Strona 1 z 2

Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 29 lis 2010, 19:25
przez Korel1111
Witam

Jestem posiadaczem mazdy 323 1.6 16v :)
Dzisiaj zabrałem sie za wymiane plynu chlodzacego ( wczesniej wlana była woda). Zakupilem 6 litrow plynu i plyn czyszczacy uklad. Zlalem okolo pół litra wody (spustem motylkowym u dołu chlodnicy) zeby bylo troche miejsca na ten odkmieniacz po czym go zalalem i odpalilem autko na okolo 30 minut. Zlalem calkowicie zawartosc chlodnicy i ziorniczka wyrownawczego. Płukalem chlodnice tak aby na dole wylatywala juz czysta woda. Wlalem plyn weszlo tylko 2 litry az po korek.(Odpowietrzalem na pelnym cieple) Odpalam samochod w celu odpowietrzenia a tu nagle wulkan, płyn z niebieskiego zrobil sie brudny zielonkawo-sraczkowaty.
Powoli zaczalem lac do pelna. Przejechlem okolo 5km uzupelnilem z powrotem do fula. Temperatura była cały czas w normie. A moj problem polega na tym że po przejechaniu okolo 10 km a aucie nadal nie lecialo ciepłe powietrze (nie bylo nawet letnie) :( Co mogło być tego przyczyną?


Dodam że auto pali około 15 litrów, na trasie gdzies 8-10 ( Sonde wymienilem 3 dni temu, dalej pali tak duzo ale jak skakaly mi obroty z okolo 200-900 na postoju to już tak nie robi. Autko strsznie długo chodzi na ssaniu. Jak odpalam obroty od 2 do 2.5. Wczoraj jechlem do sasiadujacej miejscowosci okolo 20 km dojechlem do skrzyzowania wciskam sprzegło patrze obroty git (ponizej 1000). Dojechałem do celu i zgasilem auto na okolo 10 minut wrcam do siebie z powrotem 20 km dojezdzam do krzyzowki wciskam sprzeglo a tu 2000 obrotow <co?>

Pozdrawiam i proszę o pomoc ;)

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 29 lis 2010, 20:52
przez markmas
Masz dwie możliwości.
Pewnie źle odpowietrzony układ chłodzenia lub uwaliłeś pompę wody.
Układ chłodzenia powinno się odpowietrzać na włączonym na max ogrzewaniu.
Tu masz link do postu Gofneta – jak prawidło wymieniać płyn chłodniczy :)
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?p=94966#94966

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 29 lis 2010, 21:17
przez Korel1111
Przed wymianą płynu przeczytałem dobrze instrukcje zamieszczone na forum i postępowałem zgodnie z nimi :)
Odpowietrzałem na włączonym na max ogrzewaniu
"(Odpowietrzalem na pelnym cieple)"



Dodam że z miesiąc temu pękła mi rurka i cały płyn uciekł. Zalałem wode i odpowietrzałem tak jak dzisiaj, z ogrzewaniem nie było problemu ;P

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 29 lis 2010, 23:47
przez toki73
Po płukaniu odkamieniaczem ,przed zalaniem nowego płynu mogłeś zdjąć przewody z nagrzewnicy, podpiąć szlałf z bierzącą wodą i ja przepłukać.

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 29 lis 2010, 23:48
przez markmas
Jak wygląda sprawa termostatu? Jak masz możliwość sprawdzenia, to termostat wrzuca się do garnka z wodą i grzeje :) Jak się otworzy to ok, jak nie to masz do wymiany. Coś mi się wydaje, że jakoś nie do końca jest odpowietrzony układ i gdzieś siedzi powietrze.

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 00:30
przez Korel1111
Własnie wrócilem z krotkiej trasy 40 km. Po wyjechaniu z miasta zaczeło leciec letnie powietrze, im szybciej jechałem tym powietrze było cieplejesze :) , wjechałem w miasto i znow lecialo letnie. Jutro odpowietrze jeszcze raz . Na dniach wjade do znajomego na garaz to sprawdze termostat. Czytałem troche o termostacie i czytałem że jak uszkodzony to temperatura się waha, u mnie zawsze jest prawidłowa.
Na razie nie mam mozliwości przepłukania nagrzewnicy pod cisnieniem :(

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 01:17
przez Mazdaxxx
masz LPG ??

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 01:39
przez YaRQ
A jakby był termostat cały czas otwarty?
Albo nagrzewnica zapchana? Ta woda to nie był destylat? może jakieś nowe formy życia się ukluły i blokują swobodny przepływ w nagrzewnicy <lol>
lub obie powyższe opcje...;]

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 01:59
przez markmas
YaRQ napisał(a):A jakby był termostat cały czas otwarty?


