Temperatura silnika czy coś nie tak?
umnie czy miasto czy 190 km/h jest deko powyzej połowy i tak trzyma nawet w duzych mrozach jak i w upałach 
POSIADAM SAMOCHÓD MAZDA 323F 1.6 16V 1992
- Od: 7 lip 2006, 09:47
- Posty: 12
- Skąd: OLKUSZ
GofNet widze na forum że masz szeroką wiedzę byłem umówiony z mechanikiem ale nawalił i wizyta w przyszłym tygodniu. Wszystko jeszcze raz opiszę posprawdzałem dokładnie:
– wzrost temp pod max przy jeździe pow 120 km poniżej i w mieście nawet w korkach wszystko ok.
– płynu nie ubywa
– olej silnikowy czysty po 4000 tyś ile było tyle jest
– nie dymi na biało
– chłodnica jednak się nagrzewa
– wiatrak się włącza po nagrzaniu chłodnicy
– temp. zamarzania płynu -38
Co mnie zdziwiło płyn ma lekko ostry zapach a jak nakapałem ze zbiorniczka na silnik to po wyschnieciu pozostał biały nalot.
Macie jakiś pomysł co może być?
– wzrost temp pod max przy jeździe pow 120 km poniżej i w mieście nawet w korkach wszystko ok.
– płynu nie ubywa
– olej silnikowy czysty po 4000 tyś ile było tyle jest
– nie dymi na biało
– chłodnica jednak się nagrzewa
– wiatrak się włącza po nagrzaniu chłodnicy
– temp. zamarzania płynu -38
Co mnie zdziwiło płyn ma lekko ostry zapach a jak nakapałem ze zbiorniczka na silnik to po wyschnieciu pozostał biały nalot.
Macie jakiś pomysł co może być?
- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
Do wyżej opisanej sytuacji co jeszcze istotne jek tem na tracie skoczy pod max i złapią mnie światła stoje na nich z 30 sekund ruszam i temperatura od razu spada do dobrej czli milimetr za połowę wskaźnika i tak się utrzymuje do wzrostu prędkości po 120
- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
Sprawdź jeszcze, czy układ masz dobrze odpowietrzony. Możesz też miec uszkodzony czujnik temperatury sterujący wskaźnikiem.
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Można, ale najlepiej robić to z przygotowaniem na wszystko a przede wszystkim na ewentualne wycieki. Czyli podczas i po czyszczeniu układu powinieneś skontrolować optycznie układ chłodzenia oraz przez kilka pierwszych dni poziom płynu chłodzącego w chłodnicy i zbiorniczku wyrównawczym.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Osad. Jak odporujesz wodę, to powstaje osad wamienny. Podobnie jest z płynem chłodzącym...
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Ale polałem na silnik inny płyn z butelki i tego nie było. Samochód mam od 4 miesiecy nie wiem kiedy byl płyn wymieniany moze poprzedni właściciel zmieszał koncentrat z wodą i dlatego ten osad. Lub takie osady z niektorych płynów są normalne? Jak sądzisz?
- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
Niektóre płyny no Quler i Texaco zwieraja w sobie polimer który znaczy miejsca wycieku pojawia się tam wtedy "osad" najczęściej koloru zbliżonego to koloru płynu ,płyny tego typu posiadaja chrakterystyczną opalescencje widac ją jak na np wlejesz do szklanki.Tylko nie wypij
mój szwagier miał coś podobnego w Mitsu i tu winna była stara zamulona chłodnica po wymianie wszystko było ok .
P.S 90% znanych mi przypadków wariacji temperatury to wina termostau i waraiacji jest mnóstwo jak też to że twój samochód wyposażono w termostat 2-stopniowy
P.S 90% znanych mi przypadków wariacji temperatury to wina termostau i waraiacji jest mnóstwo jak też to że twój samochód wyposażono w termostat 2-stopniowy
Nie mogę a w zasadzie ..dlaczego nie ?
