Samochód nie odpala... Rozrusznik kręci "bez oporu"...[Mazda 323f BG 1.8 DOHC PB+LPG]

Witam. To mój pierwszy post więc licze na wyrozumiałość.
A więc opowiem moją historię. Mazda( 323f BG 1.8 DOHC PB+LPG) zaczęła dziwnie pracować, czasem podczas odpalania rozrusznik tak jakby przeskoczył, szarpała na wolnych obrotach, falowały obroty(nieraz potrafiła zgaznąć), wkręcała się dopiero powyżej 3,5tys. Tak samo na benzynie jak i na gazie. Kable nowe, świece tak samo(kopułka i palec wydawała się sprawna). Więc postanowiłem się dzisiaj z rana wybrać do mechanika... Podjechałem pod mechanika on popatrzył posłuchał i powiedział, że nie pracuje na jeden cylinder i kazał mi przyjechać na następny dzień. Więc się z nim umówiłem i wybrałem się do domu... Podczas jazdy właczył sie jakiś dziwny dźwięk tak jakby spod maski po lewej stronie coś w stylu jakiegoś wiatraczka. Zatrzymałem się i dźwięk ustał więc wyruszyłem w dalszą drogę... Dojeżdżam już do domu... i zjeżdżam sobie z górki aż tu patrzę na obrotomierz a tam 0... Silnik nie pracuje. Zakręciłem rozrusznikem ale on dziwnie pracowal tak bez oporu...
Spróbowałem kilka razy lecz nadal to samo... Zadzwoniłem po brata i mnie pchnął do domu bo brakowało mi dosłownie 50m ;/ I od wtedy nie chce odpalić.. Próbowałem kilka godzin później lecz nic sie nie zmieniło:( Dodam, że podczas tego incydentu jechałem na benzynie. Na co obstawiacie? Pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś pomoże 