W większości przypadków termostat lubi pozostać w pozycji zamkniętej :P
A jeśli już mowa o nowych formach życia to czy przypadkiem jakiś kawałek kamienia (kotłowego) nie zablokował swobodnego przepływu? ;P

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 03:08
przez YaRQ
Chodziło o możliwość...skoro w większości przypadków to jednak nie zawsze ;P a nuż...;] widelec, łyżka na to niemożliwe...

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 11:50
przez Korel1111
Nie mam LPG ;)

Postaram się jak najszybciej jeszcze raz przeczyscić cały układ, teraz zrobie to pożądnie :)

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 12:13
przez markmas
YaRQ napisał(a):a nuż...;] widelec, łyżka na to niemożliwe...


Uprzejmie informuję, że jakiekolwiek wciskanie sztućców do układu chłodzącego może spowodować poważna awarię silnika :D

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 12:39
przez Mazdaxxx
[quote="YaRQ"]A jakby był termostat cały czas otwarty?[/quote]

u mnie sie zaciął w pozycji otwartej co idzie za tym jezdziłem prawie cały czas na ssaniu w miescie w korkach bylo normalnie ale poza miastem im szybciej jechalem tym wskazówka od temp szła w dół grzanie coraz słabsze i obroty coraz wyzsze i 15 litrów na 100 :P

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 13:07
przez Korel1111
Właśnie byłem ponownie odpowietrzać układ auto chodziło około 30 min. Uzupełnilem po korek. Cały czas leciały bąbelki, woda opadała i podnosiła się.

Jak już autko pochodziło z 20 minut cały czas na takim ssaniu a temp w normie :(
Obrazek

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 13:29
przez markmas
Korel1111 napisał(a):Właśnie byłem ponownie odpowietrzać układ auto chodziło około 30 min. Uzupełnilem po korek. Cały czas leciały bąbelki, woda opadała i podnosiła się.


Czy przy lekkim naciśnięciu gazu nie wyłączyło się ssanie?
Sprawdziłeś poziom oleju? Nie przybywa go przypadkiem?

Jeśli nie przybywa Ci oleju, a dalej lecą bąbelki to gdzieś masz przytkany układ. Tylko porządne przemycie całego układu może pomóc. Oczywiście pod warunkiem ze pompę wody masz sprawną...

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 14:39
przez Korel1111
Jak dodaje gaz ssanie sie nie wylacza, dopiero jak pojezdze z 30 min.
Z olejem wszystko w porządku (chyba). A jak to sprawdzić ? Normalnie listwa pomiarowa? Po jakim czasie zajrzeć na bagnet? i czy to normalne że z wydechu leci woda?

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 18:05
przez markmas
1. Dość długo trzyma na ssaniu. Wygląda na to, że coś się gdzieś przytkało i nie masz pełnego obiegu.
2. Tak – na listwie sprawdza się stan, na zimnym silniku lub z 10 minut po jego wyłączeniu. Możesz jeszcze na zimnym silniku odkręcić korek oleju i zajrzeć do środka, sprawdzić czy nie masz "majonezu".
3. Tak. Przy tych temperaturach mając katalizator skraplanie wody na końcu wydechu to norma. Przy minusowych temperaturach dopóki cały wydech nie nabierze odpowiedniej temp. mazda potrafi dymić na biało – to para wodna.

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 18:30
przez Korel1111
Jutro sprawdze z tym olejem :)
Myśle ze mogło się coś przytkać bo za nim kupiłem autko to stało półtorej roku przepalane raz na jakiś czas i nic nie było wymieniane. Jezdze nim już rok ;P

Pozdrawiam

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 30 lis 2010, 23:21
przez MichalS80
Silniczek krokowy wolnych obrotow- ten pod przepustnica, jest podlaczony do ukladu chlodzenia takimi cienkimi wezykami. Moze sprobowac je zdjac i dmuchnac tam sprezarka... Kiedys jak mi przymarzl plyn (a raczej woda ) w chlodnicy to silnik sie nagrzal a obroty byly tak wysokie jak u Ciebie. Kiedy polalem przepustnice pare razy wrzatkiem to spadly. Na szczescie nic wtedy nie rozsadzilo.

Re: Wymiana płynu chłodzącego. Problemy!

PostNapisane: 1 gru 2010, 09:43
przez bzzyczek
MichalS80 napisał(a):Silniczek krokowy wolnych obrotow- ten pod przepustnica, jest podlaczony do ukladu chlodzenia takimi cienkimi wezykami. Moze sprobowac je zdjac i dmuchnac tam sprezarka... Kiedys jak mi przymarzl plyn (a raczej woda ) w chlodnicy to silnik sie nagrzal a obroty byly tak wysokie jak u Ciebie. Kiedy polalem przepustnice pare razy wrzatkiem to spadly. Na szczescie nic wtedy nie rozsadzilo.


Sprawdz czy te węzyki i sama przepustnica się nagrzewają podczas pracy silnika jeśli nie to masz przyczyne.