- Od: 23 lut 2004, 23:11
- Posty: 375
- Skąd: grochów
- Auto: Chrysler Voyager 3.3 LE jajko
Tak. jest to możliwe. Prawie. Zazwyczaj termostat zatrzymuje się w określonej pozycji i tak już zostaje. Czyli może np. jest w połowie otrwarty i ani się do końca nie zamyka, ani nie otwiera.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
No i jest pierwsza diagnoza spuszczony płyn to kompletny syf czarny śmierdzący po wymintowaniu termostatu okazało się że cały jest zalepiony jakąś mazią (do wymiany) zalalem uklad woda jezdze bez termostatu i wszystko gra i buczy jak narazie (temperatura spada na trasie nawet milimetr ponizej polowy przy niskich obrotach. Kilka razy zaleje uklad woda aby sie wyplukal miedzy wymianmi wody pojezdze i za jakis tydzien nowy termostat i płyn. To co zalalem woda juz jest czarne takze ja spuszczam i wlewam nowa. Na plukanke raczej sie nie zdecyduje boje sie ze srodek moze cos rozszczelnic.
- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
Spodziewaj się, że za niedługo będziesz miał wycieki – w większości przypadków syf w chłodnicy to efekt wlania/wsypania uszczeliniaczy do układu chłodzenia w zbyt dużej ilości...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Czołem,
Właśnie kupiłem swoją mazdkę 323F 2.0 z 1996r. i wczoraj na trasie stwierdziłem inne zachowanie. Jazda po mieście. Wskaźnik zamrożony w połowie. Idealnie w połowie, po wyjeździe na trasę wszystko było ok, a po jakichś 60 km temperatura spadła do 1/3 skali wskazania temperatury i tak już została.
Gdzie jest ewentualny odpowietrznik ? jak się zmienia płyn chłodzący ? (jeździ na płynie z domieszkami wody)
Absolutnie nie znam tego auta. czy gdzieś są jakieś schematy rozmieszczenia podzespołów, schematy instalacji i inne ? Gdzie szukać szukać takich schematów?
Pozdrawiam,
Dzisiaj odpaliłem autko i kręciłem się lokalnie. temperatura jest ok. Chyba zacznę też od wymiany płynu... Płyn nie zakrawa konsystencją na jakieś cudo... Jest czarny i śmierdzi stęchlizną... odnoszę wrażenie, że jest tam od nowości ;/
Czy płyn mogę wymienić w całości ? czy tylko częściowo przez korek spustowy w chłodnicy ?
Pozdrawiam raz jeszcze,
Właśnie kupiłem swoją mazdkę 323F 2.0 z 1996r. i wczoraj na trasie stwierdziłem inne zachowanie. Jazda po mieście. Wskaźnik zamrożony w połowie. Idealnie w połowie, po wyjeździe na trasę wszystko było ok, a po jakichś 60 km temperatura spadła do 1/3 skali wskazania temperatury i tak już została.
Gdzie jest ewentualny odpowietrznik ? jak się zmienia płyn chłodzący ? (jeździ na płynie z domieszkami wody)
Absolutnie nie znam tego auta. czy gdzieś są jakieś schematy rozmieszczenia podzespołów, schematy instalacji i inne ? Gdzie szukać szukać takich schematów?
Pozdrawiam,
Dzisiaj odpaliłem autko i kręciłem się lokalnie. temperatura jest ok. Chyba zacznę też od wymiany płynu... Płyn nie zakrawa konsystencją na jakieś cudo... Jest czarny i śmierdzi stęchlizną... odnoszę wrażenie, że jest tam od nowości ;/
Czy płyn mogę wymienić w całości ? czy tylko częściowo przez korek spustowy w chłodnicy ?
