizenie sprawy bylbym wdzieczny. ;)

pozdrowienia

PostNapisane: 19 lip 2005, 11:19
przez tomekrvf
Sprawa wyglada tak:
Jak zapewne dobrze wiecie, zimny silnik wymaga wiekszej ilosci paliwa i tak przy temperaturze okolo 0 st C czas wtrysku wynosi 20-30 ms a na rozgrzanym silniku okolo 2-2.5 ms. Jak widzicie, zakladajac wydatek wtryskiwacza przy staly cisnieniu zasilania zalezy od czasu otwarcia wtryskiwacza, do silnika dociera 10 razy wiecej paliwa i wszystko nie moze sie spalic. Wystepuje zjawisko przylegania i splywania paliwa po scianach kolektora i komory spalania i czesc tego nierozpylonego paliwa przenika poprzez uszczelnienie tloka do miski olejowej. Wyobrazcie sobie ze w bylym P206 mojej zony, ktorym robila trase okolo 3 km, gasila niedogrzane auto i z powrotem,a po dwoch miesiacach takiego jezdzenia zima przybywalo okolo 1 cm na miarce.
Chetnie odpowiem na inne pytania

PostNapisane: 19 lip 2005, 13:54
przez Piotr Wozniak
To ciekawe... Ciekawe tez jak smarowal ten olej z taka iloscia benzyny i czy opary zbierajace sie w ukl smarowania nie mogly sie zapalic? Tez jezdze czesto na krotkich trasach ale nigdy w zadnym samochodzie nie zauwazylem przybierania poziomu oleju. Pierwszy raz slysze o takim zjawisku.

pozdrowienia

PostNapisane: 19 lip 2005, 14:05
przez tomekrvf
Piotr Wozniak napisał(a):Tez jezdze czesto na krotkich trasach ale nigdy w zadnym samochodzie nie zauwazylem przybierania poziomu oleju

Troche oleju przybywa, troche oleju ubywa. Kiedys mialem taka ciekawostke w warsztacie ze przyjechalo Punto ktore nie chvialo sie uruchomic(brak iskry). Auto bylo cwiczone wczesniej przez trzy tygodnie przez jakiegos kowala i w silniku bylo 7 litrow mieszniny oleju z benzyna(normalnie wchodzi cos okolo 3 litrów)
Jest jeszcze jedna rzecz ze auto ktore jezdzilo na beznynie i nie bralo oleju, okazuje sie ze po zamotowaniu gazu zaczyna delikatnie brac olej. Po prostu silnik nie uzupelnia sobie stanu benzyna.
Dlatego ze olej jest rozcienczany benzyna zaleca sie aby w autach ktore robia krotkie dystansy po miescie skrocic przebeg do wymiany oleju o 30-50% zaleznie czy pzy okazji cisnie sie solidnie auto czy nie.

PostNapisane: 19 lip 2005, 15:26
przez Sokool
Piotr Wozniak napisał(a): i czy opary zbierajace sie w ukl smarowania nie mogly sie zapalic?

Nie zapalą się bo w silniku jest odpowietrzenie skrzyni korbowej, tzw. odma.

PostNapisane: 19 lip 2005, 15:34
przez tomekrvf
Sokool napisał(a):
Piotr Wozniak napisał(a): i czy opary zbierajace sie w ukl smarowania nie mogly sie zapalic?

Nie zapalą się bo w silniku jest odpowietrzenie skrzyni korbowej, tzw. odma.

Które z kolei sa spalane w silniku

PostNapisane: 19 lip 2005, 20:24
przez Piotr Wozniak
Cool. :)
Dzieki za oswiecenie. :)

pozdrowienia

PostNapisane: 22 lip 2005, 00:41
przez Maro323
Słyszałem o przedostawaniu się płynu chłodzącego, w przypadku awarii, do oleju, ale o benzynie nie. Być może za mało słyszałem.