Pozdrawiam raz jeszcze,
- Od: 16 kwi 2007, 14:44
- Posty: 64
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323F 2.0 GT V6 24V 1996
Cześć jak czytałeś moje wcześniejsze wypowiedzi jezdzę teraz bez termostatu poniewaz padł i mam tak samo jak ty miasto ok trasa spada nawet do min. Z tego wniosek ze masz caly czas otwarty termostat. Płyn mialem taki jak ty smierdzacy czarny itp i raczej to on zwalil termosat caly byl zasyfialy. Obecnie plukam uklad woda juz 4 raz i jest coraz lepiej. Zalewam woda i jezdze caly dzien pozniej spuszczam i znowu zalewam (tylko nie rob tego na goracym silniku. Jak zmienisz plyn i wlejesz do ukladu nowy bez przeplukania bedzie zaraz taki sam. U mnie woda po 3 razie stala sie jasniejsza. Dodatkowo na zimnym silniku (jest to wazne) bo strzeli ci glowica wlozylem waz z jednej strony odkrecilem wode i przeplukalem. Balem sie troche ze powstana jakies nieszczelnosci po wlaniu jakiegos preparatu odkamieniajacego wiec plukam sama woda. Na razie jest ok zobaczymy jak dalej w poniedzialek montuje termostat i zalewam plynem.
- Od: 11 gru 2006, 20:01
- Posty: 81
- Skąd: Częstochowa
- Auto: 323F 1993R 1,84
Cześć.
Sytuacja mnie zmusiła, że musiałem wyjechać w drogę z termostatem w nie najlepszym stanie. Lokalnie kręcąc się wszystko było ok. Normalna temperatura. Na trasie minimum... aż strzałeczka jak szalona leci w górę... wszystko się gotuje... Zatrzymałem się sprawdzić co się dzieje. w wyrównawczym wszystko bulgocze... poczekałem aż się uspokoi po czym zacząłem dolewać gorącej wody do silnika (4 litry). uzupełniłem płyn i pojechałem dalej. Wszystko było ok przez dwa dni... dzisiaj wracając do domu znowu to samo...z tym, że dzisiaj bardziej odważnie rzuciłem sie do silnika odkrywać, odkręcać, odsłaniać... i co wiszę ? W wyrównawczym wszystko się gotuje... a po drugiej stronie silnika... pusto... nie ma płynu...
Po chwili usłyszałem trzask w chłodnicy i cały płyn z wyrównawczego gdzieś popłynął... zacząłem dolewać wodę... 2 litry. wyrównawczy pełny a z drugiej strony silnika nadal pusto... kolejny trzask w chłodnicy i wszystko znika z wyrównawczego... uzupełniam dalej i kolejne dwa litry ... tym razem woda pojawiła sie wszędzie... Więc nie tylko termostat mam uszkodzony ale prawdopodobnie chłodnica jest tak zakamieniona, że w momencie nagrzania się blokuje przepływ płynu chłodzącego... Jutro przychodzi nowy termostat i nowa chłodnica... Pewnie za 10000 będę wymieniał pierścienie ;/ le to już nie ten wątek 
Sytuacja mnie zmusiła, że musiałem wyjechać w drogę z termostatem w nie najlepszym stanie. Lokalnie kręcąc się wszystko było ok. Normalna temperatura. Na trasie minimum... aż strzałeczka jak szalona leci w górę... wszystko się gotuje... Zatrzymałem się sprawdzić co się dzieje. w wyrównawczym wszystko bulgocze... poczekałem aż się uspokoi po czym zacząłem dolewać gorącej wody do silnika (4 litry). uzupełniłem płyn i pojechałem dalej. Wszystko było ok przez dwa dni... dzisiaj wracając do domu znowu to samo...z tym, że dzisiaj bardziej odważnie rzuciłem sie do silnika odkrywać, odkręcać, odsłaniać... i co wiszę ? W wyrównawczym wszystko się gotuje... a po drugiej stronie silnika... pusto... nie ma płynu...

Silnik, sprzęgło, skrzynia po generalce...
- Od: 16 kwi 2007, 14:44
- Posty: 64
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323F 2.0 GT V6 24V 1996
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości